{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Radość Milana Skriniara (fot. Getty), Romelu Lukaku (fot. PAP/EPA), Cristiano Ronaldo (fot. Getty)
W pierwszej kolejce na tej pozycji Lukas Hradecky był bezkonkurencyjny. Oczywiście, to był bardzo nietypowy mecz. Po wydarzeniach z końcówki pierwszej połowy, piłkarze reprezentacji Danii z trudem koncentrowali się na grze w piłce. Za to bramkarz Finów utrzymał skupienie na bardzo wysokim poziomie. W drugiej połowie obronił strzał Pierre-Emile'a Hoejbjerga z rzutu karnego. Ale i przed przerwą bramkarz Bayeru Leverkusen popisał się kilkoma fantastycznym interwencjami.
Oni zachwycili. Jedenastka pierwszej kolejki Euro 2020
Mateusz Miga /
Emocji nie zabrało. Za nami pierwsza kolejka mistrzostw Europy 2020. Spośród piłkarzy, którzy pojawili się na boisku, wybraliśmy najlepszą jedenastkę.
WIELKIE STRATY COCA-COLI. WYSTARCZYŁ JEDEN GEST RONALDO
BRAMKARZ
Lukas Hradecky (Finlandia)
W pierwszej kolejce na tej pozycji Lukas Hradecky był bezkonkurencyjny. Oczywiście, to był bardzo nietypowy mecz. Po wydarzeniach z końcówki pierwszej połowy, piłkarze reprezentacji Danii z trudem koncentrowali się na grze w piłce. Za to bramkarz Finów utrzymał skupienie na bardzo wysokim poziomie. W drugiej połowie obronił strzał Pierre-Emile'a Hoejbjerga z rzutu karnego. Ale i przed przerwą bramkarz Bayeru Leverkusen popisał się kilkoma fantastycznym interwencjami.
OBROŃCY
Denzel Dumfries (Holandia)
Nieco chaotyczny, trochę niezgrabny, ale bardzo trudny do zatrzymania. Pierwszą okazję Denzel Dumfries do zdobycia gola jeszcze zmarnował – w świetnej sytuacji źle trafił głową piłkę i ta poszybowała obok słupka. Ukraińcy ciągle mieli z nim wielkie problemy. Piłkarz PSV Eindhoven miał udział przy drugim golu, a potem osobiście już – na wagę zwycięstwa 3:2 – wpakował piłkę do siatki.Giorgio Chiellini (Włochy)
Ile było obaw, czy doświadczeni obrońcy Italii są jeszcze w stanie grać na tak wysokim poziomie. 36-letni defensor Juventusu w meczu z Rosją udowodnił, że wciąż jest w bardzo dobrej formie. Rywale nie byli w stanie sforsować włoskiej obrony. Co więcej – Chiellini bardzo chętnie ruszał do akcji ofensywnych i to nie tylko przy stałych fragmentach gry. Był bardo bliski zdobycia bramki, ale jego mocny strzał głową został obroniony.Milan Skriniar (Słowacja)
Wolelibyśmy widzieć tutaj Kamila Glika. Obrońca Interu Mediolan to najmocniejszy dziś punkt reprezentacji Słowacji i w meczu z Polską było to widać wyśmienicie. Skriniar świetnie kierował defensywą, która przed nami jawiła się niczym mur niemożliwy do przebicia. A co równie ważne – to on zdobył zwycięską bramkę. Z takim liderem można myśleć o wyjściu z grupy.Leonardo Spinazzola (Włochy)
Po prawej stronie defensywy mamy piłkarza nieco chaotycznego, a tutaj? Leonardo Spinazzola to mistrz elegancji! Dynamika, przebojowość, a do tego gracja, wizja gry, czucie przestrzeni, udział przy drugim golu. Fantastyczny występ piłkarza Romy.POMOCNICY
N’Golo Kante (Francja)
Nasza jedenastka będzie ofensywnie ustawiona, więc potrzebujemy ekspertów od przerywania akcji rywali i z tego powodu stawiamy na N'Golo Kante, a nie Paula Pogbę. Nieco ponad dwa tygodnie temu N’Golo Kante sięgnął z Chelsea po Ligę Mistrzów. Można byłoby uznać, że będzie zmęczony, przynajmniej na początku turnieju. Nic bardziej mylnego. W meczu z Niemcami zagrał tak, jakby znów miał 20 lat. Niezniszczalny.Kalvin Phillips (Anglia)
Nieoczywisty bohater meczu Anglików z Chorwacją. Piłkarz Leeds zanotował fantastyczną asystę przy decydującym golu. A wcześniej w fantastyczny sposób regulował tempo gry swojej drużyny, psując równocześnie szyki Chorwatom. Phillips to człowiek, który wyrwał się z wielkiej biedy, a jego ojciec kibicuje mu z więzienia. Mecz z Chorwacją był jego dopiero dziewiątym występem w kadrze. W kwalifikacjach do Euro nie grał w ogóle. Fantastyczna historia.Kylian Mbappe (Francja)
Piłkarz z innej planety. Gdy wciskał gaz do dechy – Niemcy nie byli w stanie utrzymać go na radarach. W głowie zostanie nam obraz Mbappe wyprzedzającego Matsa Hummelsa, choć początkowo miał do niego z dziesięć metrów straty. Niemcowi wystarczyło sił i doświadczenia, by w ostatniej chwili wygarnąć Francuzowi piłkę spod nóg. W kilku innych akcjach Mbappe dał pokaz siły. A wydaje się, że to jeszcze nie jest jego maks. Wciskamy go do drugiej linii – da radę i tutaj.NAPASTNICY
Patrik Schick (Czechy)
Nie wiemy jeszcze, co na tym turnieju zwojują Czechy, ale Schick prawdopodobnie nie wróci do domu z pustymi rękoma. Jego gol zdobyty strzałem z połowy boiska to na razie najpiękniejsza bramka turnieju i trudno będzie to zmienić. Wcześniej Schick otworzył wynik spotkania z Czechami – tym razem trafił do siatki strzałem głową.Cristiano Ronaldo (Portugalia)
Długo męczyli się Portugalczycy z Węgrami, ale w końcu udało im się skruszyć mur. Na ten moment tylko czekał Ronaldo, który ostatecznie zakończył mecz z dwiema bramkami na koncie. A przy okazji – co typowe dla niego – znów pobił jakiś rekord. Tym razem przegonił samego Michela Platiniego! Portugalczyk w finałach mistrzostw Europy ma już 11 goli, a słynny Francuz w 1984 roku zatrzymał się na liczbie dziewięć.Romelu Lukaku (Belgia)
Człowiek, który nie robi zbędnych ruchów. Za każdym razem – bardzo konkretny. Skuteczny pod bramką rywala – Lukaku zakończył mecz z Rosją z dwoma golami. Nieprzyjemny dla obrońców rywali. Co chwilę nękający, kąsający, odbierający siłę i chęć do gry. A gdy trzeba – angażuje się także w akcje defensywne. Bardzo mocny punkt Belgów, którzy potwierdzili mistrzowskie aspiracje.
Źródło: TVPSPORT.PL