Przejdź do pełnej wersji artykułu

Prezes Łomży Vive Kielce Bertus Servaas: kluby oferują większe pieniądze od nas, ale próbuję być szybszy i sprytniejszy

/ Nedim Remili (fot. PAP / EPA) Nedim Remili dołączy do Łomży Vive Kielce w lipcu 2022 z PSG (fot. PAP / EPA)

Jest wiele klubów, które oferują większe pieniądze od nas, ale próbuję być szybszy i sprytniejszy – mówi prezes Łomży Vive Kielce Bertus Servaas o kulisach ściągnięcia do klubu kolejnych gwiazd europejskiej piłki ręcznej. – W negocjacjach jesteśmy konkretni – dodaje.

Transmisje i wideo od TVP Sport na platformie hybrydowej TVP!

Czytaj też:

Nedim Remili (fot. Getty)

Oficjalnie: Nedim Remili i Benoit Kounkoud z Paris Saint-Germain HB zagrają w Łomży Vive Kielce

W poniedziałek, dzień po zakończeniu Final4 Ligi Mistrzów, mistrz Polski poinformował, że od 1 lipca 2022 roku jego zawodnikami będą Nedim Remili i Benoit Kounkoud. Obaj obecnie grają w Paris Saint-Germain. Z Łomżą Vive podpisali czteroletnie umowy.

26-letni Remili jest uznawany za jednego z najlepszych prawych rozgrywających świata. Odgrywa kluczową rolę w PSG i w reprezentacji Francji. W 2017 roku został wybrany najlepszym leworęcznym rozgrywającym mundialu, w którym jego kadra sięgnęła po tytuł.

To kompletny zawodnik. Gra bardzo dobrze w obronie, również w systemie 5-1. Jest niezwykle inteligentny. Ma niewygodny rzut dla bramkarzy. Do tego dochodzi ambicja zwycięzcy – komplementuje zawodnika Servaas.

Remili razem z Alexem Dujshebaevem stworzy jeden z najsilniejszych duetów na świecie. Niewykluczone, że obaj będą ze sobą współpracować, bo każdy z nich może grać na środku rozegrania.

Remili to nie jest zawodnik, który potrafi dorzucić tylko kilka bramek z drugiej linii. Świetnie gra w obronie na pozycji numer dwa. Typowa francuska szkoła. W ataku odnajduje się w grze jeden na jeden, współpracuje z obrotowym. Ma wszystko. Możemy sobie wyobrazić to prawe rozegranie. Na papierze na pewno jest najmocniejsze na świecie – tłumaczy Grzegorz Tkaczyk, były reprezentant Polski i zawodnik kieleckiego klubu.

Francja – Szwecja: popisowy mecz Nedima Remiliego
Francja – Rosja: Remili rzuca, Dinart bije brawo

Czytaj też:

Dylan Nahi (fot. PAP / EPA)

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Dylan Nahi, nowy zawodnik Łomży Vive Kielce w Drużynie Gwiazd

24-letni Kounkoud to prawoskrzydłowy. Debiutował w pierwszym zespole PSG w wieku 17 lat. Przez kilka sezonów mógł uczyć się od wybitnego Luka Abalo.

Ma kilka atutów. Może bronić na pozycji numer dwa, może być wysuniętym obrońcą. Moim zdaniem, nasz system jest lepszy dla niego od tego, w którym gra w Paryżu. Sporo nauczył się od Abalo, ma fajne automatyzmy. Potrzebuje jednak jeszcze więcej pewności siebie. Rozmawialiśmy kilka razy. Jest niezwykle sympatyczny. Już teraz wiem, że pasuje do naszej mentalności – zaznacza prezes Łomży Vive.

Tego lata do Łomży Vive dołączy Dylan Nahi. Lewoskrzydłowy rozegrał bardzo dobry sezon w Paris Saint-Germain. Został wybrany najlepszym "Młodym Graczem" zakończonego sezonu Ligi Mistrzów. Servaas podpisał z nim kontrakt, zanim ten wskoczył na taki poziom. W przypadku Remiliego i Kounkouda ponownie uprzedził konkurencję.

Jest wiele klubów, które oferują większe pieniądze od nas. Naszą siłą jest szybkość. W składaniu ofert jesteśmy konkretni. Nie dajemy zbyt dużo czasu do namysłu. Nieoceniona jest rola Tałanta Dujszebajewa, który wśród zawodników jest widziany jako jeden z najlepszych trenerów świata. Dobrze o nas mówią też sami gracze, byli i obecni. Dotrzymujemy słowa, nawet w trudnych czasach. Mamy przyjacielskie relacje. To kilka czynników, które pozwalają nam na takie ruchy – podkreśla prezes mistrza Polski.

Czytaj też:

PGNiG Superliga: Tałant Dujszebajew do 2028 roku trenerem Łomży Vive Kielce

W ostatnich dniach swoje kontrakty z Łomżą Vive przedłużyli o kilka lat dotychczasowi liderzy drużyny: Alex Dujshebaev, Andreas Wolff i Nicolas Tournat.

Zbudowaliśmy zespół, który będzie grał ze sobą przez cztery, pięć lat. To jest droga do osiągania sukcesów. Nie można zmieniać kilku graczy każdego roku. To do niczego nie prowadzi. W piłce ręcznej potrzebna jest cierpliwość. Wiele klubów jej nie ma. Wierzymy, że tym podejściem zyskamy bardzo dużo – wyjaśnia Servaas.

Jego zdanie podziela również Tkaczyk, który przytacza jako przykład drużynę Vive, która wygrała Ligę Mistrzów w 2016 roku.

Stabilizacja to słowo klucz. Ta drużyna może osiągać sukcesy przez lata. Nie można o tym myśleć, kiedy drużynę każdego roku opuszcza po dwóch, trzech zawodników. Taka filozofia myślenia jest bliska mojemu sercu. Drużyna, w której byłem też grała ze sobą długo. To przynosiło pozytywne rezultaty. Bardzo dobrze, że klub idzie w tym kierunku – zaznacza były reprezentant Polski.

Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także