| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Spodziewamy się, że ktoś dołączy do nas w trakcie zgrupowania w Leogang – przyznaje Czesław Michniewicz, trener Legii Warszawa. Mistrzowie Polski intensywnie analizują rywala, z którym Wojskowi zmierzą się w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Mistrzowie Polski rozpoczęli zgrupowanie w Leogang. Gracze Legii Warszawa mają za sobą także pierwszy trening. Wojskowi ćwiczyli w grupie 21 zawodników. Do Austrii nie doleciał jeszcze Artur Boruc. Z kolei Andre Martins, Rafael Lopes oraz Kacper Kostorz gorzej znieśli przyjęcie drugiej dawki szczepionki na koronawirusa. Pozostali przez ponad 90 minut pracowali na placu gry i rozgrywali gierki w czteroosobowych zespołach.
Wśród trenujących był między innymi Joel Abu Hanna, nowy środkowy obrońca mistrzów Polski. – Pierwsze zajęcia w Austrii były bardzo intensywne. Oczekuję, że zgrupowanie pomoże mi jak najlepiej poznać taktyczne tajniki drużyny i zgrać się wraz z zespołem. Cieszę się, że aklimatyzacja przebiega właściwie – deklarował reprezentant Izraela.
Głównym tematem rozmów wśród graczy stołecznej drużyny było losowanie europejskich pucharów. W pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Wojskowi trafili na Bodo/Glimt. Jeśli mistrzowie Polski pokonają Norwegów, w drugiej fazie zmierzą się z lepszym z pary Flora Tallinn/Hibernians.
O przeciwników legionistów w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. zapytaliśmy w Austrii Czesława Michniewicza, szkoleniowca Wojskowych.
– Pierwsza myśl po wylosowaniu Bodo/Glimt?
Czesław Michniewicz: – Poczułem, że zespół jest zmobilizowany na spotkanie z takim rywalem. Wszyscy rozmawiają o starcie europejskiej przygody, a to dla mnie sygnał, że piłkarze będą chcieli wygrać z Bodo/Glimt. Od początku czułem, że z naszym szczęściem, wylosujemy właśnie najsilniejszy zespół. Musimy w siebie wierzyć i być dobrze przygotowani. Kiedy myślimy o grze w pucharach, to takie zespoły trzeba ogrywać. Jeśli zwyciężymy, będzie to sygnał, że jesteśmy gotowi. Inny scenariusz pokaże, że jesteśmy za słabi. Zależy mi na tym, by sprawdził się pierwszy wariant.
Od początku rozpoczęliśmy przygotowania do meczu z Norwegami. We wtorek rozpoczęliśmy analizę przeciwników. Mamy w planach oglądanie rywali na żywo, ale wszystko zależy od pandemicznych obostrzeń. Jeśli się uda, to dwóch trenerów poleci do Skandynawii. Chcemy mieć własne wnioski, a nie jedynie materiały wideo.
– Jak opisać mistrzów Norwegii?
– Nie sposób nie docenić Bodo/Glimt. Przegrali jedno z 30 ostatnich meczów. My ulegliśmy rywalom tylko raz w trakcie piętnastu poprzednich spotkań. W tej chwili nie ma to jednak znaczenia. Musimy być przygotowani na inne warunki, bo zmierzymy się z przeciwnikami na sztucznej nawierzchni. Inna sprawa, że w rewanżu to oni będą musieli się dostosować do naturalnej murawy. Wiadomo, że różnice są. W ramach przygotowań będziemy chcieli przeprowadzić kilka treningów na sztucznej trawie. To inna specyfika – jeden wślizg i skóra może być starta do krwi.
– Jakie są mocne i słabe strony Norwegów?
– Otrzymałem dokładne opracowanie dotyczące Bodo/Glimt od jednego z Polaków mieszkających w Norwegii. To pomocne, ale mamy także własne wnioski. Rywale stawiają na system 4–3–3, a po stracie piłki przechodzą do formacji 4–5–1, czekają na moment, w którym zastosują pressing, co dobrze im wychodzi. Często doskakują do bocznych obrońców.
Tylko raz zdarzyło się, by ich rywale zastosowali grę trójką obrońców. Mowa o Rosenborgu. Gracze Bodo dobrze wyprowadzają piłkę, a lewy stoper często zagrywa przez środek boiska. Regularnie szukają prostopadłych podań do napastników. Mają też bardzo groźne stałe fragmenty gry. Nie obawiają się szybkiej gry i poświęcenia. Jeżdżą na tyłkach na sztucznej murawie, wzajemnie się asekurują. Będziemy robić to samo!
– Mecz na sztucznej murawie będzie dodatkowym wyzwaniem?
– Norwegowie przed meczem z Legią rozegrają jeszcze sześć spotkań. Dla nich to dobrze, bo utrzymają odpowiednią intensywność. Nam pozostaje poszukiwanie tego w treningu. Chcemy dotrzymać im tempa. Mają pewną przewagę, bo trwa u nich sezon. Mamy trzy tygodnie na optymalne przygotowania.
– Jakie wrażenia po pierwszych dniach wzbudzają Joel Abu Hanna oraz Mahir Emreli?
– Abu Hanna pokazał się z dobrej strony. Ma agresję w grze, doskakuje i solidnie gra ciałem – młodzież się od niego odbijała. Jest odpowiedzialny taktycznie i szybko odbudowuje ustawienie. Dysponuje także mocnym strzałem, choć z pewnością nie jest typem błyskotliwego technika. Oczekuję, że będzie grał twardo i zdecydowanie, a napastnicy będą mieli z nim spore problemy. Może grać jako lewy stoper, ale także jako wahadłowy. Z kolei Emreli jest z nami dłużej. Szybko się wprowadził, mówi w kilku językach i zespół szybko go polubił. Rozumie grę, dobrze się zastawia i ma szybką techniką. Nie jest statycznym napastnikiem. Jest dobrze zbudowany, a Mateusz Wieteska podkreślał także, że ma moc. Może być istotnym punktem Legii, oby był zdrowy!
– Kibice ciągle pytają: co z transferami? Można się spodziewać, że ktoś dołączy do Legii na obozie w Leogang?
– Spodziewamy się. Rozmowy się toczą, ale dopóki ktoś nie pojawi się na miejscu, to nie przejmuję się zbytnio informacjami pojawiającymi się w mediach. Jeśli kogoś nazwisko można przeczytać w internecie, to potem często bywa tak, że nie ma go w Legii. Mamy bardzo dobrą kadrę, ale dobrze byłoby mieć większe pole manewru.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.