| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Artur Boruc dołączył do Legii Warszawa trenującej na zgrupowaniu w Austrii. Doświadczony piłkarz pojawił się na treningu i... od razu musiał wręczyć prezent.
Artur Boruc wrócił do ćwiczeń z Legią Warszawa. Doświadczony bramkarz w piątek zjawił się w Austrii, gdzie mistrzowie Polski przebywają na zgrupowaniu w Leogang. Na drugiej sesji treningowej były reprezentant kraju był już obecny na boisku wraz z pozostałymi kolegami.
Bramkarz najpierw miał przedłużony urlop, a następnie miał wrócić do treningów z zespołem. Plany pokrzyżowała kwarantanna, gdyż zawodnik miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Na początku tygodnia Boruc przeszedł testy na obecność Covid–19, które nie wykazały przeszkód, by zawodnik mógł dołączyć do ekipy Czesława Michniewicza.
Były reprezentant Polski miał zajęcia wprowadzające. Boruc najpierw jeździł na rowerku, potem korzystał ze skakanki, a na koniec założył rękawice bramkarskie. Wziął też udział w gierce na skróconym polu gry, ale nie stanął między słupkami. Doświadczony piłkarz wcielił się w role jednego ze środkowych obrońców.
Boruc dołączył do trójki, która od początku sezonu trenuje z pierwszym zespołem. W tym gronie znajdują się Cezary Miszta, Kacper Tobiasz oraz Gabriel Kobylak, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice.