Negatywnie oceniana jest jak na razie przygoda Paulo Sousy z reprezentacją Polski. Portugalczyk postanowił szczegółowo opowiedzieć, czego chce dokonać z zespołem, w wywiadzie dla "El Pais".
Zwycięstwo, 3 remisy i 2 porażki – oto dotychczasowy bilans Sousy w kadrze. Portugalczyk nie poradził sobie ani w meczach eliminacyjnych MŚ 2022, ani w spotkaniach towarzyskich, ani na inaugurację Euro 2020. Wiele w zespole zmienia, zarówno na płaszczyźnie taktycznej, jak i personalnej, ale niewiele z tego wynika. On twierdzi jednak, że ma w tym wyższy cel.
– Próbujemy zbudować w Polsce coś zupełnie innego. Chcemy być drużyną, która prowadzi grę. Będą chwile, gdy okaże się to niemożliwe, ale musimy też mieć świadomość, jak pokonywać kolejne przeszkody. Pragniemy zerwać z "kulturą gry", która była obecna w Polsce w ostatnich latach. Zbudować ją na nowo – powiedział Sousa "El Pais".
– Najlepszym sposobem na rozwinięcie inteligencji piłkarza na poziomie taktycznym jest gra piłką. Zrozumienie gry rośnie, gdy kontroluje się wydarzenia boiskowe. Oczywiście, są różne sposoby na osiągnięcie zwycięstwa, można to zrobić, broniąc i kontrując, ale w ten sposób trudno o rozwój indywidualny gracza – dodał.
Portugalczyk został też zapytany o to, jak odnajduje się w pracy z reprezentacją. Dotychczas bowiem prowadził tylko kluby. – Od pierwszego dnia widzę wiele różnic w zarządzaniu klubem i reprezentacją. Przede wszystkim jest o wiele mniej czasu na trening, szlifowanie filozofii, koncepcji, zmiany sposobu myślenia – spuentował.