Bez Thomasa Muellera w meczu z Węgrami będzie musiał sobie radzić Joachim Loew. A niewykluczone, że ta przerwa potrwa jeszcze dłużej.
Gdy przed turniejem okazało się, że Loew powoła Matsa Hummelsa i Muellera do kadry, wokół drużyny narodowej zapanowała euforia. Selekcjoner odsunął tych graczy po nieudanym mundialu w Rosji i długo nie dawał się namówić, by znów skorzystać z ich usług. W końcu jednak, obserwując nieporadność piłkarzy w meczach towarzyskich oraz w Lidze Narodów, ugiął się i wspomnianą dwójkę zaprosił na Euro 2020.
Obaj błyskawicznie wskoczyli do wyjściowej jedenastki. Po porażce 0:1 z Francją odbiór ich występu był średni, ale już efektowne zwycięstwo z Portugalczykami zmieniło optykę. Wydawało się, że w ostatnim starciu fazy grupowej ta dwójka znów zamelduje się na boisku. Okazuje się jednak, że Loew z Muellera nie będzie mógł skorzystać.
Jak poinformował portal sport1.de, doświadczony pomocnik doznał w ostatnim spotkaniu lekkiego urazu kolana. Z pewnością nie zagra w trzecim meczu, ale niewykluczone, że i na otwarcie fazy pucharowej będzie niedostępny. Dopiero szybka rehabilitacja i treningi zadecydują, czy z Muellera będzie można skorzystać w ćwierćfinale. O ile oczywiście Niemcy do niego awansują.