Oceny po meczu Ukraina – Austria. Przebudzenie Alaby

Euro 2020 tylko w Telewizji Polskiej! Zobacz plan naszych transmisji

UKRAINA – AUSTRIA: OCENY UKRAIŃCÓW

Heorhij Buszczan – 5/10
Niewdzięczny mecz dla bramkarza. Przy golu po błędzie obrony nie miał szans, a potem nie miał już specjalnie nic do roboty. Tuż przed przerwą odbił jeden strzał i... to by było na tyle.  

Ołeksandr Karawajew – 4/10
To nie był udany występ prawego obrońcy. Potrafił błysnąć przechwytem i napędzić akcję ofensywną, ale zdecydowanie zbyt często ogrywany w pojedynkach. Pod koniec pierwszej połowy popisał się stratą, która mogła zakończyć się golem do rywali. Po zmianie stron chaotyczny w ataku.

Illia Zabarnyi – 4/10
Nastolatka ewidentnie przerosła ranga tego spotkania. W 20. minucie wyjątkowo nieudolnie próbował kryć przy rzucie rożnym strzelca gola. Pogubił się także w końcówce tej części gry. Potem wrócił do tego, co pokazywał przez większość turnieju – zaliczył kilka wybić i udanych wślizgów, ale błąd przy akcji bramkowej może przesądzić o odpadnięciu Ukrainy z turnieju. 

Mykola Matwijenko – 5/10
Kilka drobnych błędów - głównie w rozegraniu. W kryciu na ogół solidny – pogubił się tylko w końcówce pierwszej połowy jak większość bloku defensywnego.

Vitalii Mykolenko – 4/10
Kolejny występ, w którym czegoś brakowało – tym razem głównie wsparcia w ofensywie, gdzie udzielał się sporadycznie. Jego największym sukcesem było wywalczenie rzutu wolnego w okolicach narożnika boiska, a to jednak trochę mało. 

Oleksandr Zinchenko – 4/10
Wyjątkowo wiele strat. Rozegranie nie było mocną stroną Ukraińców między innymi przez to, że jeden z kluczowych zawodników drugiej linii nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. 

Serhij Sydorczuk – 5/10
Na początku zaliczył ważny blok w polu karnym, a potem można było na niego liczyć w rozegraniu. Niczym się nie popisał, ale też nic specjalnie nie zepsuł.

Rusłan Malinowski – 5/10
Kilka razy z niezłym skutkiem napędzał kontrataki, ale Austriacy nie przebierali w środkach próbując odebrać mu piłkę. Mimo wszystko jego pozostanie w szatni w przerwie było jedną z większych niespodzianek tego meczu.  

Mykola Szaparenko – 4/10
Z każdą minutą coraz mniej widoczny. W pierwszej połowie groźnie strzelał na bramkę Austrii jako jeden z nielicznych w ukraińskim zespole, ale pod koniec zdarzyła mu się strata, która cudem nie zakończyła się golem. Potem wcale nie było lepiej.  

Roman Jaremczuk – 5/10
Ciężko mu coś więcej zarzucić. Pokazywał się do gry, ale po prostu nie mógł liczyć na wsparcie – zarówno od rozgrywających, jak i od zawodników grających na bokach. W końcówce próbował zrobić coś z niczego, ale po minięciu obrońcy z ostrego kąta przestrzelił.

Andrij Jarmołenko – 4/10
W poniedziałkowym meczu równie dobrze mógł być członkiem grupy Anonymous – tym razem nie dał nic drużynie. W pierwszej części gry dwukrotnie niecelnie dogrywał w pole karne, a po zmianie stron kompletnie zniknął z radarów.

Cygankow – 5/10
Marlos, Besiedin – grali zbyt krótko, by ich ocenić.

UKRAINA – AUSTRIA: OCENY AUSTRIAKÓW

Daniel Bachmann – 6/10
Jeden niezły strzał – to wszystko, na co było stać dziś Ukraińców. Oprócz tego zaliczył kilka udanych interwencji na przedpolu. W 61. minucie jego refleks sprawdził niefortunną interwencją kolega z drużyny, ale Bachmann nie dał się zaskoczyć.  

Stefan Lainer – 5/10
Aktywny pod obiema bramkami. Momentami niepotrzebnie ryzykował w rozegraniu, ale wygrywał pojedynki główkowe i skutecznie odbierał piłkę. W drugiej połowie w pojedynkę stworzył najgroźniejszą okazję dla rywali, ale na jego szczęście sprawa rozeszła się po kościach. 

Alexander Dragović – 6/10
Nie miał wiele pracy. Solidnie radził sobie w fizycznych przepychankach, a tuż przed przerwą popisał się znakomitym długim podaniem w stylu Leonardo Bonucciego, które mogło zakończyć się zdobyciem bramki.

Martin Hinteregger – 6/10
Właściwie bezbłędny w pojedynkach. Odczuł to zwłaszcza Jaremczuk, którego potrafił wyprzedzać i przepychać. 

David Alaba – 7/10
Takiego Alabę aż chce się oglądać! W obronie tylko raz zgubił krycie – na początku meczu po aucie. Chętnie i udanie podłączał się jednak do ataku i zaliczył szereg dobrych dośrodkowań z rzutów rożnych – jedno zakończyło się golem. Po niezbyt udanym meczu z Holandią wreszcie pokazał klasę.

Florian Grillitsch – 7/10
Postawienie na niego było strzałem w dziesiątkę. Zapewniał spokój w rozegraniu, do tego zapisał na koncie także kilka udanych odbiorów. Zinczenko na jego tle stracił większość atutów.

Konrad Laimer – 6/10
Gdy miał trochę miejsca – strzelał. Gdy trzeba było spokojnie rozegrać kontrę lub przydać się w destrukcji to też wiedział co robić. Z powodzeniem robił wszystko, czego akurat wymagała sytuacja na boisku.  

Xaver Schlager – 7/10
Pomógł zdominować środek pola. Najczęściej w austriackim zespole wybierał najtrudniejsze warianty w rozegraniu, ale przeważnie robił to dokładnie. Parę razy pozytywnie błysnął też boiskowym cwaniactwem.

Christoph Baumgartner – 7/10
Przy golu pokazał ponadprzeciętną boiskową inteligencję i popisał się sytuacyjnym strzałem w trudnej sytuacji. Oprócz tego zademonstrował staranność w grze defensywnej i raz ładnie wyszedł spod pressingu. Szkoda, że opuścił boisko z powodu kontuzji jeszcze przed przerwą.

Marcel Sabitzer – 6/10
Ważny w rozegraniu i waleczny w odbiorze. Błysnął zwłaszcza tuż przed przerwą, kiedy rozprowadził jeden z najgroźniejszych kontrataków.

Marko Arnautović – 5/10
Przydatny w konstruowaniu ataków, ale w sytuacjach podbramkowych niepotrzebnie szukał wyrafinowanych środków. W końcówce pierwszej połowie mógł i powinien trafić w dogodnej sytuacji, ale boleśnie przestrzelił.

Schoepf – 6/10
Kalajdzić, Ilsanker – grali za krótko