{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Zabaw się w Paulo Sousę. Wybierz skład Polski na mecz ze Szwecją
TVPSPORT.PL /
W środę Polaków czeka decydujące o wyjściu z grupy spotkanie ze Szwedami. Na jaki skład powinien zdecydować się Paulo Sousa? Zapraszamy do zabawy, w której możecie pomóc selekcjonerowi. Wskażcie jedenastkę na ten mecz!
Euro 2020 tylko w Telewizji Polskiej! Zobacz plan naszych transmisji
Raptem punkt zdobyty w dwóch dotychczasowych meczach nie przekreśla szans biało-czerwonych na to, by za kilka dni rozpocząć zmagania w fazie pucharowej Euro 2020. By tak się jednak stało, musimy pokonać Szwecję, bo żaden inny rezultat spotkania nie da nam realizacji celu. Sporo pytań przed tą konfrontacją kołacze się w głowie Sousy, który musi wybrać jedenastkę najlepszą na to starcie.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że drużna narodowa występuje w ustawieniu 3-5-2 i właściwie tylko w starciu ze Słowakami ujrzeliśmy jedną modyfikację, która sprowadziła się do braku drugiego napastnika. W meczu z La Roja wszystko jednak wróciło do normy. Na kogo zatem powinien postawić Portugalczyk?
BRAMKARZE
Na tej pozycji Sousa jest wierny założeniu, które przedstawił tuż po tym, jak został selekcjonerem. Na starcie pracy z biało-czerwonymi zapowiedział, że u niego pewniakiem do gry jest Wojciech Szczęsny i nic tego nie zmienia. Zawodnik Juventusu popełnił kilka błędów na inaugurację, ale świetnie spisał się za to z Hiszpanią. W odwodzie jest jeszcze leczący uraz mięśniowy Łukasz Fabiański, oraz Łukasz Skorupski i Radosław Majecki, którzy raczej nie mają co liczyć na występ podczas Euro 2020.
ŚRODKOWI OBROŃCY
Właściwie w każdym z dotychczasowych spotkań w roli selekcjonera, Sousa decydował się na inne zestawienie bloku obronnego. Gra trójką z tyłu to nowość w polskiej kadrze i potrzeba do tego odpowiednich wykonawców. W debiucie Portugalczyk na przykład sensacyjnie posadził na ławce Kamila Glika i wpuścił go na plac dopiero w trakcie spotkania. Wyglądało na to, że chciał zbudować dla zespołu Michała Helika, zawodnika mającego za sobą świetny sezon w Barnsley, ale te próby spaliły na panewce. O względy trenera walczą też Jan Bednarek i Kamil Piątkowski. Ten pierwszy ma potężny bagaż doświadczeń po czterech latach gry w Anglii i zagrał już w dwóch meczach na turnieju, drugi z kolei lada moment zamieni Raków Częstochowa na RB Salzburg. A w odwodzie jest jeszcze Paweł Dawidowicz...
ŚRODKOWI POMOCNICY
Szerokie pole manewru ma w tej formacji Sousa. Przede wszystkim dysponuje trzema piłkarzami, którzy pełnią bardzo ważną rolę w swoich zespołach i występują w mocnych ligach. Wydaje się, że tylko kontuzje przed starciem ze Szwecją zachwiałyby tercetem zbudowanym z Piotra Zielińskiego, Mateusza Klicha i Grzegorza Krychowiaka. Ten ostatni pauzował po ujrzeniu czerwonej kartki, ale jest już dostępny dla trenera. Ale to nie oznacza, że zmiennicy nie potrafią dać jakości. Kacper Kozłowski, mimo młodego wieku, gra bez kompleksów i spędził 35 minut na placu z Hiszpanami. Jakub Moder od kilku miesięcy jest ważnym elementem kadry, lecz zmaga się z urazem. Karol Linetty to z kolei zadaniowiec, którego walory doskonale zna trener.
WAHADŁOWI
To kluczowe pozycje dla sprawnego funkcjonowania systemu taktycznego, jaki preferuje Portugalczyk. Zadaniem piłkarzy grających na flankach jest bowiem bezustanne kursowanie od jednego pola karnego do drugiego, pomagania obrońcom i angażowanie się w atak. Ostatnio na lewej stronie grał Tymoteusz Puchacz, ale rywali do gry ma poważnych, bo w końcu Macieja Rybusa i Przemysława Płachetę. Jeszcze więcej opcji oferuje prawe skrzydło, które u Sousy mogą obsadzić albo nominalni obrońcy (Tomasz Kędziora i Bartosz Bereszyński), albo nominalni skrzydłowi (Przemysław Frankowski i Kamil Jóźwiak).
NAPASTNICY
Plany selekcjonera krzyżują problemy zdrowotne. Z Euro 2020 pożegnali się przed turniejem Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik. Tak czy owak, w tej chwili trener ma do obsady dwa miejsca i pięciu snajperów. Pewniakiem jest oczywiście Robert Lewandowski, ale wciąż nie wiadomo, kto będzie go wspierał. Mogą to być Jakub Świerczok, Dawid Kownacki lub Karol Świderski.