{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu

Dejan Kulusevski wraca do reprezentacji Szwecji (fot. Getty)
Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, szwedzka federacja poinformowała, że z powodu koronawirusa Dejan Kulusevski straci początek turnieju. Wkrótce w internecie pojawiło się nagranie, które wywołało burzę. Na krótkim filmiku widać było 21-latka, który świetnie bawi się na czymś co wyglądało na domówkę. Internauci przeczytali "A", więc szybko dopowiedzieli "B". A nawet "C", bo gdy chwilę później okazało się, że chory jest także Mattias Svanberg – automatycznie uznano, że zakaził go Kulusevski. – Uważam, że to nie była dobra decyzja, ale zakażenie z pewnością nie jest efektem tego spotkania – komentował selekcjoner Janne Andersson. Opisywał, że to była kolacja połączona z niezapowiedzianym pojawieniem się kilku znajomych. Przyjęcie – niespodzianka, które wprawiło piłkarza w spore tarapaty.
Piłkarz Juventusu Turyn zapewne nie spodziewał się, jak wielka fala krytyki na niego spadnie. W social mediach przeżył prawdziwe piekło, pojawiły się nawet pogróżki. – To była rodzinna kolacja. Czy powinienem być bardziej ostrożny? Oczywiście, tak. Ale przecież nie mogę zamknąć się w garażu, gdy idę do własnego domu – mówił piłkarz. W pewnym momencie stwierdził, że na social mediach przekroczono granicę, potem nieco zmiękczył stanowisko. – Teraz jestem do takiej krytyki już przyzwyczajony. Nie jestem w stanie kontrolować wszystkiego, co ludzie myślą. Mają do tego prawo, a ja czułem wsparcie od wielu osób – mówił.
Otrzymał je choćby od kolegów z zespołu. Podczas spotkania z dziennikarzami Sebastian Larsson i Marcus Berg zgodzili się, że krytyka była zbyt duża. – To wygląda tak, że ktoś siedzi przed ekranem, wytyka nas palcem i obrzuca gównem. W naszym zawodzie trzeba umieć sobie z tym radzić, ale nie powinniśmy się na to godzić – powiedział Berg. Larsson zwracał uwagę, że to bardzo szeroki problem. W Anglii kilku piłkarzy zamknęło konta z powodu powtarzających się ataków. – Problem polega na tym, że firmy odpowiedzialne za social media wykazują zerowe zainteresowanie problemem. A coś powinno być w tym temacie zrobione. Autorzy tego typu tekstów powinni być za nie odpowiedzialni – zaznaczał.
Taka skala hejtu musiała dziwić. Przecież Kulusevski przyjechał na Euro jako jedna z gwiazd reprezentacji, po bardzo dobrym sezonie w Juventusie. Może nie tak wyśmienitym jak debiutancki (2019/20) w którym zanotował 10 goli i 9 asyst, ale Szwed zdołał umocnić swoją pozycję. Wiele razy wchodził na boisko jako rezerwowy, jednak łącznie w lidze opuścił tylko trzy spotkania. Andrea Pirlo miał w nim ulubionego jokera, którego wpuszczał na boisko, gdy Juve nie potrafiło złamać oporu rywala. Ruchliwy, dynamiczny Szwed może grać praktycznie na każdej ofensywnej pozycji. Taki piłkarz w kadrze to skarb. A gdy w mediach chwalą cię Cristiano Ronaldo czy Zlatan Ibrahimović – czasem możesz zacząć unosić się kilkadziesiąt centymetrów ponad chodnikami. – Byłem zszokowany, ale pozostało zaakceptować decyzję. To nie ja decyduję o składzie – wypalił przed kamerami zaraz po meczu z Francją (0:1) we wrześniu zeszłego roku, gdy Andersson odważył się posadzić go na ławce rezerwowych.
Skąd ten chłopak się w ogóle wziął? Dom opuścił w wieku 16 lat, gdy przeniósł się ze Szwecji do Atalanty Bergamo. Jego dotychczasowy klub nie był zadowolony z decyzji rodziców piłkarza – To prawie porwanie – komentował dyrektor IF Brommapojkarna, Ola Danhard. Tata piłkarza odpowiadał, że Szwedzi patrzą tylko na pieniądze i uznają piłkarzy za swoją własność. Dziennikarz poprosił go wtedy, by scharakteryzował syna jako piłkarza.
– Co masz na myśli? – odparł ojciec.
– Jaki jest. Szybki? Ma dobry strzał? Jest środkowym napastnikiem? – dopytywał dziennikarz.
– Ma wszystko.
Kulusevski urodził się w Sztokholmie i dorastał w dzielnicy Vallingby, ale jego rodzice pochodzili z Macedonii. Jako nastolatek reprezentował oba kraje – zagrał kilka meczów w kadrze Macedonii U16. Rok później proponowano mu miejsce w pierwszej reprezentacji, ale Kulusevski odmówił. Postawił na kraj, w którym się urodził. W pierwszej reprezentacji Szwecji zadebiutował w wieku 19 lat, zanim za 35 milionów euro przeniósł się z Bergamo do Turynu. W zeszłym roku w jego ślady mogła podążyć… jego dziewczyna. Eldina Ahmic to piłkarka grająca w IF Brommapojkarna. Przyjechała do Juventusu na testy, ale ten transfer nie doszedł jednak do skutku.
21-latek jest mocno związany uczuciowo z ojczyzną rodziców. W Macedonii Północnej spędza każde wakacje. Ma tam dom z pełnowymiarowym boiskiem do… koszykówki. Uwielbia grać basket, ale na spotkaniu z internautami przyznał kiedyś, że jest najgorszym graczem na świecie. Zdradził też, że w czasach gry w Atalancie był nałogowym graczem w FIFĘ. – Grałem po siedem, osiem godzin dziennie. Tworzyłem własne taktyki i doszedłem do poziomu w którym uważałem, że jestem najlepszy na świecie. Zerwałem z tym, bo nie było już nic więcej do zrobienia – powiedział. Kiedyś zdradził, że przed meczami lubi czytać biblię. A ostatnio medytował. Teraz jest głodny gry. I nie może się doczekać meczu z Polską. Spuszczony ze smyczy, z pewnością będzie dla naszej obrony dużym zagrożeniem. Szwedzkie media prognozują, że powinien pojawić się na boisku jako rezerwowy.
– Już podczas meczu ze Słowacją liczyłem, że wejdę. Goniliśmy wynik i miałem nadzieję, że trener postawi na mnie. Gdy jednak padła bramka, zrozumiałem, że w tym meczu już nie zagram – mówi dzisiaj. – Podczas kwarantanny trudno było wysiedzieć w domu. Czułem głód piłki patrząc na naszą grę, ale nie mogłem z tym nic zrobić. Nie smuciłem się. Starałem się skupić na tym, by utrzymać się w formie. Najbardziej przykre dla mnie było słuchanie, że mogłem kogoś zarazić – dodaje. Jeśli wejdzie w środę na boisko – z pewnością będzie chciał przypomnieć o sobie kibicom reprezentacji Szwecji.
Szwecja – Polska będzie można obejrzeć na żywo w kilku konfiguracjach. Mecz wyemitujemy w TVPSPORT.PL w wersji z studio i komentarzem Dariusza Szpakowskiego i Andrzeja Juskowiaka. Spotkanie będzie można zobaczyć także w wersji z komentarzem audiodeskrypcyjnym, a przygotowaliśmy także transmisję z widokiem 180 stopni. Dostępna będzie także transmisja łączona z Hiszpania – Słowacja.
Kiedy zostanie rozegrany mecz? Szwecja – Polska odbędzie się 23 czerwca w Petersburgu. Stadion Kriestowskij będzie areną spotkania. Kto skomentuje spotkanie? Komentatorami będą Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak.
Transmisja: 15:05 TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja mobilna, TVP HBB, Smart TV, TVP 4K, 17:25 TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Goście/eksperci: Sebastian Mila, Rafał Gikiewicz, Sławomir Peszko
Analiza: Piotr Nowak
14 czerwca: Polska – Słowacja 1:2
19 czerwca: Hiszpania – Polska 1:1
23 czerwca: Szwecja – Polska (18:00, Sankt Petersburg)
Medytuje i czyta Biblię. Kulusevski wraca na mecz z Polską
Mateusz Miga /
To będzie ogromne wzmocnienie reprezentacji Szwecji. Dejan Kulusevski wraca do składu reprezentacji Trzech Koron. Dwa pierwsze mecze stracił z powodu koronawirusa. A równocześnie musiał zmierzyć się z ogromną falą krytyki jaka spotkała go w internecie.
POLACY ZAGROŻENI PAUZĄ. KTO MUSI UWAŻAĆ NA KARTKI?
Pogróżki za rodzinną kolację
Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, szwedzka federacja poinformowała, że z powodu koronawirusa Dejan Kulusevski straci początek turnieju. Wkrótce w internecie pojawiło się nagranie, które wywołało burzę. Na krótkim filmiku widać było 21-latka, który świetnie bawi się na czymś co wyglądało na domówkę. Internauci przeczytali "A", więc szybko dopowiedzieli "B". A nawet "C", bo gdy chwilę później okazało się, że chory jest także Mattias Svanberg – automatycznie uznano, że zakaził go Kulusevski. – Uważam, że to nie była dobra decyzja, ale zakażenie z pewnością nie jest efektem tego spotkania – komentował selekcjoner Janne Andersson. Opisywał, że to była kolacja połączona z niezapowiedzianym pojawieniem się kilku znajomych. Przyjęcie – niespodzianka, które wprawiło piłkarza w spore tarapaty.
Piłkarz Juventusu Turyn zapewne nie spodziewał się, jak wielka fala krytyki na niego spadnie. W social mediach przeżył prawdziwe piekło, pojawiły się nawet pogróżki. – To była rodzinna kolacja. Czy powinienem być bardziej ostrożny? Oczywiście, tak. Ale przecież nie mogę zamknąć się w garażu, gdy idę do własnego domu – mówił piłkarz. W pewnym momencie stwierdził, że na social mediach przekroczono granicę, potem nieco zmiękczył stanowisko. – Teraz jestem do takiej krytyki już przyzwyczajony. Nie jestem w stanie kontrolować wszystkiego, co ludzie myślą. Mają do tego prawo, a ja czułem wsparcie od wielu osób – mówił.
Otrzymał je choćby od kolegów z zespołu. Podczas spotkania z dziennikarzami Sebastian Larsson i Marcus Berg zgodzili się, że krytyka była zbyt duża. – To wygląda tak, że ktoś siedzi przed ekranem, wytyka nas palcem i obrzuca gównem. W naszym zawodzie trzeba umieć sobie z tym radzić, ale nie powinniśmy się na to godzić – powiedział Berg. Larsson zwracał uwagę, że to bardzo szeroki problem. W Anglii kilku piłkarzy zamknęło konta z powodu powtarzających się ataków. – Problem polega na tym, że firmy odpowiedzialne za social media wykazują zerowe zainteresowanie problemem. A coś powinno być w tym temacie zrobione. Autorzy tego typu tekstów powinni być za nie odpowiedzialni – zaznaczał.
Czytaj też:
Euro 2020. Paulo Sousa: nie możemy wracać do meczu z 1974 roku. Musimy myśleć o teraźniejszości
"Ma wszystko"
Taka skala hejtu musiała dziwić. Przecież Kulusevski przyjechał na Euro jako jedna z gwiazd reprezentacji, po bardzo dobrym sezonie w Juventusie. Może nie tak wyśmienitym jak debiutancki (2019/20) w którym zanotował 10 goli i 9 asyst, ale Szwed zdołał umocnić swoją pozycję. Wiele razy wchodził na boisko jako rezerwowy, jednak łącznie w lidze opuścił tylko trzy spotkania. Andrea Pirlo miał w nim ulubionego jokera, którego wpuszczał na boisko, gdy Juve nie potrafiło złamać oporu rywala. Ruchliwy, dynamiczny Szwed może grać praktycznie na każdej ofensywnej pozycji. Taki piłkarz w kadrze to skarb. A gdy w mediach chwalą cię Cristiano Ronaldo czy Zlatan Ibrahimović – czasem możesz zacząć unosić się kilkadziesiąt centymetrów ponad chodnikami. – Byłem zszokowany, ale pozostało zaakceptować decyzję. To nie ja decyduję o składzie – wypalił przed kamerami zaraz po meczu z Francją (0:1) we wrześniu zeszłego roku, gdy Andersson odważył się posadzić go na ławce rezerwowych.
Skąd ten chłopak się w ogóle wziął? Dom opuścił w wieku 16 lat, gdy przeniósł się ze Szwecji do Atalanty Bergamo. Jego dotychczasowy klub nie był zadowolony z decyzji rodziców piłkarza – To prawie porwanie – komentował dyrektor IF Brommapojkarna, Ola Danhard. Tata piłkarza odpowiadał, że Szwedzi patrzą tylko na pieniądze i uznają piłkarzy za swoją własność. Dziennikarz poprosił go wtedy, by scharakteryzował syna jako piłkarza.
– Co masz na myśli? – odparł ojciec.
– Jaki jest. Szybki? Ma dobry strzał? Jest środkowym napastnikiem? – dopytywał dziennikarz.
– Ma wszystko.
Głód piłki
Kulusevski urodził się w Sztokholmie i dorastał w dzielnicy Vallingby, ale jego rodzice pochodzili z Macedonii. Jako nastolatek reprezentował oba kraje – zagrał kilka meczów w kadrze Macedonii U16. Rok później proponowano mu miejsce w pierwszej reprezentacji, ale Kulusevski odmówił. Postawił na kraj, w którym się urodził. W pierwszej reprezentacji Szwecji zadebiutował w wieku 19 lat, zanim za 35 milionów euro przeniósł się z Bergamo do Turynu. W zeszłym roku w jego ślady mogła podążyć… jego dziewczyna. Eldina Ahmic to piłkarka grająca w IF Brommapojkarna. Przyjechała do Juventusu na testy, ale ten transfer nie doszedł jednak do skutku.
21-latek jest mocno związany uczuciowo z ojczyzną rodziców. W Macedonii Północnej spędza każde wakacje. Ma tam dom z pełnowymiarowym boiskiem do… koszykówki. Uwielbia grać basket, ale na spotkaniu z internautami przyznał kiedyś, że jest najgorszym graczem na świecie. Zdradził też, że w czasach gry w Atalancie był nałogowym graczem w FIFĘ. – Grałem po siedem, osiem godzin dziennie. Tworzyłem własne taktyki i doszedłem do poziomu w którym uważałem, że jestem najlepszy na świecie. Zerwałem z tym, bo nie było już nic więcej do zrobienia – powiedział. Kiedyś zdradził, że przed meczami lubi czytać biblię. A ostatnio medytował. Teraz jest głodny gry. I nie może się doczekać meczu z Polską. Spuszczony ze smyczy, z pewnością będzie dla naszej obrony dużym zagrożeniem. Szwedzkie media prognozują, że powinien pojawić się na boisku jako rezerwowy.
– Już podczas meczu ze Słowacją liczyłem, że wejdę. Goniliśmy wynik i miałem nadzieję, że trener postawi na mnie. Gdy jednak padła bramka, zrozumiałem, że w tym meczu już nie zagram – mówi dzisiaj. – Podczas kwarantanny trudno było wysiedzieć w domu. Czułem głód piłki patrząc na naszą grę, ale nie mogłem z tym nic zrobić. Nie smuciłem się. Starałem się skupić na tym, by utrzymać się w formie. Najbardziej przykre dla mnie było słuchanie, że mogłem kogoś zarazić – dodaje. Jeśli wejdzie w środę na boisko – z pewnością będzie chciał przypomnieć o sobie kibicom reprezentacji Szwecji.
Szwecja – Polska: transmisja w telewizji i online na żywo
Środowy mecz Szwecja – Polska na żywo w TVP 1, TVP Sport oraz online w TVPSPORT.PL i naszej aplikacji mobilnej. O której początek? Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Kiedy zacznie się studio? Początek o godzinie 15:00.Szwecja – Polska będzie można obejrzeć na żywo w kilku konfiguracjach. Mecz wyemitujemy w TVPSPORT.PL w wersji z studio i komentarzem Dariusza Szpakowskiego i Andrzeja Juskowiaka. Spotkanie będzie można zobaczyć także w wersji z komentarzem audiodeskrypcyjnym, a przygotowaliśmy także transmisję z widokiem 180 stopni. Dostępna będzie także transmisja łączona z Hiszpania – Słowacja.
Kiedy mecz Polska – Szwecja w Euro 2020?
Kiedy zostanie rozegrany mecz? Szwecja – Polska odbędzie się 23 czerwca w Petersburgu. Stadion Kriestowskij będzie areną spotkania. Kto skomentuje spotkanie? Komentatorami będą Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak.
Euro 2020. Szwecja – Polska, grupa E [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: środa 23 czerwca o godzinie 18:00Transmisja: 15:05 TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacja mobilna, TVP HBB, Smart TV, TVP 4K, 17:25 TVP 1
Komentatorzy: Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak
Prowadzący studio: Mateusz Borek
Goście/eksperci: Sebastian Mila, Rafał Gikiewicz, Sławomir Peszko
Analiza: Piotr Nowak
Euro 2021: terminarz meczów Polski
14 czerwca: Polska – Słowacja 1:2
19 czerwca: Hiszpania – Polska 1:1
23 czerwca: Szwecja – Polska (18:00, Sankt Petersburg)
Źródło: TVPSPORT.PL