Lato będzie gorące na rynku transferowym, a jednym z jego bohaterów może być Kylian Mbappe. Według hiszpańskich mediów Francuz odrzuci ofertę przedłużenia kontraktu z PSG i będzie czekał na propozycję z Realu Madryt.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Królewscy potrzebują wzmocnień i odświeżenia kadry. Po kiepskim dla nich sezonie klub opuścił Zinedine Zidane, a na stanowisku trenera zastąpił go Carlo Ancelotti. To jednak nie koniec wymaganych zmian. By zespół był w stanie odzyskać mistrzostwo Hiszpanii i znów walczyć o wygranie Ligi Mistrzów, działacze muszą też ulepszyć wyjściową jedenastkę.
Od dawna głównym celem transferowym stołecznych jest Mbappe. Francuski skrzydłowy sam też nie ukrywa sympatii do Realu i tego, że chciałby kiedyś zagrać na Santiago Bernabeu. Okazja ku temu będzie wkrótce idealna. Umowa mistrza świata z Paris Saint-Germain wygasa za rok i jeśli piłkarz zdecyduje się odejść za darmo, wystarczy, by nie prolongował aktualnego kontraktu.
Według piątkowej "Marki" operacja polegająca na ściągnięciu zawodnika do Madrytu przebiega jak na razie pomyślnie i zgodnie z założeniami. Klub jest w stałym kontakcie z Mbappe, a ten doskonale wiem, że musi po prostu poczekać 12 miesięcy do momentu, aż jego umowa wygaśnie.
"Skończy w Realu prędzej czy później'", stwierdził Andre Villas-Boas, który do niedawna prowadził Olympique Marsylia. Po Euro 2020 przemówić ma z kolei sam Mbappe, który dokładnie zapowie, jaki ma plan na przyszłość.