Przejdź do pełnej wersji artykułu

Donatas Urbonas: gracie różnorodny basket. To wasz duży atut. Brak awansu Litwy byłby wielką katastrofą...

/ Reprezentacja Polski już we wtorek rozpocznie walkę o igrzyska olimpijskie (fot. Wojciech Figurski/400mm.pl). Reprezentacja Polski już we wtorek rozpocznie walkę o igrzyska olimpijskie (fot. Wojciech Figurski/400mm.pl).

Już we wtorek reprezentacja Polski koszykarzy rozpocznie walkę o Tokio 2020. Między innymi o szansach Polaków, formie gospodarzy, grze Słoweńców i wpływie Luki Doncicia porozmawialiśmy z Donatasem Urbonasem, litewskim dziennikarzem, od lat zajmującym się basketem. – Widać, że wasi zawodnicy wierzą w metody trenera Taylora – powiedział dla TVPSPORT.PL.

Czytaj też:

Jakub Garbacz był najlepszym strzelcem reprezentacji Polski w meczach z Brazylią (fot. PAP).

Jakub Garbacz: jeżeli zagramy nasz najlepszy basket, to jestem spokojny o wynik

Jakub Kłyszejko (TVPSPORT.PL): – Jak wspominasz rywalizację Polski z Litwą w ostatnich latach?
Donatas Urbonas (litewski dziennikarz zajmujący się koszykówką): – To są zawsze wyjątkowe spotkania. Jesteśmy sąsiadami i podwójnie motywujemy się na te mecze. Polacy zawsze chcą być najlepsi. Zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Dla nas koszykówka jest bardzo ważna. Zależy nam na obronie własnego parkietu. Będziemy chcieli udowodnić, że to my jesteśmy górą. Zwłaszcza w swojej hali. Do dziś boli nas porażka, którą ponieśliśmy w 2009 roku na EuroBaskecie w Polsce. Pamiętam waszą drużynę jako ambitną, walczącą do końca i zawsze zjednoczoną. Szanujemy waszą zespołowość. Często musieliście radzić sobie bez najlepszych zawodników. Mieliście Gortata, Lampego, ale oni nie grali w kadrze. Teraz pojawiła się przykra historia Adama Waczyńskiego. Biorąc to wszystko pod uwagę, należy się wam szacunek.

– Jak Litwa jako gospodarz przygotowywała się do organizacji turnieju?
– Myślę, że wszystko będzie zorganizowane na możliwie najwyższym poziomie. Najważniejsze jest bezpieczeństwo zawodników. W poprzednich "bańkach" nie odnotowaliśmy żadnych przypadków zakażenia koronawirusem. Nikt nie narzekał na warunki i wierzę, że tak samo dobrze będzie podczas kwalifikacji olimpijskich.

Niemiecka liga koszykarzy. Garbacz idzie śladem Michalaka

– Co twoim zdaniem jest największym atutem reprezentacji Polski?
– Jesteście dobrze zorganizowanym zespołem. Trener Mike Taylor od lat pracuje z waszą kadrą. Trzon drużyny jest niezmienny. Widać kontynuację i to, że zawodnicy wierzą w jego metody. Jestem zaskoczony i trochę zaniepokojony sytuacją związaną z Adamem Waczyńskim i Mateuszem Ponitką. Wiem jednak, że wasz zespół jest gotowy na Kowno i da z siebie sto procent. Polska gra różnorodny basket. Macie świetnych strzelców i sporo energii pod koszem. Ciężko wyróżnić waszą jedną, konkretną mocną stronę. Atutem Polski jest różnorodność.



– Kogo z reprezentantów Polski obawiacie się najbardziej?
– Mateusz Ponitka jest najbardziej znanym graczem. Doskonale pamiętam jego świetny występ w meczu Euroligi. Zenit dwa lata temu wygrał w Kownie z Żalgirisem, a Ponitka fenomenalnie się wtedy zaprezentował, szczególnie w dogrywce. Co ciekawe, Żalgiris już kilka lat temu interesował się tym koszykarzem, mimo że nie był on jeszcze tak znaną postacią. Jeśli pytasz, kogo najbardziej się obawiamy, odpowiem: całej drużyny. Jesteście zgranym zespołem i macie dobrego trenera. Nie wiem, jak jest teraz z atmosferą po zmianie kapitana.

Czytaj też:

Michał Sokołowski: musimy poprawić komunikację. O skuteczność się nie martwię

– Kto twoim zdaniem jest faworytem turnieju w Kownie?
– Wielu Litwinów twierdzi, że nasz zespół, ale moim zdaniem Słowenia będzie bardzo niebezpieczna. Luka Doncić jest graczem najwyższego poziomu. Ma ogromne wsparcie całej drużyny. Atmosfera w ich kadrze jest znakomita. Moim zdaniem naszej drużynie będzie bardzo trudno awansować na igrzyska. Ciężko jest zatrzymać i zmęczyć Doncicia. Seria z Clippersami pokazała, jak wielkim jest zawodnikiem. Powrót Luki do kadry zdecydowanie zwiększa szansę Słoweńców na awans.

– Słowenia czy Polska? Kto będzie groźniejszym rywalem dla Litwy?
– Słowenia będzie groźniejsza z powodów, o których mówiłem. Polska miała ostatnio sporo problemów. Waczyński niby jest tylko jednym z wielu, ale bardzo ważnym zawodnikiem dla reprezentacji Polski. Jego nieobecność będzie waszym dużym osłabieniem. Każdy gracz o takich umiejętnościach jest na tym poziomie na wagę złota.

Trener Mike Taylor zadowolony z reprezentacji Polski mimo porażek. "Zrobiliśmy bardzo duży postęp"

– Luka Doncić wrócił do kadry po czterech latach przerwy. Twoim zdaniem jest on w stanie w pojedynkę zaprowadzić Słoweńców na igrzyska?
– Nie jest w stanie sam tego zrobić, ale ma wsparcie całej drużyny. Jego koledzy również potrafią zdobywać punkty. Ma do kogo dogrywać piłkę i grać akcję pick and roll. Doncić kilka lat nie grał w kadrze, ale mecze towarzyskie pokazały, że szybko znalazł wspólny język z kolegami. Jaka Blazić, Zoran Dragić, Vlatko Cancar, Klemen Prepelić czy Edo Murić też są dobrymi rzucającymi i dają bardzo dużo tej reprezentacji. Doncić jest gwiazdą, ale inni też potrafią grać. Sam Luka nie poradziłby sobie bez wsparcia kolegów. Liczy się cały zespół, nie tylko indywidualności. Porównałbym Doncicia do Dirka Nowitzkiego i reprezentacji Niemiec. On był wielkim liderem tej drużyny i zawodnikiem kompletnym, ale koledzy mocno mu pomagali. Widzę między nimi wiele podobieństw.

Tokio 2020. Reprezentacja Polski koszykarzy powalczy o igrzyska olimpijskie w Kownie. Transmisje w TVP (TERMINARZ)

– Jakikolwiek rywal jest w stanie zatrzymać Doncicia?
– Nie ma sposobu, żeby powstrzymać Lukę. Oglądałem play-offy przeciwko Clippersom. Widziałem Doncicia rzucającego regularnie po 40 punktów w najważniejszych spotkaniach sezonu. Próbował go zatrzymać jeden z najlepszych obrońców w NBA – Kawhi Leonard i nawet jemu to się nie udało. Nikt indywidualnie go nie powstrzyma. Musi to zrobić cały zespół. Jeśli najlepszy obrońca NBA nie był w stanie sam wyłączyć go z gry, to widzimy, jak trudne jest to zadanie.

– Twoim zdaniem Doncić jest najlepszym koszykarzem na świecie?
– Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ na świecie jest wielu świetnych graczy. Nie mam żadnych wątpliwości, że Luka jest jednym z nich. To charyzmatyczna postać, jedną z bardziej wyrazistych gwiazd światowej koszykówki. Potrafi rzucać z każdej pozycji, zdobywa mnóstwo punktów. To świetny gracz.

Czytaj też:

Mateusz Ponitka, kapitan reprezentacji Polski: chcemy stworzyć atmosferę wzajemnego zaufania

– Co będzie kluczem do zwycięstwa w Kownie?
– Dobre i szybkie przejście z ataku do obrony. Drużynom ciężko dobrze przygotować się do tak ważnych zawodów, gdy zawodnicy kończą sezon w różnym terminie. Wcześniej ten czas był znacznie dłuższy. Kto najlepiej przepracuje kilka tygodni przed turniejem, ten pojedzie na igrzyska.

– Reprezentacja Litwy zagra we własnej hali. To będzie wasza duża przewaga nad rywalami?
– Gra w domu zawsze jest atutem. Nie musisz nigdzie latać, jeździć busami. Czujesz się komfortowo i zyskujesz jeszcze więcej pewności siebie. Wiele tysięcy kibiców dodaje ci wsparcia. Fani mocno pomagają i podnoszą na duchu. To z pewnością doda naszej drużynie niesamowitego kopa.

Jarosław Zyskowski przed turniejem w Kownie: wierzę, że będziemy w stanie zaskoczyć rywali. O Tokio na razie nie myślimy

– Czujecie duże oczekiwania i presję związaną z awansem na igrzyska?
– Tak, ponieważ od 1992 roku nasza reprezentacja za każdym razem kwalifikowała się na igrzyska olimpijskie. Jesteśmy jednym z niewielu krajów, który może się tym poszczycić. Jeżeli nie awansujemy, to trener prawdopodobnie zostanie zwolniony. Litwini nie zrozumieliby braku awansu. Najbliższe lata byłyby bardzo trudne dla koszykarzy. Ciężko byłoby im pokazać się na mieście, czy pójść na zakupy. Presja jest ogromna, bo Litwa jest koszykarskim krajem. Musimy awansować na igrzyska olimpijskie. Nawet jeśli po drugiej stronie stanie Luka Doncić.



– Wasz największy atut to?
– Mamy wspaniałe indywidualności, ale zawsze tworzymy drużynę. Sabonis i Valanciunas to jeden z najlepszych duetów podkoszowych w Europie. Ci zawodnicy regularnie występują w narodowych barwach. Wiążemy też duże nadzieje z występem Mariusa Grigonisa. Inne kraje także mają duże gwiazdy, ale one nie zawsze przyjeżdżają na kadrę. Spójrz na Serbów. Jokić i Marjanović są świetnymi graczami, ale nie wezmą udziału w turnieju kwalifikacyjnym. To jedna z różnic między naszym zespołem a innymi. U nas wszyscy mobilizują się na najważniejsze turnieje. Jesteśmy jednością i to nas dodatkowo napędza.

Saso Filipovski: powstrzymanie Doncicia? Podwajanie, zespołowa gra, dobra skuteczność z dystansu i... trochę szczęścia

– Macie jakieś problemy?
– Ciężko to nazwać problemem, ale martwię się o rozegranie. Mantas Kalnietis został MVP sezonu zasadniczego ligi VTB. Rozegrał świetny sezon, zrzucił kilka kilogramów, poprawił swoją fizyczność, zmienił nawyki żywieniowe. Stał się innym zawodnikiem i dokonał rzeczy, na które niektórzy muszą pracować latami. Jednak na początku maja uszkodził staw skokowy i stracił ponad miesiąc przygotowań. Tydzień to za mało, aby przygotować się do tak ważnej imprezy. To mnie martwi.

– Bez największych gwiazd mieliście problem z awansem na mistrzostwa Europy. Teraz możemy spodziewać się zupełnie innej gry waszego zespołu?
– Tak. Mam nadzieję, że zobaczymy zupełnie inne oblicze naszej kadry. Byliśmy o włos od odpadnięcia z EuroBasketu. Regularnie kwalifikujemy się na mistrzostwa Europy i brak awansu byłby dla nas wielką tragedią. Wtedy na trenera Dariusa Maskoliunasa spadło dużo krytyki. Graliśmy bardzo słabo przeciwko Belgii i Danii. Przecież byliśmy jeden rzut od tego, aby Duńczycy awansowali kosztem nas... Dlatego też nie czujemy się pewnie. Wiem, że szykuje się świetny turniej. Wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej nie będzie łatwym zadaniem. Mocno obawiamy się Doncicia i jego zespołu.

Harmonogram gier reprezentacji Polski


29 czerwca (Kowno) turniej kwalifikacyjny do igrzysk: Polska – Angola 15:30

1 lipca (Kowno) turniej kwalifikacyjny do igrzysk: Słowenia – Polska 15:30

Wszystkie mecze turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich obejrzycie na antenach Telewizji Polskiej, sport.tvp.pl oraz naszej aplikacji mobilnej.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także