Choć Derby County rzutem na taśmę utrzymało się w Championship, to przyszły sezon może zacząć na niższym szczeblu rozgrywkowym. Wszystko przez malwersacje finansowe, których dopuściły się władze klubu. Drużynie Kamila Jóźwiaka i Krystiana Bielika wciąż grozi karna degradacja do League One.
Czytaj więcej: Historia jak z Vanną Ly. O problemach Derby County pisaliśmy już w maju
O powadze sytuacji świadczyć może fakt, że organizator rozgrywek ligowych w Anglii – English Football League – zamieścił na swojej stronie terminarz przyszłego sezonu, uwzględniający Derby zarówno w Championship, jak i w League One.
Drużynie Polaków wciąż grozi bowiem odjęcie punktów. Jeśli EFL wygra apelację w toczącej się sprawie, będzie mogło zmienić aktualną karę wymierzoną klubowi – sto tysięcy funtów grzywny – na wsteczną redukcję punktów. Precedensem ma być przypadek Sheffield Wednesday, które w trakcie rozgrywek zostało ukarane w podobny sposób.
Jeśli taki sam wyrok usłyszą władze Derby County, to drużyna przyszłoroczne rozgrywki rozpocznie w League One. Tym samym w Championship utrzyma się najlepszy z zeszłorocznych spadkowiczów – Wycombe Wanderers.
Wayne Rooney, będący szkoleniowcem zespołu z Pride Park, zapowiedział już, że jeśli EFL podejmie taką decyzję, to on w trybie natychmiastowym odchodzi z klubu. Pod znakiem zapytania swoją przyszłość na Pride Park postawić powinni także reprezentanci Polski. Jako że Bielik i Jóźwiak są kluczowymi piłkarzami drużyny narodowej, to nie mogą pozwolić sobie na grę na tak niskim szczeblu.