| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Jeszcze niedawno grali na niej najlepsi szczypiorniści Europy w decydującej fazie Ligi Mistrzów, a teraz została przetransportowana do Gdańska. Syntetyczna nawierzchnia do gry – taraflex – trafiła do Torus Wybrzeża. Od nowego sezonu piłkarze ręczni z Trójmiasta właśnie na niej będą rozgrywali swoje domowe mecze w PGNiG Superlidze.
Nawierzchnia została przywieziona z niemieckiej Kolonii, gdzie w pierwszej połowie czerwca rozgrywany był turniej finałowy Ligi Mistrzów. Europejska Federacja Piłki Ręcznej zgodziła się na sprzedaż taraflexu, a koszt jej zakupu został poniesiony przez sponsora głównego Wybrzeża, firmę Kamaro.
– Nowa nawierzchnia będzie dla nas pewnego rodzaju wybawieniem. Hala AWFiS-u, na której mecze rozgrywamy, ma swoje mankamenty, które staramy się eliminować na tyle, na ile jesteśmy w stanie. Poprzedni sezon, nie tylko przez wzgląd na zamieszanie spowodowane koronawirusem, graliśmy raz na wysłużonym, drewnianym parkiecie, któremu daleko do doskonałości, a przy innej okazji na taraflexie Związki Piłki Ręcznej w Polsce, o ile był dostępny. Od sezonu 2021/22 komfort pracy naszych graczy będzie optymalny, ponieważ nie tylko będziemy rozgrywali wszystkie spotkania na nowej nawierzchni, ale także będziemy mogli na niej trenować – mówi prezes Torus Wybrzeża Jacek Pauba. I podkreśla: – To także lepsza ekspozycja sponsorów. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie zaangażowanie jednego z nich w tę inwestycję, czyli firmy Kamaro, która postanowiła wesprzeć klub i zakupić go z własnych środków. Możemy powiedzieć jedynie, że to prawdziwa przyjemność mieć takiego partnera u swojego boku. Podziękowania należą się również firmie transportowej Godspeed Logistics, która umożliwiła szybki transport sprzętu.
Taraflex będzie mógł posłużyć gdańskiemu klubowi przez najbliższe 2-3 sezony gry w PGNiG Superlidze. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie on ściągany przed innymi wydarzeniami sportowymi rozgrywanymi w gdańskiej hali. Nowa nawierzchnia nieco różni się od tej, na której rozgrywane są mecze w PGNiG Superlidze.
– Rzeczywiście, nawierzchnie udostępniane przez ZPRP różnią się nieco kolorystycznie. Powierzchnia jest w większości błękitna, jednak pola bramkowe mają kolor czarny, podczas gdy w meczach ligowych są granatowe. PGNiG Superliga nie wyraziła jednak żadnych zastrzeżeń co do tego odstępstwa i dlatego błękitno-czarny taraflex będzie leżał pod stopami wszystkich zawodników ligi, którzy przyjadą do Gdańska – wyjaśnia dyrektor ds. marketingu Krystian Plech.
19 - 25
Zepter KPR Legionowo