Przejdź do pełnej wersji artykułu

Łukasz Kolenda: Słowenia to nie tylko Doncić. Czeka nas arcytrudne zadanie

/ Przy nieobecności Łukasza Koszarka i A.J.Slaughtera, Łukasz Kolenda (na zdjęciu) dostał sporo szans od trenera Mike'a Taylora (fot. PAP). Przy nieobecności Łukasza Koszarka i A.J.Slaughtera, Łukasz Kolenda (na zdjęciu) dostał sporo szans od trenera Mike'a Taylora (fot. PAP).

Łukasz Kolenda wywalczył miejsce w "12" reprezentacji Polski, która udała się do Kowna na kwalifikacje olimpijskie. – Jesteśmy ósmym zespołem świata. Nie poddamy się i zrobimy wszystko, aby wywalczyć awans do Tokio – powiedział koszykarz w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Czytaj też:

Reprezentacja Polski już we wtorek rozpocznie walkę o igrzyska olimpijskie (fot. Wojciech Figurski/400mm.pl).

Donatas Urbonas: gracie różnorodny basket. To wasz duży atut. Brak awansu Litwy byłby wielką katastrofą...

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Za wami długie zgrupowanie w Gliwicach. Jak je podsumujesz?
Łukasz Kolenda, reprezentant Polski w koszykówce: – Mieliśmy dużo czasu i wiele meczów, żeby wypróbować kolejne rozwiązania w naszej grze. Nowe osoby musiały wdrożyć się w system reprezentacji. Jako drużyna poszliśmy bardzo mocno do przodu.

– Każdy z was w innym momencie skończył sezon. Mocno brakowało ci piłki, treningów i atmosfery meczowej?
– Tak. Niestety szybko zakończyłem granie w lidze. Spora część drużyny cały czas była w rytmie meczowym. Ja w tym czasie nie siedziałem na kanapie, tylko mocno przygotowywałem się do tego zgrupowania. Chciałem być w jak najlepszej formie. Koledzy podeszli do tego tak samo.



– W sparingach otrzymałeś sporo minut od trenera Taylora. Jesteś zadowolony ze swojej dyspozycji?
– Stało się tak, bo w kilku spotkaniach zabrakło Łukasza Koszarka. Mieliśmy z Andym Mazurczakiem więcej możliwości do zaprezentowania swoich umiejętności. Wiedziałem, że muszę wykorzystać swoją szansę w jak najlepszy sposób. Generalnie jestem zadowolony. Zawsze mogło być lepiej, ale było to moje pierwsze tak poważne granie w reprezentacji. Na pewno mocno mi pomogło.

Tokio 2020. Reprezentacja Polski koszykarzy powalczy o igrzyska olimpijskie w Kownie. Transmisje w TVP (TERMINARZ)

– Na co trener zwracał największą uwagę w twojej grze?
– Chciał, żebym dobrze organizował grę i dyktował tempo. To było moim głównym zadaniem. Był zadowolony, że mógł na mnie liczyć.

Kolenda poprzedni sezon spędził w Treflu Sopot. Nie wiemy, gdzie zagra w kolejnym. Myśli o zagranicznym kierunku (fot. PAP). Kolenda poprzedni sezon spędził w Treflu Sopot. Nie wiemy, gdzie zagra w kolejnym. Myśli o zagranicznym kierunku (fot. PAP).

Czytaj też:

Michał Sokołowski: musimy poprawić komunikację. O skuteczność się nie martwię

– W sparingach radziliście sobie różnie, choć wiemy, że wynik nie był w nich najważniejszy. Ostatnie starcie z Brazylią może napawać optymizmem?
– Zgadza się. Mieliśmy dużo spotkań i mocno pracowaliśmy nad zgraniem. W trakcie zgrupowania dotarli do nas Mateusz Ponitka i Michał Sokołowski. Wszystko fajnie wyglądało w meczu z Brazylią. Graliśmy przeciwko silnemu rywalowi i zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Jedziemy do Kowna z podniesioną głową. W piątek udaliśmy się na Litwę i tak naprawdę wszystko się dla nas zaczęło. Czas na "operację Angola"!

– Czujesz już pozytywny dreszczyk emocji przed tym turniejem? Dla większości z was to najważniejsza impreza w życiu.
– Wszystko poczuliśmy na dobre, gdy dotarliśmy do Kowna i zobaczyliśmy w hotelu naszych rywali. Ekscytacja będzie rosła z dnia na dzień. Nie mogę się doczekać pierwszego meczu. Chłopaki z 3x3 osiągnęli wielki sukces i chcemy do nich dołączyć.

Mateusz Ponitka, kapitan reprezentacji Polski: chcemy stworzyć atmosferę wzajemnego zaufania

– Jak zapatrujesz się na starcie z Luką Donciciem oraz innymi gwiazdami NBA?
– Będzie to świetne doświadczenie. Jestem podekscytowany, że po drugiej stronie parkietu staną tacy zawodnicy. Zwłaszcza Luka, który robi niesamowite rzeczy w NBA. Czeka nas ogromne i arcytrudne zadanie. Z drugiej strony Słowenia to nie tylko Doncić. Rywale mają w składzie wielu wartościowych koszykarzy i nie możemy o nich zapominać.

– Większość ekspertów podkreśla, że główną siłą Polski może być zespołowość. Zgadzasz się?
– Tak. To nasza największa siła. Czekamy też na przyjazd A.J. Slaughtera. Z nim będziemy wyglądać jeszcze lepiej. Ciągle powtarzamy sobie, że jesteśmy drużyną, a nie jednostkami, które same grają. Jesteśmy ósmym zespołem świata. Nie poddamy się i zrobimy wszystko, aby wywalczyć awans do Tokio.

Jarosław Zyskowski przed turniejem w Kownie: wierzę, że będziemy w stanie zaskoczyć rywali. O Tokio na razie nie myślimy

– Czeka was arcytrudne zadanie...
– Pamiętam naszą ogromną ekscytację, jak jechaliśmy na mistrzostwa świata. Igrzysk olimpijskich nie można do niczego porównać... To zupełnie inne imprezy. Pozytywny dreszczyk emocji już jest, bo czeka nas niesamowite wydarzenie, ale też bardzo trudne wyzwanie. Tylko zwycięzca pojedzie do Tokio. Poważne granie przed nami, ale przecież po to trenujesz, aby móc mierzyć się z takimi ekipami. Jesteśmy dobrze przygotowani i damy z siebie wszystko!

Terminarz turnieju w Kownie

29 czerwca
Polska – Angola 15:30
Litwa – Wenezuela 18:40
30 czerwca
Angola – Słowenia 15:30
Wenezuela – Korea 18:30
1 lipca
Słowenia – Polska 15:30
Korea Południowa – Litwa 18:30
3 lipca
zwycięzca grupy A – drugi zespół grupy B
zwycięzca grupy B – drugi zespół grupy A
4 lipca
finał 18:30

Łukasz Koszarek: pojedyncze zwycięstwa nic nie dadzą. Liczy się tylko wygrana w finale

Turniej kwalifikacyjny w Kownie. Transmisja w Telewizji Polskiej


Wszystkie mecze reprezentacji Polski obejrzycie na antenach Telewizji Polskiej, aplikacji mobilnej TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl. Pozostałe spotkania będą dostępne na naszej stronie internetowej. Starcia kadry Mike'a Taylora skomentują Piotr Sobczyński i Ryszard Łabędź.

Skład reprezentacji Polski:


Rozgrywający:

Łukasz Kolenda, Trefl Sopot
Łukasz Koszarek, Legia Warszawa
Andy Mazurczak, MKS Dąbrowa Górnicza
A.J. Slaughter, Herbalife Gran Canaria (Hiszpania)

Rzucający:

Jakub Garbacz, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp.
Michał Michalak, EWE Baskets Oldenburg (Niemcy)
Mateusz Ponitka, Zenit Sankt Petersburg (Rosja)

Niscy skrzydłowi:

Michał Sokołowski, Hapoel Holon (Izrael)
Jarosław Zyskowski, RETAbet Bilbao Basket (Hiszpania)

Silni skrzydłowi:

Aaron Cel, Polski Cukier Toruń
Aleksander Dziewa, WKS Śląsk Wrocław
Tomasz Gielo, MoraBanc Andora (Hiszpania)

Środkowi:

Aleksander Balcerowski, Herbalife Gran Canaria (Hiszpania)
Adam Hrycaniuk, Asseco Arka Gdynia
Damian Kulig, Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
Dominik Olejniczak, Trefl Sopot

Tokio 2020: tu zostaną rozdane medale. Terminarz olimpijskich finałów

Harmonogram gier reprezentacji Polski


22-23 czerwca (Gliwice) dwumecz Polska – Brazylia 20:00

29 czerwca (Kowno) turniej kwalifikacyjny do igrzysk: Polska – Angola

1 lipca (Kowno) turniej kwalifikacyjny do igrzysk: Słowenia – Polska

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także