| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

"Nie jedzie się na drugi koniec Europy bez koła zapasowego". Trener Legii spogląda w kierunku startu sezonu

Czesław Michniewicz ma przed sobą walkę o fazę grupową europejskich pucharów z Legią
Czesław Michniewicz ma przed sobą walkę o fazę grupową europejskich pucharów z Legią (fot: 400mm.pl)

Liczę się z tym, że król strzelców odejdzie z Legii. A czy za dwa miesiące wciąż będę trenerem mistrzów Polski? Sam chciałbym to wiedzieć – przyznaje Czesław Michniewicz, szkoleniowiec warszawskiej drużyny. Wojskowi rozpoczną walkę w eliminacjach Ligi Mistrzów niespełna za dwa tygodnie.

 – Za Legią jedno z najkrótszych letnich zgrupowań w ostatnich latach.
  Czesław Michniewicz
– Czasu faktycznie było mało, ale dobrze popracowaliśmy nad kwestiami motoryki. Przede wszystkim  ćwiczenia prowadzone były na wysokiej intensywności. Każdy dzień sprawiał, że zawodnicy coraz lepiej się adaptowali do obciążeń. Kiedyś stosowaliśmy gry na małej powierzchni. Teraz nieco się to zmieniło. Profesor Jastrzębski (nowy szef działu motoryki – red.) dokładnie wyliczał rozmiar boiska. To miało nam pomóc w odpowiednim prowadzeniu treningu. Zawodnicy byli lekko zaskoczeni, gdy mierzyli się czterech na czterech na polu zbliżonym do połowy boiska. Z każdym dniem wszyscy reagowali coraz lepiej.

Świadomie poświęciliśmy czas w Austrii na wytężoną pracę nad motoryką. W tym czasie było nieco mniej zajęć taktycznych, ale nad tym skupimy się w trakcie zajęć w centrum treningowym. Wtedy przyjdzie ostateczny czas na szlifowanie schematów oraz zgrywanie formacji.

– Szczyt formy Legii ma przyjść w konkretnym momencie?
– Nie, to tak nie działa. Jesteśmy gotowi, by grać na dużej intensywności. Rozmawialiśmy z zawodnikami, mieliśmy z nimi spotkanie i chcieliśmy usłyszeć ich zdanie. Pragnęliśmy usłyszeć, czego potrzebują przed dwumeczem z Bodo/Glimt. Usłyszeliśmy od nich, że chcą nieco świeżości. Zdania wychodzące od graczy są cenne.

Emreli na duży plus. Co wiadomo o nowych legionistach?

Czytaj też

Emreli, Abu Hanna, Nawrocki, Josue, Johannson – letnie transfery Legii

Emreli na duży plus. Co wiadomo o nowych legionistach?

Inaczej rozłożyliśmy akcenty przygotowań. Zdecydowaliśmy się na intensywność, skracając objętość. Zwiększyliśmy pole gry, bo to pozwala nam także na trenowanie szybkości. Nie było konkretnego treningu skupiającego się na tym aspekcie, by chcieliśmy go rozwijać w trakcie gry. Celujemy, by sprężyna z czasem odbiła. Gracze byli zmęczeni po obozie i bliżej startu sezonu powinniśmy dostać efekty.

– Nie boicie się, że przegniecie?
– Od początku tłumaczyliśmy zawodnikom, jakie cechy ma mocny trening. To kwestia superkompensacji i odpowiednio położonych akcentów. Większe obciążenia inaczej budują formę. Trzeba właściwie planować odpoczynek graczy. Nie chcemy zamulać, zmieniamy intensywność. Piłkarze muszą wiedzieć, co chcemy robić. Choćby taki Mladenović, który śmieje się często, że lubi starą szkołę, metody rodem z NRD.



Profesor Jastrzębski jest doświadczony. Nie boję się o przygotowanie motoryczne, które będzie dobrze widoczne, gdy zaczniemy grać co trzy dni. Na razie ważna jest świeżość. Chłopcy przed meczem z Bodo chcą wiele informacji o rywalu. Wszystko to już mamy. Od razu pokazaliśmy im kilka rzeczy, by wiedzieli, że właściwie opracowaliśmy temat. Idziemy w totalne zanurzenie, pełną wiedzę o przeciwnikach. Będziemy ich obserwować na żywo, by być przygotowanie było maksymalne.

– Do Polski wracaliście martwiąc się o zdrowie niektórych zawodników…
– Kapustka i Abu Hanna stwierdzili przed wyjazdem w Austrii, że jest w porządku, ale wszystko trzeba sprawdzić poprzez badania. Jeśli one nie będą nas niepokoiły, to gracze wrócą do treningów. Już po powrocie do Polski zdecydowaliśmy się, że wciąż trenować będzie z nami młodzież oraz dwaj nowi gracze: Johansson oraz Josue. Pozostałym postanowiliśmy dać urlop do poniedziałku.

– W jakiej formie są dwaj nowi gracze ze Szwecji oraz Portugalii?
– Johansson oraz El Gordo dołączyli do nas pod koniec obozu. To określenie, to o Josue. Tak żartobliwie mówię, ale to fajny i uśmiechnięty chłopak, którego trzeba doprowadzić do pełni formy. Jest plus–minus opóźniony względem zespołu o trzy tygodnie. Sądzę, że zobaczymy go przez chwilę na boisku w spotkaniu sparingowym z Lechią (30.06).

Widać, że Josue to piłkarz, który potrafi zrobić coś nieszablonowego. Sądzę, że poleci z nami do Bodo. Nawet kiedy nie będzie gotowy na rozegranie całego spotkania, to przez kilka czy kilkanaście minut może być pożyteczny dla zespołu. Dodatkowo to niski zawodnik, który powinien dobrze się poczuć na sztucznej murawie w Norwegii

– Nowi piłkarze mają już w pełni przydzielone pozycje? Testowaliście choćby Abu Hannę na wahadle.
– Może tam zagrać z konieczności, ale nie ma zbyt wielu nawyków na wahadle. Zauważyliśmy, że broni lepiej od Maldenovicia. Przede wszystkim reprezentant Izraela będzie rywalizował o miejsce na środku obrony z Mateuszem Hołownią.

Johansson przyznał, że miał trzech czy czterech trenerów w Turcji. Nie miał zbyt dobrych liczb, ale narzekał na jakość treningów. Miał też zakaz podłączania się do akcji ofensywnych. Pod koniec sezonu już zdecydował, że czasem będzie też atakował. Jego problemem jest fakt, że w każdej akcji schodził do środka. Przyznawał, że zawsze takie były oczekiwania wobec niego. My tego nie chcemy, takich graczy potrzebujemy na bokach.

Emreli na duży plus. Co wiadomo o nowych legionistach?

Czytaj też

Emreli, Abu Hanna, Nawrocki, Josue, Johannson – letnie transfery Legii

Emreli na duży plus. Co wiadomo o nowych legionistach?

Sensacja w Budapeszcie! Czesi lepsi od Holendrów [SKRÓT]
Czesi pokonali Holendrów 2:0 w meczu 1/8 finału Euro 2020 (fot. Getty Images)
Sensacja w Budapeszcie! Czesi lepsi od Holendrów [SKRÓT]

Mistrz Polski będzie szpiegował. Akcja "zanurzenie totalne"

Czytaj też

Legia będzie szpiegowała Bodo/Glimt przed meczem el. Ligi Mistrzów

Mistrz Polski będzie szpiegował. Akcja "zanurzenie totalne"

Uczymy zawodników nowych nawyków. Podoba mi się fakt, że Emreli często przychodzi i pyta o swoje zadania. Tych rozmów będzie znacznie więcej przed startem sezonu. Uważam, że zanim zagramy z Bodo, każdy musi dołożyć od siebie jeszcze po pięć dodatkowych procent. To pomoże nam z Norwegami. Drużyna będzie wtedy lepsza.

– Nie będzie tak, że obecność Josue na boisku będzie wymagała zmiany ustawienia? Nie jest to piłkarz, który często angażuje się w defensywę.
– Tak, potrzebne będą pewne zmiany. Nie sądzę, że może dobrze funkcjonować w systemie, w którym będzie tylko jeden defensywny pomocnik. Myślę, że poczuje się dobrze, kiedy będzie miał za plecami Slisza oraz Martinsa, którzy odbiorą dla niego piłkę. Wiedzieliśmy, że tak właśnie będzie, ale zależy nam na jego umiejętnościach ofensywnych.

– A co z jego osobowością? Wyczyny z Hapoelu Beer Szewa nie są tajemnicą.
– Czytałem już o jego przebojach. Jeśli w jednym, drugim czy trzecim klubie pojawiały się problemy, to musimy się spodziewać, że u nas też może się stać coś takiego. Nie udawajmy, że czegoś nie było, ale trzeba temu przeciwdziałać. Będziemy mu tłumaczyć już wcześniej, by tej czy innej rzeczy nie robić. Dodatkowo jest Andre Martins, a obaj panowie znają się już od lat. Kluczowe jest, by bronił się grą, bo to będzie budowało jego pozycję w drużynie. Nikt nie chce ekscesów i wierzę, że uda nam się go nieco poskromić. Na pewno ma spory temperament.

– Potrzeba jeszcze jednego środkowego obrońcy?
– Mecz z Krasnodarem był pewnego rodzaju preludium do sezonu. Zobaczyliśmy, że jedna kontuzja może wymagać wielu zmian, a to nigdy nie przynosi dobrych skutków. Analizowałem sytuację w zespole Bodo/Glimt. Trzy lata temu w klubie pojawili się trener z asystentem. Z czasem szkoleniowca mianowano dyrektorem sportowym, a jego miejsce zajął wspomniany współpracownik. Dobierają sobie odpowiednio zawodników i utrwalają stabilność.

Wracając do potrzeb… Jeśli wszyscy są zdrowi, możemy sobie poradzić. Kiedy pojawiają się problemy, wtedy jest już gorzej. Jędrzejczyk i Wieteska potrzebują zastępstwa. Chcemy grać w fazie grupowej europejskich pucharów i to niezbędne, by dodatkowy gracz pojawił się w składzie. Wiem, że trudno będzie zastąpić 1:1 Juranovicia czy Mladenovicia. To piłkarze, którzy wnoszą wiele jakości do naszej ekipy. Nie jeździ się samochodem na drugą stronę Europy bez koła zapasowego. Może się udać, ale równie dobrze sto kilometrów za Warszawą jest opcja, w której pojawi się problem.

– Jak postrzegać mecz Bodo/Glimt? Nie ma wątpliwości, że będzie trudno.
– Przede wszystkim to zespół będący w trakcie rozgrywek ligowych. Zanim zmierzą się z Legią, czeka ich jeszcze kilka meczów. Jesteśmy w lekkiej przebudowie. Przez Euro wraz z zespołem nie przebywają Pekhart oraz Juranović.. W przypadku Jędrzejczyka, Wieteski czy Mladenovicia nie ma odpowiednich rezerwowych, a silna kadra tego potrzebuje. Rozwiązaliśmy kwestię prawej strony, bo dołączył do nas Johansson. Rozmawialiśmy wewnętrznie i ktoś do nas jeszcze dołączy.

– Zgrupowanie w Austrii pokazało, że wśród juniorów próżno szukać poważnych opcji do rotacji w składzie.
– Cały czas szukamy głębi składu. Po to wzięliśmy młodzież na obóz, by zobaczyć ich etap rozwoju, żeby Ci zawodnicy poznali bliżej funkcjonowanie pierwszego zespołu. Bartek Ciepiela od zgrupowania w Dubaju zrobił postęp. Ale są zawodnicy, którzy muszą jeszcze ciężko pracować, być gotowym na inne obciążenia, popracować nad sylwetką. Młodzież będzie z nami trenowała do momentu startu przygotowań rezerw i juniorów. Potem spotkam się z trenerem Gołębiewskim i porozmawiamy o efektywnym modelu współpracy.

Mistrz Polski będzie szpiegował. Akcja "zanurzenie totalne"

Czytaj też

Legia będzie szpiegowała Bodo/Glimt przed meczem el. Ligi Mistrzów

Mistrz Polski będzie szpiegował. Akcja "zanurzenie totalne"

Obrońcy tytułu poza turniejem! Belgowie w ćwierćfinale [SKRÓT]
Belgowie wyeliminowali mistrzów Europy (fot. Getty Images)
Obrońcy tytułu poza turniejem! Belgowie w ćwierćfinale [SKRÓT]

Emocje z Rosjanami. Mistrz Polski zremisował z Krasnodarem

Czytaj też

Mahir Emreli strzelił gola. Legia Warszawa zakończyła obóz w Austrii sparingiem z FK Krasnodar

Emocje z Rosjanami. Mistrz Polski zremisował z Krasnodarem

Na pewno w pierwszym zespole nie może być zbyt wielu juniorów, bo ma to negatywny wpływ na jakość treningów, co wpływa na postawę zespołu. Zawodnicy się irytują, gdy w trakcie gierek jest zbyt wiele strat. To może hamować rozwój. Chcemy stworzyć grupę, która dorywczo będzie z nami ćwiczyła. Wszystko będzie zależne od potrzeb. Wrócimy też do gry z zespołami rezerw i CLJ.

– Nie obawiacie się, że niedługo zostaniecie bez Pekharta? W kuluarach wiele dyskutuje się o jego możliwym odejściu.
– Czytałem doniesienia medialne… Powiem wprost: liczę się z taką opcją. Jest dojrzałym zawodnikiem, zdobył koronę króla strzelców i mogą pojawić się kluby, które zaoferują mu większe pieniądze. Jest rozsądnym facetem, choć chciałbym, by został. To gracz dający nam wiele opcji. Przede wszystkim musi chcieć tu zostać. Ma roczny kontrakt i byłoby dobrze, gdyby podjął decyzję. Nie wiem co z nim będzie, ale liczę, że do nas wróci i pomoże nam jeszcze z Bodo. Kiedy Czechy odpadną, od razu wróci do klubu. Tak samo będzie z Juranoviciem, choć sam nas przekonuje, że mają Modricia i pokonają Hiszpanów.

– Wspólna gra Emreliego z Pekhartem jest możliwa?
– Tak. Emreli lubi cofnąć się do rozegrania, zdarza mu się uciekać od bramki. Musi być też ktoś, kto absorbuje stoperów. Pekhart jest do tego idealny. Dużo obiecywałbym sobie po tej współpracy. Lopes też odnajduje się jako gracz tworzący akcje. Wszystkie opcje wykorzystamy, jeśli załapiemy się do fazy grupowej europejskich pucharów.

Emreli ma potencjał. Chciałbym, by się sprawdził i był gwiazdą ligi, ale niczego nie przesądzam. W Legii wielu było zawodników, którzy ostatecznie nie odpalili.

– Lopes dobrze prezentował się na zgrupowaniu. Odmieniony był też Ernest Muci, który miał niezłe momenty na treningach.
– Muci faktycznie wrócił z Albanii odmieniony. Od początku przygotowań widzę, że jest na innym poziomie pewności siebie. Zrobił postęp, choć nie wszystko jeszcze przekłada na mecze, a czekam, kiedy to się stanie.. Nie pracował w ten sposób u siebie, więc potrzebował chwili na przywyknięcie. Lopes z kolei jest pozytywnym graczem. Wszyscy go lubią i widać, że dobrze czuje się na boisku. Będzie dla nas bardzo ważny. Nie zawsze będzie grał w pierwszym składzie, ale potrafi też tworzyć grę.

– Ciągłe kłopoty ma za to Jasurbek Yaxshiboyev.
– To prawda, ma pecha. Na Białorusi nie miał kontuzji, ale nie wiemy jak tam trenował. Czasem są gracze, którzy na dobrą sprawę wychodzą na boisko tylko na mecze. Musimy podziałać. Powinien wyleczyć się do końca. Sam chodzi sfrustrowany. Rozumie, że możemy być zawiedzeni. Chciałbym, by mógł się cieszyć komfortem zdrowia. Liczyłem, że tak będzie po urlopie, to przytrafił mu się koronawirus. Trzeba zdiagnozować problem, bo co chwilę powtarza się kłopot z tym samym miejscem.

– Legia zmieni taktykę czy zostaje przy ustawieniu z trójką obrońców?
– Gracze czują się pewnie w tym ustawieniu. Rozważamy co najwyżej pojedyncze aspekty. Chcemy trzymać się systemu i modyfikować środek. Możliwe są przesunięcia: albo jeden defensywny pomocnik albo dwóch. Rozważamy różne zestawienia drugiej linii. Do tego dochodzi kwestia wyboru jednego lub dwóch napastników. Możemy zwiększać akcent na ofensywę, by pojawiało się miejsce dla Muciego, Josue czy jeszcze kogoś innego. Nasza defensywa dobrze się spisywała w ostatnich miesiącach. Poradzimy sobie z przodu, bo jest pole manewru, a do tyłu nie cofniemy żadnego z pomocników. Siedzi mi w tyle głowy, że jeśli coś się stanie Mladenoviciovi, to nie będziemy już tak mocno atakować z lewej strony.

– Za dwa miesiące Czesław Michniewicz wciąż będzie trenerem Legii?
– Sam chciałbym to wiedzieć. Liczę się ze wszystkim, ale kompletnie nie zaprząta to moich myśli. Trenera się zmienia, kiedy nie ma wyników. Martwię się obecnie tylko tym, by wszyscy zawodnicy byli zdrowi. Jak zaczną się kontuzje i kartki, to zaczną się problemy. Ale nie ma sensu budzić się rano z myślą, że kiedyś się umrze. Tak, kiedyś to się stanie, ale po co to ciągle rozważać? 

Emocje z Rosjanami. Mistrz Polski zremisował z Krasnodarem

Czytaj też

Mahir Emreli strzelił gola. Legia Warszawa zakończyła obóz w Austrii sparingiem z FK Krasnodar

Emocje z Rosjanami. Mistrz Polski zremisował z Krasnodarem

"Sędziowie tego nie udźwignęli". Listkiewicz po Belgia – Portugalia
Belgia Portugalia Romelu Lukaku faul analiza Michał Listkiewicz
"Sędziowie tego nie udźwignęli". Listkiewicz po Belgia – Portugalia

Zobacz też
Raków, Lech i Jagiellonia – co czeka ich na wiosnę? [WIDEO]
(fot. PAP)

Raków, Lech i Jagiellonia – co czeka ich na wiosnę? [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Jagiellonii wskazał największy problem zgrupowania w Turcji
Jagiellonia Białystok (Fot. Getty Images)

Trener Jagiellonii wskazał największy problem zgrupowania w Turcji

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Grad bramek w meczu Legii Warszawa
Rafał Augustyniak zdobył dwie bramki dla Legii Warszawa w sparingu z Górnikiem Łęczna (fot: PAP)

Grad bramek w meczu Legii Warszawa

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Katastrofa Lecha. 1:7 na tydzień przed startem ligi
Niels Frederiksen

Katastrofa Lecha. 1:7 na tydzień przed startem ligi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legenda walczy z nieuleczalną chorobą. Musi używać respiratora
Robert Dymkowski (fot. 400mm.pl)

Legenda walczy z nieuleczalną chorobą. Musi używać respiratora

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
14 grudnia 2024
Piłka nożna
09 grudnia 2024
Piłka nożna
08 grudnia 2024
07 grudnia 2024
06 grudnia 2024
Piłka nożna
terminarz
31 stycznia 2025
01 lutego 2025
02 lutego 2025
03 lutego 2025
Piłka nożna
tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
18
19
38
4
18
13
32
5
18
8
31
6
18
6
30
7
18
-3
28
8
18
4
27
9
18
-1
25
10
18
2
23
11
18
0
22
12
18
-3
20
13
18
-5
19
14
18
-11
19
16
18
-12
18
17
18
-15
14
18
18
-14
10
Rozwiń
Najnowsze
Przebił rekord Polski. I to jak!
Przebił rekord Polski. I to jak!
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Władimir Semirunnij (fot. Getty Images)
Żurek w czołówce Pucharu Świata. Otarł się o rekord Polski
Damian Żurek (fot. Getty Images)
Żurek w czołówce Pucharu Świata. Otarł się o rekord Polski
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Niemiec wygrał finał Małej Rundy
Cavaliada (fot. PAP)
Niemiec wygrał finał Małej Rundy
| Inne 
PSG straciło punkty w lidze
Chwicza Kwaracchelia (fot. Getty Images)
PSG straciło punkty w lidze
| Piłka nożna / Francja 
Sportowy wieczór (25.01.2025)
Sportowy wieczór (25.01.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (25.01.2025)
| Sportowy wieczór 
Raków, Lech i Jagiellonia – co czeka ich na wiosnę? [WIDEO]
(fot. PAP)
Raków, Lech i Jagiellonia – co czeka ich na wiosnę? [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mbappe goni "Lewego". Trzy bramki, kapitalny wieczór Realu
Kylian Mbappe (fot. Getty)
Mbappe goni "Lewego". Trzy bramki, kapitalny wieczór Realu
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry