30 cze 2021 | Piłka nożna / Euro 2020

Euro 2020. Eurodebata. "Nie chcę zwycięstwa Anglii na Euro. Będą wtedy przez lata mówili, jacy to są najlepsi"

Raheem Sterling Anglia Euro 2020 — Raheem Sterling (fot. Getty)

Anglia ma wiele twarzy. Jedną jest selekcjoner Gareth Southgate, którego decyzje nie są zrozumiałe. Drugą jest Raheem Sterling, który stał się ofiarą tabloidów. Jest też Jordan Pickford, najbardziej krytykowany bramkarz na Wyspach – zauważyli eksperci i goście programu "Eurodebata" w TVP Sport po zwycięstwie Anglii nad Niemcami (2:0) w 1/8 finału Euro 2020.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Czytaj także: "Rozstrzygnięcia Euro dały szansę Lewandowskiemu. Nie wypadł z wyścigu o Złotą Piłkę"

Mourinho wskazał idealny finał Euro 2020. "To im kibicuję"

Czytaj też

Mourinho wskazał idealny finał Euro 2020. "To im kibicuję"

Gośćmi Sebastiana Parfjanowicza w programie "Eurodebata" byli Michał Okoński ("Tygodnik Powszechny"), Piotr Żelazny ("Kopalnia. Sztuka futbolu"), Janusz Michallik (ESPN) i Rafał Nahorny (Canal+ Sport).

Dyskusja o reprezentacji Anglii została rozpoczęta przez przywołanie piosenki "Football's coming home", która towarzyszyła Euro 96 rozgrywanemu na Wyspach.

– Ta piosenka jest przekłamana, ma nieco inne znaczenie, mówi bardziej o trzydziestu latach cierpienia i oczekiwaniu na dobry wynik. Anglicy raczej poczuli ulgę. Zresztą bardziej mam w pamięci nie to, że Sterling strzelił gola, ale to, że Mueller spudłował. Nagle piłkarz City kładzie twarz do murawy, gdy zobaczył, że jego strata w tej akcji nie miała konsekwencji. O jakich emocjach my zatem tu mówimy? Właśnie Sterling nie stał się kozłem ofiarnym – stwierdził Okoński.

– Nie chciałbym, żeby Anglicy okazali się najlepsi na Euro. Kibice angielscy będą mówili przez lata o tym zwycięstwie, powtarzać to i opowiadać – powiedział Michallik. – Gdyby Anglicy odpadli z Ukrainą, odbyłaby się kolejna krucjata nienawiści. Gareth Southgate się prześlizguje, wiele z jego decyzji jest niezrozumiałych, tak jak z brakiem Jadona Sancho w składzie, ale i tak daje radę – zauważył Żelazny. – Southgate na konferencji prasowej jeszcze raz przeprosił za 1996 rok. Mówimy o tym, że nie stawia na Sancho, ale on jest z pokolenia naznaczonego porażkami, które przepraszało za to, że złote pokolenie nie dało rady. Widziało, kiedy np. Beckham kopał Simeone – dodał Parfjanowicz.

Eksperci zauważyli, że Jordan Pickford, jeden z najbardziej krytykowanych bramkarzy na Wyspach Brytyjskich jest wygranym tego turnieju. – Jest elektryczny, wykonuje parady pod telewizję. Komentuję ligę angielską, ale dostrzegam, że Pickford nie robi błędów dlatego, że jest słaby. On robi je dlatego, że nie ma w klubie spokoju z tyłu. W Anglii jest najlepszy. Nie puścił na Euro gola – powiedział Michallik.

– Twarzą tej drużyny stał właśnie Sterling. Wychowywał się blisko Wembley, ma przecież wytatuowany na ciele stadion. Jego życie to trudne historie, właśnie między innymi zauważano non stop jego kolejne tatuaże, jak karabin na łydce. On był ofiarą brukowców – nadmienił Żelazny. – Nikt nie spodziewał się, że on będzie pełnił rolę takiego lidera. Stracił przecież miejsce w Manchesterze City. Patrzymy na formę klubową, ale jednak chodzi też w kadrze o zaufanie trenera. Wiemy o casusie Sancho, dobrze grającego w Bundeslidze. Ale przecież widzimy, że gra Saka, jeden z najlepszych piłkarzy Arsenalu. A z ławki wchodzą Rashford i Foden. Ja nie wierzyłem, że Sterling będzie grał w pierwszej kadrze – dodał Michallik.