Przejdź do pełnej wersji artykułu

Michał Żewłakow usłyszał wyrok. Jego obrońcy wznieśli sprzeciw

Michał Żewłakow (fot. PAP/Jan Karwowski) Michał Żewłakow (fot. PAP/Jan Karwowski)

Grzywną i zakazem prowadzenia pojazdów ukarany został Michał Żewłakow. Były reprezentant Polski w grudniu spowodował wypadek pod wpływem alkoholu.

Czytaj także: Gary Lineker oszalał? "To nie jest czerwona kartka"

Czytaj też:

Grzegorz Krychowiak Piotr Zieliński Euro 2020 Polska

Wielkie turnieje i czerwone kartki. Na mistrzostwach Europy wyrzucano z boiska już 44 zawodników

Przypomnijmy: w grudniu, 40 minut po północy, Żewłakow wjechał w stojący na czerwonym świetle autobus w Warszawie. Policja poinformowała potem, że u byłego piłkarza badanie trzeźwości wykazało aż 1,6 promila w wydychanym powietrzu. Sprawca zamieszania został odwieziony do izby wytrzeźwień, potem postawiono mu zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości (przestępstwo) i kolizji drogowej (wykroczenie).

Po kilku godzinach Żewłakow zabrał głos w tej sprawie. "Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego braku odpowiedzialności i wyobraźni. Przepraszam wszystkich za moje zachowanie, szczególnie najbliższych oraz tych, którzy poczuli się zawiedzeni i rozczarowani moją postawą" – tłumaczył. W środę dyrektor sportowy Motoru Lublin poznał konsekwencje działań z grudniowej nocy. Były reprezentant kraju musi zapłacić 20 tysięcy złotych grzywny, nałożono również na niego 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ma również zapłacić 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Obrońcy Żewłakow odwołali się jednak od tej decyzji.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także