Siedmiu piłkarzy z kadry Vladimira Petkovicia zdobywało w przeszłości medale młodzieżowych turniejów. Część z nich w 2009 roku zostawała mistrzami świata do lat siedemnastu, a część – dwa lata później – walczyła w finale Euro U19. Tamtego meczu złota generacja szwajcarskiej piłki jednak nie wygrała, przegrywając z Hiszpanami. Ćwierćfinał Euro 2020 Euro 2020 dla niektórych graczy będzie więc szansą rewanżu na pogromcach sprzed lat.
W barwach La Furia Roja, która w 2011 roku wiodła prym na Starym Kontynencie, grali David de Gea, Cesar Azpilicueta czy Thiago Alcantara. Ci trzej gracze znaleźli się także w kadrze na tegoroczne mistrzostwa Europy.
Trzon drużyny Petkovicia na Euro 2020 stanowią za to Yann Sommer, Xherdan Shaqiri, Admir Mehmedi, Mario Gavranović i Granit Xhaka, którzy przed dekadą musieli uznać wyższość Hiszpanów. W finale młodzieżowego Euro – po bramkach Andera Herrery i Thiago – przegrali 0:2. W piątkowe popołudnie będą mieli szansę na rewanż.
Drogę do sukcesu wskazać będzie mógł im Xhaka. Bo choć nie wystąpi w Petersburgu z powodu nadmiaru żółtych kartek, to z pewnością wspomoże drużynę swoimi doświadczeniami. A te są całkiem spore...
W 2009 roku szwajcarska kadra do lat siedemnastu, której kluczowym piłkarzem był Xhaka, sięgnęła po triumf w mistrzostwach świata. Hiszpanie, w których barwach grali wówczas także obecni reprezentanci – Koke, Alvaro Morata i Pablo Sarabia – odpadli za to w półfinale, przegrywając z Nigerią.
W finałowym boju z gospodarzami tamtego turnieju, oprócz Xhaki, zagrali także Ricardo Rodriguez i Haris Seferović. Pierwszy z nich mundial zakończył z trzema golami, a drugi – z pięcioma bramkami – został królem strzelców.
W piątkowe popołudnie, pod nieobecność Xhaki, odpowiedzialność spoczywać będzie na nich. Czy złote pokolenie szwajcarskiego futbolu zwojuje coś w rozgrywkach seniorskich? Mistrzów świata z turnieju już wyrzuciło. Czy podobnie postąpi z Hiszpanami? Tego dowiemy się już wieczorem. Pierwszy ćwierćfinał Euro 2020 Szwajcaria – Hiszpania w Telewizji Polskiej.