Janusz Niedźwiedź został nowym trenerem Widzewa. Trener opuścił Górnika Polkowice, z którym w minionym sezonie awansował do 1. ligi. Teraz zamierza odnosić sukcesy z klubem z Łodzi. – Chcemy odciąć się grubą kreską od poprzedniego sezonu. To całkiem nowe rozdanie – podkreślił szkoleniowiec w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Z Górnikiem Polkowice wywalczył pan awans. Nie żal było panu opuszczać klub? Jak długo rozważał pan ofertę Widzewa?
Janusz Niedźwiedź: – Doceniam to, co udało się osiągnąć w Górniku, to był świetny okres, poznałem wielu wartościowych ludzi. Nadszedł jednak czas na kolejne wyzwanie. Widzew to klub dający większe możliwości, z bogatą historią oraz ogromnym wsparciem swoich kibiców, które czuć na każdym kroku. Gdy pojawiła się propozycja, nie zastanawiałem się długo. Uznałem, że to odpowiedni moment, odpowiednie miejsce i odpowiedni ludzie do tego, aby właśnie teraz objąć stery.
– W poprzednim sezonie Widzew prowadził Enkeleid Dobi, który również przeniósł się do Łodzi z Polkowic. Jego przygoda z klubem trwała jednak dość krótko.
– Nie dopatrywałbym się tutaj podobieństw, poza tym, że przed objęciem Widzewa trenowaliśmy ten sam zespół. Każdy z nas ma inne spojrzenie na futbol.
– W Widzewie nie byli ostatnio cierpliwi wobec trenerów. W ostatnim sezonie zespół miał dwóch szkoleniowców, wcześniej zwolniono Marcina Kaczmarka mimo że ten awansował. Nie obawia się pan, że podzieli ich los?
– Gdybym tak podchodził do życia to by mnie tutaj nie było. Pracę w Widzewie traktuję jako wyzwanie i większe możliwości do osiągania celów. Sam narzucam sobie presję i chcę wygrywać. Dziś widzimy, ile dały częste zmiany szkoleniowców. Trener powinien mieć czas na wprowadzenie własnych pomysłów i ukształtowanie zespołu. Wiem, że my trenerzy musimy bronić się wynikami i chcę to robić w Widzewie. Wierzę, że poprzez ciężką pracę, dobry pomysł i konsekwencję można sprawić, aby drużyna grała dobrze a dobra gra przynosiła efekty w postaci wyników.
– Rozmawiał pan z władzami klubu na temat kredytu zaufania, jaki pan dostanie?
– Jestem wdzięczny, za zaufanie jakim mnie obdarzono i zrobię wszystko żeby nie zawieść. Ważne dla mnie było to, że po zmianach Widzew jest w rękach jednej osoby. W moim przekonaniu klub budowany jest na rozsądnych zasadach i taki kredyt zaufania dostałem.
– Rozmawiał pan z ludźmi w klubie na temat tego, co zawiodło w poprzednim sezonie?
– Dyskutowałem z częścią sztabu szkoleniowego o zeszłym sezonie. Chciałem poznać ich opinię i dowiedzieć się, jak to widzieli od środka. Mam również swoje wnioski, które będę chciał wykorzystać w przyszłości. Uważam, że jeśli chcemy pójść do przodu to trzeba grubą kreską odciąć się od zeszłego sezonu i patrzeć tylko na to, co przed nami. Jest całkiem nowe rozdanie.
– Nie wolał pan zostać w Polkowicach i tam zadebiutować w roli pierwszoligowego trenera? Wejście na nowy poziom byłoby łagodniejsze, w Górniku nie musiałby pan zderzyć się z takimi oczekiwaniami…
– Myślę, że oczekiwania moje, władz klubu i wszystkich kibiców są bardzo podobne. Chcemy, aby Widzew grał dobrze w piłkę, miał swój styl i charakter oraz żeby wygrywał.
– Regularnie wspomina pan o ofensywnej grze. Jaki jest pana pomysł na Widzew?
– Przede wszystkim chcę, żeby zespół wiedział jak chcemy grać. Ofensywna gra to jeden z elementów na który kładę nacisk, bo takim jestem trenerem. Za taką grą muszą iść liczby w postaci stwarzanych sytuacji czy strzałów na bramkę, bo wiemy do czego to wszystko zmierza. Chcemy grać kombinacyjnie ale też z pasją, grać tak, żeby wygrywać z powodu naszej gry i wypracowanego stylu, a nie licząc tylko na szczęście.
– Jakie ustawienie będzie pan stosował?
– Będzie ono podobne do tego w jaki sposób grałem w poprzednich klubach. Modyfikacje oczywiście będą, ponieważ pracuję z innymi zawodnikami i ustawienia muszą być też dopasowane do potencjału oraz profili naszych zawodników. W dużym skrócie, chcę aby boczni obrońcy grali wysoko, skrzydłowi tworzyli przewagę w środku, a gra była płynna poprzez budowanie jej w sposób zorganizowany już od bramkarza czy środkowych obrońców.
– Jak duże będą zmiany kadrowe? Będzie bazował pan na dostępnych już zawodnikach czy trzeba liczyć na poważne roszady?
– Roszady będą spore. Przede wszystkim chcemy zawodników, którzy podniosą poziom drużyny i będą pasowali do idei gry.
– Z klubem pożegnał się m.in. Marcin Robak, w ostatnich latach odpowiedzialny za zdobywanie bramek. Jaki jest pana pomysł na jego zastąpienie?
– Marcin Robak napisał swój rozdział w historii Widzewa i nikt nigdy mu tego nie zabierze. Teraz czas, aby inni wzięli sprawy w swoje ręce i napisali swoją.
– W mediach spekulowano o tym, że zawodnikiem Widzewa może zostać Janusz Gol. Jak dużo było w tym prawdy?
– Janusz Gol to bardzo dobry piłkarz, który ma odpowiednie umiejętności i pasuje profilowo oraz mentalnie do tego, czego wymagam od zawodnika na pozycji numer sześć. W tym wszystkim kluczowe jest to, czy dany piłkarz podpisze kontrakt czy też nie. Dopiero wtedy transfer jest zrealizowany. Na ten moment jest to tylko temat medialny.
– Kibice Widzewa mogą oczekiwać, że w drużynie pojawią się piłkarze znani z Ekstraklasy?
– Przede wszystkim patrzymy na jakość i to, czy dany piłkarz pasuje do naszej koncepcji. Liga ma znaczenie, ale nie decydujące. W klubie pojawił się Radosław Gołębiewski z drugiej ligi, Paweł Zieliński, Juliusz Letniowski z poziomu pierwszej czy Karol Danielak z Ekstraklasy.
– Czy konsultowano z panem odejścia zawodników?
– Gdy temat moich przenosin do Łodzi pojawił się na dobre, wszystkie decyzje kadrowe od tamtego czasu były ze mną konsultowane.
– Jak duży będzie miał pan wpływ na decyzje dotyczące transferów?
– Nie wyobrażam sobie, aby do klubu trafił piłkarz, którego nie chce trener lub nie pasuje do jego koncepcji.
– A jak wygląda sytuacja młodych piłkarzy z akademii, którzy trenują z pierwszym zespołem? Dostaną od pana szansę?
– Obecnie czterech lub pięciu zawodników z akademii trenuje z nami od początku przygotowań. Reszta dostała wolne, bo potrzebowała odpoczynku po zakończonym dopiero co sezonie. Będziemy zapraszać zawodników na treningi aby w najbliższych miesiącach ocenić potencjał akademii.
– Na którym miejscu w tabeli będzie plasował się Widzew pod względem finansowym? W przeszłości w mediach mówiono o dużych, jak na pierwszoligowe realia, zarobkach piłkarzy.
– Właściciel przekazał podczas spotkania z kibicami, że nie będziemy w ścisłej czołówce jeśli chodzi o budżet i wynagrodzenia. Są inni, którzy będą płacić więcej. Klub będzie budowany na nieco innych zasadach.
– Jaki cel postawiono przed panem?
– W pierwszym sezonie zająć miejsce dające prawo gry w barażach o Ekstraklasę. Awans w dwa sezony.
– Jak bardzo Widzew jako klub różni się od klubów, w których pracował pan w przeszłości?
– Gdy wchodzi się do klubu, czuć historię tego miejsca, jego magię. Widać duże zainteresowanie mediów i kibiców. Namiastkę dużych oczekiwań miałem w Stali Rzeszów, choć nie w takim rozmiarze. Tam klub przez lata czekał na awans na szczebel centralny. Wszyscy wokół czekali na sukces. Wierzę, że tamto doświadczenie przyda się teraz w pracy w Widzewie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.