| Piłka nożna / Inne ligi

1. liga. Janusz Niedźwiedź, nowy trener Widzewa Łódź: kominy płacowe? Klub będzie budowany na innych zasadach

Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Marian Zubrzycki/400mm)
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Marian Zubrzycki/400mm)

Janusz Niedźwiedź został nowym trenerem Widzewa. Trener opuścił Górnika Polkowice, z którym w minionym sezonie awansował do 1. ligi. Teraz zamierza odnosić sukcesy z klubem z Łodzi. – Chcemy odciąć się grubą kreską od poprzedniego sezonu. To całkiem nowe rozdanie – podkreślił szkoleniowiec w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Z Górnikiem Polkowice wywalczył pan awans. Nie żal było panu opuszczać klub? Jak długo rozważał pan ofertę Widzewa?
Janusz Niedźwiedź: – Doceniam to, co udało się osiągnąć w Górniku, to był świetny okres, poznałem wielu wartościowych ludzi. Nadszedł jednak czas na kolejne wyzwanie. Widzew to klub dający większe możliwości, z bogatą historią oraz ogromnym wsparciem swoich kibiców, które czuć na każdym kroku. Gdy pojawiła się propozycja, nie zastanawiałem się długo. Uznałem, że to odpowiedni moment, odpowiednie miejsce i odpowiedni ludzie do tego, aby właśnie teraz objąć stery.

– W poprzednim sezonie Widzew prowadził Enkeleid Dobi, który również przeniósł się do Łodzi z Polkowic. Jego przygoda z klubem trwała jednak dość krótko.
– Nie dopatrywałbym się tutaj podobieństw, poza tym, że przed objęciem Widzewa trenowaliśmy ten sam zespół. Każdy z nas ma inne spojrzenie na futbol.

– W Widzewie nie byli ostatnio cierpliwi wobec trenerów. W ostatnim sezonie zespół miał dwóch szkoleniowców, wcześniej zwolniono Marcina Kaczmarka mimo że ten awansował. Nie obawia się pan, że podzieli ich los?
– Gdybym tak podchodził do życia to by mnie tutaj nie było. Pracę w Widzewie traktuję jako wyzwanie i większe możliwości do osiągania celów. Sam narzucam sobie presję i chcę wygrywać. Dziś widzimy, ile dały częste zmiany szkoleniowców. Trener powinien mieć czas na wprowadzenie własnych pomysłów i ukształtowanie zespołu. Wiem, że my trenerzy musimy bronić się wynikami i chcę to robić w Widzewie. Wierzę, że poprzez ciężką pracę, dobry pomysł i konsekwencję można sprawić, aby drużyna grała dobrze a dobra gra przynosiła efekty w postaci wyników.

– Rozmawiał pan z władzami klubu na temat kredytu zaufania, jaki pan dostanie?
– Jestem wdzięczny, za zaufanie jakim mnie obdarzono i zrobię wszystko żeby nie zawieść. Ważne dla mnie było to, że po zmianach Widzew jest w rękach jednej osoby. W moim przekonaniu klub budowany jest na rozsądnych zasadach i taki kredyt zaufania dostałem.

– Rozmawiał pan z ludźmi w klubie na temat tego, co zawiodło w poprzednim sezonie?
– Dyskutowałem z częścią sztabu szkoleniowego o zeszłym sezonie. Chciałem poznać ich opinię i dowiedzieć się, jak to widzieli od środka. Mam również swoje wnioski, które będę chciał wykorzystać w przyszłości. Uważam, że jeśli chcemy pójść do przodu to trzeba grubą kreską odciąć się od zeszłego sezonu i patrzeć tylko na to, co przed nami. Jest całkiem nowe rozdanie.

– Nie wolał pan zostać w Polkowicach i tam zadebiutować w roli pierwszoligowego trenera? Wejście na nowy poziom byłoby łagodniejsze, w Górniku nie musiałby pan zderzyć się z takimi oczekiwaniami…
– Myślę, że oczekiwania moje, władz klubu i wszystkich kibiców są bardzo podobne. Chcemy, aby Widzew grał dobrze w piłkę, miał swój styl i charakter oraz żeby wygrywał.

GKS Katowice – Górnik Polkowice, 2. liga, 23. kolejka [SKRÓT]
GKS Katowice – Górnik Polkowice, 2. liga, 23. kolejka (fot. TVP)
GKS Katowice – Górnik Polkowice, 2. liga, 23. kolejka [SKRÓT]

– Regularnie wspomina pan o ofensywnej grze. Jaki jest pana pomysł na Widzew?
– Przede wszystkim chcę, żeby zespół wiedział jak chcemy grać. Ofensywna gra to jeden z elementów na który kładę nacisk, bo takim jestem trenerem. Za taką grą muszą iść liczby w postaci stwarzanych sytuacji czy strzałów na bramkę, bo wiemy do czego to wszystko zmierza. Chcemy grać kombinacyjnie ale też z pasją, grać tak, żeby wygrywać z powodu naszej gry i wypracowanego stylu, a nie licząc tylko na szczęście.

– Jakie ustawienie będzie pan stosował?
– Będzie ono podobne do tego w jaki sposób grałem w poprzednich klubach. Modyfikacje oczywiście będą, ponieważ pracuję z innymi zawodnikami i ustawienia muszą być też dopasowane do potencjału oraz profili naszych zawodników. W dużym skrócie, chcę aby boczni obrońcy grali wysoko, skrzydłowi tworzyli przewagę w środku, a gra była płynna poprzez budowanie jej w sposób zorganizowany już od bramkarza czy środkowych obrońców.

– Jak duże będą zmiany kadrowe? Będzie bazował pan na dostępnych już zawodnikach czy trzeba liczyć na poważne roszady?
– Roszady będą spore. Przede wszystkim chcemy zawodników, którzy podniosą poziom drużyny i będą pasowali do idei gry.

– Z klubem pożegnał się m.in. Marcin Robak, w ostatnich latach odpowiedzialny za zdobywanie bramek. Jaki jest pana pomysł na jego zastąpienie?
– Marcin Robak napisał swój rozdział w historii Widzewa i nikt nigdy mu tego nie zabierze. Teraz czas, aby inni wzięli sprawy w swoje ręce i napisali swoją.

– W mediach spekulowano o tym, że zawodnikiem Widzewa może zostać Janusz Gol. Jak dużo było w tym prawdy?
– Janusz Gol to bardzo dobry piłkarz, który ma odpowiednie umiejętności i pasuje profilowo oraz mentalnie do tego, czego wymagam od zawodnika na pozycji numer sześć. W tym wszystkim kluczowe jest to, czy dany piłkarz podpisze kontrakt czy też nie. Dopiero wtedy transfer jest zrealizowany. Na ten moment jest to tylko temat medialny.

– Kibice Widzewa mogą oczekiwać, że w drużynie pojawią się piłkarze znani z Ekstraklasy?
– Przede wszystkim patrzymy na jakość i to, czy dany piłkarz pasuje do naszej koncepcji. Liga ma znaczenie, ale nie decydujące. W klubie pojawił się Radosław Gołębiewski z drugiej ligi, Paweł Zieliński, Juliusz Letniowski z poziomu pierwszej czy Karol Danielak z Ekstraklasy.

Wigry z remisem mimo gry w osłabieniu. Świetny mecz w Polkowicach [SKRÓT]
Górnik Polkowice – Wigry Suwałki, 2. liga, 35. kolejka (fot. TVP)
Wigry z remisem mimo gry w osłabieniu. Świetny mecz w Polkowicach [SKRÓT]

– Czy konsultowano z panem odejścia zawodników?
– Gdy temat moich przenosin do Łodzi pojawił się na dobre, wszystkie decyzje kadrowe od tamtego czasu były ze mną konsultowane.

– Jak duży będzie miał pan wpływ na decyzje dotyczące transferów?
– Nie wyobrażam sobie, aby do klubu trafił piłkarz, którego nie chce trener lub nie pasuje do jego koncepcji.

– A jak wygląda sytuacja młodych piłkarzy z akademii, którzy trenują z pierwszym zespołem? Dostaną od pana szansę?
– Obecnie czterech lub pięciu zawodników z akademii trenuje z nami od początku przygotowań. Reszta dostała wolne, bo potrzebowała odpoczynku po zakończonym dopiero co sezonie. Będziemy zapraszać zawodników na treningi aby w najbliższych miesiącach ocenić potencjał akademii.

– Na którym miejscu w tabeli będzie plasował się Widzew pod względem finansowym? W przeszłości w mediach mówiono o dużych, jak na pierwszoligowe realia, zarobkach piłkarzy.
– Właściciel przekazał podczas spotkania z kibicami, że nie będziemy w ścisłej czołówce jeśli chodzi o budżet i wynagrodzenia. Są inni, którzy będą płacić więcej. Klub będzie budowany na nieco innych zasadach.

– Jaki cel postawiono przed panem?
– W pierwszym sezonie zająć miejsce dające prawo gry w barażach o Ekstraklasę. Awans w dwa sezony.

– Jak bardzo Widzew jako klub różni się od klubów, w których pracował pan w przeszłości?
– Gdy wchodzi się do klubu, czuć historię tego miejsca, jego magię. Widać duże zainteresowanie mediów i kibiców. Namiastkę dużych oczekiwań miałem w Stali Rzeszów, choć nie w takim rozmiarze. Tam klub przez lata czekał na awans na szczebel centralny. Wszyscy wokół czekali na sukces. Wierzę, że tamto doświadczenie przyda się teraz w pracy w Widzewie.

Echa gali PKO Ekstraklasy. Poznaliśmy najlepszych minionego sezonu
Filip Mladenović (fot. TVP)
Echa gali PKO Ekstraklasy. Poznaliśmy najlepszych minionego sezonu

Zobacz też
Tak Polska ograła Belgów w Chorzowie. Zobacz skrót meczu z 2007 roku
Polska – Belgia, eliminacje Euro 2008, 2007 [SKRÓT] (fot. PAP)

Tak Polska ograła Belgów w Chorzowie. Zobacz skrót meczu z 2007 roku

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Efektowna asysta kadrowicza i awans do półfinału [WIDEO]
Mateusz Bogusz popisał się efektowną asystą w meczu CONCACAF (fot. Getty).

Efektowna asysta kadrowicza i awans do półfinału [WIDEO]

| Piłka nożna / Inne ligi 
Polak kapitanem! Nawiązał do bogatych tradycji
Cezary Miszta (fot. Getty Images)

Polak kapitanem! Nawiązał do bogatych tradycji

| Piłka nożna / Inne ligi 
Błyszczał w Polsce, nie radzi sobie w nowym klubie. Fatalne liczby
Karol Czubak nie radzi sobie w lidze belgijskiej (fot. Getty).

Błyszczał w Polsce, nie radzi sobie w nowym klubie. Fatalne liczby

| Piłka nożna / Inne ligi 
Messi z kolejnym rekordem. Rewelacyjny wynik!
Lionel Messi pobił kolejny rekord w karierze (fot. Getty).

Messi z kolejnym rekordem. Rewelacyjny wynik!

| Piłka nożna / Inne ligi 
wyniki
terminarz
Wyniki
13 kwietnia 2025
Terminarz
dzisiaj
jutro
16 kwietnia 2025
17 kwietnia 2025
Najnowsze
Bezlitosny ranking dla "Lewego". Odległe miejsce Polaka
Bezlitosny ranking dla "Lewego". Odległe miejsce Polaka
| Piłka nożna / Hiszpania 
Robert Lewandowski nie jest głównym faworytem do wygrania Złotej Piłki (fot. Getty Images)
28-letni medalista mistrzostw świata i Europy... kończy karierę
Felix Auboeck (fot. Getty)
nowe
28-letni medalista mistrzostw świata i Europy... kończy karierę
| Pływanie 
Trener Legii ukarany po meczu z Jagą. Grozi mu zawieszenie
Dawid Goliński wraz z Goncalo Feio na treningu Legii Warszawa (fot: 400mm.pl)
Trener Legii ukarany po meczu z Jagą. Grozi mu zawieszenie
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Fatalna prognoza przed LM. Wyliczenia są bezlitosne dla Realu
Kylian Mbappe (fot. Getty Images)
nowe
Fatalna prognoza przed LM. Wyliczenia są bezlitosne dla Realu
FOTO
Wojciech Papuga
Reakcja Kolegium Sędziów pilnie potrzebna po meczu Legii z Jagiellonią
Ilja Szkurin w meczu z Jagiellonią miał dużego pecha. Sędzia Damian Sylwestrzak też, bo obu kluczowych sytuacji sam nie mógł ocenić. (zdjęcia: Getty Images, PAP)
tylko u nas
Reakcja Kolegium Sędziów pilnie potrzebna po meczu Legii z Jagiellonią
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Słowacja – Polska. Oglądaj mecz el. ME w futsalu w TVP!
Słowacja – Polska w futsalu [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu el. ME, live stream (15.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Słowacja – Polska. Oglądaj mecz el. ME w futsalu w TVP!
| Piłka nożna / Futsal 
Kiwior zmieni klub, ale zostanie w Anglii? Nowy zainteresowany!
Jakub Kiwior (fot. Getty Images)
Kiwior zmieni klub, ale zostanie w Anglii? Nowy zainteresowany!
| Piłka nożna / Anglia 
Do góry