PKO Ekstraklasa. Porażka Jagiellonii w drugim sparingu. Tym razem lepszy beniaminek

Czytaj także: Kolejny powrót po latach. Michał Pazdan oficjalnie piłkarzem Jagiellonii Białystok

Ireneusz Mamrot nie będzie mógł zaliczyć początku tegorocznych letnich przygotowań do najlepszych w swojej dotychczasowej pracy trenerskiej. W sobotę, 3 lipca, Jaga rozegrała swój pierwszy mecz sparingowy. Rywalem białostoczan była Legia Warszawa, która pokonała żółto-czerwonych 2:0. Tym razem drużyna Mamrota mierzyła się z Radomiakiem.

Nie najlepszy początek przygotowań Jagiellonii.
❌Kontuzja Bidy i Kwietnia;
❌Porażka w pierwszym sparingu z Legią 0:2, ale umówmy się, że oba zespoły na innym etapie przygotowań;
❌Porażka w sparingu z Radomiakiem 1:4.
24 lipca pierwszy mecz ligowy z Lechią.@sport_tvppl

— Robert Bońkowski (@RobertBonkowski) July 6, 2021

Mamrot wystawił dwa różne zespoły. W pierwszej części meczu zagrał skład bardziej doświadczony. Chodzi m.in. o Israela Puerto, czy Przemysława Mystkowskiego. Od pierwszych minut wystąpił też Michał Pazdan. Okrzyknięty "Ministrem Obrony Narodowej" były reprezentant Polski nie uchronił jednak swojego klubu przed stratą bramek.

Pierwszy gol dla Radomiaka padł w 21. minucie. Bramkę strzałem z rzutu wolnego zdobył Filipe Nascimento. Trzy minuty później Jagiellonia wyrównała. Rzut karny wykorzystał Przemysław Mystkowski. W 43. minucie Radomiak ponownie wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca spotkania. Na 2:1 gola strzelił Karol Angielski.

Mamrot po przerwie zdecydował się dać szansę młodzieżowcom. Od tej chwili ofensywa Jagiellonii miała niewiele do powiedzenia w starciach z piłkarzami Radomiaka. W 62. minucie trzeciego gola dla zespołu z Radomia strzelił Dominik Sokół. Sześć minut później czwartą bramkę dla Radomiaka zdobył Mateusz Radecki i tym samym przypieczętował wynik tego sparingu.

Na tym etapie przygotowań porażki po prostu się zdarzają, ale problemem trenera Mamrota nie są z pewnością ostatnie wyniki meczów kontrolnych, a luki w kadrze. Oprócz nieobecności Ivana Runje, czy Bogdana Tiru i Pawła Olszewskiego, doszły poważne urazy dwóch innych ważnych dla drużyny piłkarzy.

– Bartosz Bida doznał kontuzji w meczu z Legią. Nie wyglądało to optymistycznie i mogę już powiedzieć, że Bartek będzie pauzował osiem tygodni. Taką informację usłyszałem od lekarza. Do tego doszedł uraz Bartka Kwietnia. Nasz defensor skręcił lekko staw skokowy i ten uraz też wykluczy go na kilka tygodni – powiedział Ireneusz Mamrot.

Żółto-czerwoni zagrają jeszcze dwa mecze sparingowe. Rywalem będą Wigry Suwałki oraz Arisem Limassol. Pierwszy mecz ligowy żółto-czerwoni rozegrają 24 lipca. Podejmą w Białymstoku Lechię Gdańsk.

Jagiellonia Białystok – Radomiak Radom 1:4 (1:2)

Bramki: Przemysław Mystkowski 24 (k) – Filipe Nascimento 21', Karol Angielski 43', Dominik Sokół 62', Mateusz Radecki 68'

Jagiellonia: (I połowa) Xavier Dziekoński – Tomas Prikryl, Israel Puerto, Błażej Augustyn, Michał Pazdan, Bojan Nastić – Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Karol Struski – Andrzej Trubeha, Przemysław Mystkowski. (II połowa) Błażej Niezgoda - Kacper Tabiś, Israel Puerto (80' Gabor Żukowski), Błażej Augustyn (65' Godfrey Stephen), Bojan Nastić, Bartłomiej Wdowik (80' Eryk Matus) - Oliwier Wojciechowski, Przemysław Mystkowski (80' Karol Struski), Jakub Orpik - Krzysztof Toporkiewicz, Dani Quintana (80' Michał Surzyn).

Radomiak: (I połowa) Mateusz Kochalski – Artur Bogusz, Mateusz Cichocki, Mateusz Bodzioch, Dawid Abramowicz – Leandro (38' Miłosz Kozak), Michał Kaput (41' Mateusz Radecki), Filipe Nascimento, Mario Rondon, Luis Machado – Karol Angielski. (II połowa) Filip Majchrowicz – Damian Jakubik, Maciej Świdzikowski, Mateusz Grudziński, Adam Banasiak – Miłosz Kozak, Mateusz Radecki, Jonathan Simba, Jakub Nowakowski, Kacper Pankowski (69' Kacper Wiatrak) – Dominik Sokół.