| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Legia jak nie Legia. Michniewicz przeczytał Bodo, a Emreli miał świetny debiut

Liga Mistrzów. Mahir Emreli był wyróżniającą się postacią Legii w meczu z Bodo/Glimt
Mahir Emreli był wyróżniającą się postacią Legii w meczu z Bodo/Glimt (fot: 400mm.pl)

Legia Warszawa wygrała 3:2 z Bodo/Glimt w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrz Polski rozpoczął sezon najlepiej od trzech lat i nie było to dziełem przypadku.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
El. LM: udany start Legii i kapitalny debiut snajpera

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa (fot. PAP/EPA)

El. LM: udany start Legii i kapitalny debiut snajpera

Wielkie męczarnie z Linfield. Bezbramkowy remis na Gibraltarze z Europa FC. Skromna wygrana po pięknej bramce z Cork City. Legia Warszawa nie witała się pięknie z europejskimi pucharami w ostatnich trzech sezonach. W przeszłości także dobrze nie było. W środę mistrzowie Polski zagrali w Norwegii tak, jak zwykle nie prezentują się w spotkaniach otwierających rozgrywki.

Bodo niczym otwarta książka


Przygotowania do meczu z Bodo/Glimt zaczęły się przy Łazienkowskiej dzień po losowaniu. Czesław Michniewicz, trener Wojskowych, dostał wówczas opracowanie gry rywali od polskiego trenera mieszkającego w Skandynawii. Potem machina ruszała coraz szybciej. Mistrzowie Polski z czasem zaczęli analizować materiał wideo, potem konkretne zachowania, stałe fragmenty gry… Na koniec dwóch członków sztabu szkoleniowego Legii poleciało do Norwegii, by graczy z Bodo zobaczyć w akcji na żywo.

Legia od zgrupowania, aż do przygotowań na własnych obiektach trenowała schematy, które były dedykowane spotkaniom z Norwegami. Tak było choćby z rzutami rożnymi, które jeszcze tuż przed wylotem warszawianie ćwiczyli w swoim ośrodku. Michniewicz zapowiadał, że wie na temat Bodo wiele. Pierwszy mecz udowodnił, że nie kłamał. Co więcej, szkoleniowiec Wojskowych w pełni rozczytał przeciwników. Klub ze Skandynawii stał się otwartą książką.

El. LM: udany start Legii i kapitalny debiut snajpera

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa (fot. PAP/EPA)

El. LM: udany start Legii i kapitalny debiut snajpera

Michniewicz: w Warszawie będzie jeszcze trudniej

Czytaj też

Czesław Michniewicz i jego Legia wygrali 3:2 z Bodo/Glimt

Michniewicz: w Warszawie będzie jeszcze trudniej

Karuzela Skibickiego, idealny debiut Emreliego


Dwóch piłkarzy przyciągało w Bodo szczególną uwagę. Skibicki po raz pierwszy w życiu miał zagrać w oficjalnym meczu na wahadle. Okres przygotowawczy pokazywał, że nie będzie to idealna opcja dla Legii. Ale ktoś musiał zastąpić urlopowanego Josipa Juranovicia, a Mattias Johansson dochodzi do pełni formy, a przy tym… także poznaje nawyki na pozycji zajmowanej zazwyczaj przez Chorwata.

Skibicki w Norwegii przeżywał istną karuzelę. Rozpoczął idealnie, bo od asysty przy pierwszej bramce dla Legii. Potem źle zachował się w defensywie, gdy gola dla Bodo strzelił Erik Botheim. W drugiej połowie znów jego podanie otworzyło drogę do bramki, ale bilans zasiliła kolejna akcja z defensywy. Legionista był zbyt pasywny w trakcie akcji, po której gospodarze znów zdobyli bramkę kontaktową. Dla młodego legionisty mecz w Norwegii był spotkaniem o różnych odcieniach. Znacznie klarowniejszy do oceny było spotkanie w wykonaniu reprezentanta Azerbejdżanu. Emreli od początku spotkania aktywnie wychodził do zagrań, szukał okazji na oddanie strzału, ale do 41. minuty nie było z tego większego pożytku. Przełom nastąpił właśnie wtedy. Napastnik był tam, gdzie powinien był i doskonale się spisał, gdy z bliska wepchnął piłkę do siatki i pokonał Nikitę Haikina.

W drugiej połowie Emreli znów doskonale się zareklamował. Azer ruszył z piłką, holował na plecach przeciwnika, a w polu karnym idealnie wyczekał bramkarza, a potem spokojnie zdobył swoją drugą bramkę. 24–latek z radością ruszył w kierunku grupki kibiców Legii, która zgromadziła się za jedną z bramek na stadionie w Bodo. Emreli zanotował fantastyczny debiut, a przy tym pokazał, że okres przygotowawczy był dobrą rekomendacją, a sześć goli z tego czasu nie dało się nazwać przypadkiem.


Cyniczna Legia


Bodo w 2024 roku będzie europejską stolicą kultury. Legia miała w Norwegii momenty niezbyt czystej gry, częstego grania na czas. Ale mistrz Polski nie pojechał na wymianę kulturalną, lecz na mecz z twardymi Skandynawami. Stołeczny zespół chwytał się wszystkich możliwości, by po ostatnim gwizdku wynik był zadowalający, a zwłaszcza dawał przewagę przed rewanżem w Warszawie.

Regularną grę na czas, już w pierwszej połowie, Mladenović i Boruc przypłacili żółtymi kartkami. Zachowanie legionistów niesamowicie irytowało miejscową publiczność, choć nie mogło to dziwić – Bodo przegrywało praktycznie przez cały mecz, a dodatkowo nie stwarzało sobie klarownych sytuacji. Stanęło na dwóch bramkach gospodarzy po dośrodkowaniach z bocznych sektorów. O golach dla zespołu Kjetila Knutsena zdecydowały błędy w ustawieniu i indywidualne pomyłki, ale istotny był fakt, że struktura gry Wojskowych była poukładana przez 90 minut.

Teoria to jedno, a praktyka drugie. Michniewicz już od kilku dni miał przekonanie co do wyjściowego składu. Jasne było, że wśród trzech środkowych obrońców znajdzie się Mateusz Hołownia, w rolę wahadłowego wcieli się z prawej strony Kacper Skibicki, a Mahir Emreli zaliczył debiut w stołecznej drużynie.

Michniewicz: w Warszawie będzie jeszcze trudniej

Czytaj też

Czesław Michniewicz i jego Legia wygrali 3:2 z Bodo/Glimt

Michniewicz: w Warszawie będzie jeszcze trudniej

El. LM: nowi bohaterowie Legii. Oceny po meczu z Bodo/Glimt

Czytaj też

Liga Mistrzów. Piłkarze Legii Warszawa wygrali z Bodo/Glimt (fot. PAP/EPA)

El. LM: nowi bohaterowie Legii. Oceny po meczu z Bodo/Glimt

Legia poleciała do Bodo i rozpoczęła sezon najlepiej od dawna. Mistrzowie Polski potrafili kontrolować przebieg spotkania: narzucać tempo, przyśpieszać, utrzymywać się przy piłce, a w odpowiednim momencie oddawać inicjatywę. Nie było idealnie, bo błędy się zdarzały. Wojskowi mieli choćby chwile, w których powinni wymieniać więcej podań, wprowadzać spokój, a tego w kilku fragmentach rywalizacji z Norwegami po prostu brakowało.

W Bodo wyszło na to, że Legia zagrała jak nie Legia. Warszawianie regularnie przyzwyczaili do tego, że początki są dla nich bolesne i trudne. W Norwegii było na odwrót. Wojskowi przyjechali z planem, konsekwentnie go realizowali, a na koniec zdobyli Aspmyra Stadium i wracają do stolicy po zwycięstwie 3:2.

El. LM: nowi bohaterowie Legii. Oceny po meczu z Bodo/Glimt

Czytaj też

Liga Mistrzów. Piłkarze Legii Warszawa wygrali z Bodo/Glimt (fot. PAP/EPA)

El. LM: nowi bohaterowie Legii. Oceny po meczu z Bodo/Glimt

Zobacz też
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025? Sprawdź datę meczu! (fot. Getty)

Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Będzie jeszcze jeden finał z Pajor. I to niebawem!
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Będzie jeszcze jeden finał z Pajor. I to niebawem!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
To mimo wszystko dobry sezon Pajor. "Jestem dumna"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

To mimo wszystko dobry sezon Pajor. "Jestem dumna"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM
Jaka droga czeka na Lecha Poznań w eliminacjach europejskich pucharów? (fot. PAP)

Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Pajor dostrzegła ten napis na trybunach. "Jestem wdzięczna"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Pajor dostrzegła ten napis na trybunach. "Jestem wdzięczna"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Klątwa Pajor trwa! Piąty przegrany finał
Ewa Pajor przegrała piąty finał Ligi Mistrzyń (fot. Getty Images)

Klątwa Pajor trwa! Piąty przegrany finał

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Dzisiaj finał LM z Ewą Pajor. O której mecz Arsenal – Barcelona?
Arsenal – FC Barcelona na żywo relacja w TVP. O której dzisiaj finał Ligi Mistrzyń z Ewą Pajor? [PRZEWIDYWANE SKŁADY]

Dzisiaj finał LM z Ewą Pajor. O której mecz Arsenal – Barcelona?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Inny wymiar". Mistrzyni Europy komplementuje Pajor
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

"Inny wymiar". Mistrzyni Europy komplementuje Pajor

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
O marzenia i skradziony puchar. Pajor z szansą typu: "teraz albo nigdy"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

O marzenia i skradziony puchar. Pajor z szansą typu: "teraz albo nigdy"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polecane
Najnowsze
Lech pobił kolejny rekord. Władze klubu będą zachwycone
Lech pobił kolejny rekord. Władze klubu będą zachwycone
Radosław Laudański
Radosław Laudański
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Michał Gurgul błyskawicznie stał się podstawowym lewym obrońcą Lecha (fot. Getty Images)
Baraże o Ekstraklasę. Trójkąt Bermudzki polskiego futbolu
Jedną z największych barażowych sensacji sprawiła
Baraże o Ekstraklasę. Trójkąt Bermudzki polskiego futbolu
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
Świątek opowiedziała o rytuałach. Jednej rzeczy musi unikać
Iga Świątek (fot. Getty)
Świątek opowiedziała o rytuałach. Jednej rzeczy musi unikać
| Tenis / Wielki Szlem 
2:0, piłki meczowe i... klęska. Falstart polskich siatkarzy
Sebastian Adamczyk (fot. 400mm.pl – Paweł Piotrowski)
2:0, piłki meczowe i... klęska. Falstart polskich siatkarzy
| Siatkówka / Reprezentacja 
Mistrzynie Polski krok od finału Pucharu Europy!
Zuzanna Wielgos (fot. PAP)
Mistrzynie Polski krok od finału Pucharu Europy!
| Inne 
Groźny wypadek na stadionie w Częstochowie [WIDEO]
Na torze w Częstochowie w trakcie turnieju eliminacyjnego drużynowych mistrzostw Polski juniorów doszło do wypadku (fot. PAP)
Groźny wypadek na stadionie w Częstochowie [WIDEO]
| Motorowe / Żużel 
Sabalenka odwróciła losy meczu
Aryna Sabalenka (fot. PAP/EPA)
Sabalenka odwróciła losy meczu
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry