{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Euro 2020. Mark Clattenburg: Makkelie nie popełnił żadnego oczywistego błędu

Anglicy po dogrywce pokonali Danię 2:1 w półfinale Euro 2020. Nie obyło się bez kontrowersji, a duńskich kibiców bulwersuje podyktowany w 103. minucie rzut karny. "To nie był oczywisty błąd sędziego" – przekonuje Mark Clattenburg, były brytyjski arbiter, na łamach "Daily Mail".
Awans do finału po kontrowersyjnym rzucie karnym. Harry Kane i spółka zagrają z Włochami
Spotkanie Anglików z Duńczykami przysporzyło sporo emocji, także tych niekoniecznie pozytywnych. W dogrywce sędzia Makkelie podyktował rzut karny, który "na raty" wykorzystał Harry Kane.
Duńscy kibice są zbulwersowani tą decyzją. Na powtórkach widać bowiem, że kontakt obrońcy z upadającym Raheemem Sterlingiem był (o ile w ogóle) minimalny.
"Joakim Maehle nawiązał niewielki kontakt z angielskim skrzydłowym. Duńczycy będą się spierać, ale nie sądzę, że sędzia popełnił oczywisty błąd" – ocenił Clattenburg, który w przeszłości prowadził m.in. finał Euro 2016.
W krótkim felietonie dla "Daily Mail" stwierdził też, że podobnie "oczywistego błędu" nie było we wcześniejszej sytuacji, kiedy Makkelie nie podyktował "jedenastki", gdy w polu karnym upadł Kane.