{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Lekkoatletyka. Festiwal Rzutów: Paweł Fajdek oblał test przed Tokio 2020. Spalił pięć rzutów!
Maciej Wojs /
Nie tak wyobrażał sobie niedzielne zawody rzutu młotem podczas Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej w Cetniewie Paweł Fajdek. Czterokrotny mistrz świata spalił pięć z sześciu rzutów, w tym pierwsze cztery próby. Jeśli tak będzie w Tokio, szansę na medal znów straci już w kwalifikacjach.
Wspaniały bieg polskiej płotkarki! Rośnie nam kolejny talent
To scenariusz, którego 32-latek i wszyscy jego kibice obawiają się najbardziej. W Cetniewie powtórzyło się to, co widzieliśmy już podczas igrzysk w Londynie i Rio, gdy Fajdek nie zaliczył żadnego z trzech rzutów w kwalifikacjach i przedwcześnie stracił możliwość rywalizacji o medal. W niedzielę wszystko działo się co prawda w konkursie głównym, bo i zasady zawodów były nieco inne, ale nie zmienia to faktu, że nasz mistrz spalił pierwsze cztery rzuty.
Jedyna próba, którą zaliczył, przyszła w piątej serii. Wtedy już rzucał w całkowitej ciszy, bo na półmetku konkursu poprosił obsługę zawodów o wyciszenie muzyki na czas, gdy wchodził do koła. 79,19 m, które uzyskał, dało mu drugie miejsce w zawodach.
Rywalizację wygrał Wojciech Nowicki, który osiągnął 81,36 m. To nie tylko jego najlepszy wynik w tym sezonie, ale i czwarty wynik w całej karierze. Do pobicia rekordu życiowego zabrakło mu pół metra.
W rywalizacji pań najlepsza pod nieobecność wracającej do formy Anity Włodarczyk była Malwina Kopron, uzyskując 75,28 m. Drugie miejsce zajęła Joanna Fiodorow (71,59 m), a trzecie Katarzyna Furmanek (70,21 m).
W pozostałych konkurencjach na uwagę zasługują wyniki Nowozelandczyka Toma Walsha i Amerykanina Josha Awotunde w rywalizacji kulomiotów. Pierwszy z nich wygrał zawody z wynikiem 21,60 m. Drugi natomiast uzyskał 21,50 m. Najlepszy z Polaków, Michał Haratyk, był trzeci (20,64 m). W zmaganiach kulomiotek najlepsza była rodaczka Walsha, Valerie Adams (19,75 m).
W konkursie rzutu dyskiem po raz kolejny podczas Festiwalu Rzutów zwyciężył Piotr Małachowski. Nasz weteran uzyskał 62,66 m i... nie był zadowolony z tego wyniku. – Byłem w stanie rzucić 65-66 metrów, ale nie mogłem zgrać nóg z rękoma. Dlatego jest duży niedosyt – mówił przed kamerami Telewizji Polskiej.
W zawodach rzutu oszczepem najlepsza była z kolei Maria Andrejczyk, która jeszcze w piątek startowała w zawodach Diamentowej Ligi w Monte Carlo. W niedzielę nie mogła jednak "trafić" z rzutem i ani raz nie udało się jej przekroczyć granicy 60 metrów (59,96 m). Wśród panów zwyciężył Łotysz Rolands Strobinders z wynikiem 79,45 m. Rekordzista Polski i triumfator czterech ostatnich edycji Festiwalu Rzutów, Marcin Krukowski (73,07 m), poddał się po trzech próbach ze względu na lekki dyskomfort w barku.