Jak donosi hiszpański "As", pomimo problemów finansowych Barcelona dalej myśli nad transferami. Na wypożyczenie chciałaby sprowadzić mistrza Francji w barwach Lille, środkowego pomocnika Renato Sanchesa. W Polsce jest on głównie pamiętany z uwagi na gola strzelonego biało-czerwonym w ćwierćfinale Euro 2016.
Narzucony Barcelonie został limit wynagrodzeń wynoszący 347,08 mln euro, którego klub nie może przekroczyć w nadchodzących rozgrywkach. Wymagania te muszą zostać spełnione, by zarejestrować nową umowę Lionela Messiego oraz czterech nowych zawodników, którymi są Eric Garcia, Emerson Royal, Memphis Depay oraz Sergio Aguero.
Prezydent klubu Joan Laporta wciąż przyznaje, że ma plan na restrukturyzację. Jednym z pomysłów jest choćby wymiana z Atletico Madryt, gdzie Barcelona oddałaby Antoine'a Griezmanna za Saula Nigueza. Według "L'Equipe", Francuz zarabia w Barcelonie aż 35 milionów euro rocznie.
Sanches to Barcelona?https://t.co/fD1TB0GpbI
— footballespana (@footballespana_) July 18, 2021