PKO Ekstraklasa: Piast Gliwice – Raków Częstochowa 2:3. Emocji więcej niż we wszystkich ligowych meczach

Spełnione marzenie debiutanta z Żylety. "Łezki poleciały"

PRZED MECZEM:

Pierwszy w sezonie mecz Piasta Gliwice był okazją do pożegnania wielkoletniego kapitana – Gerarda Badii. Hiszpan, który postanowił wrócić do ojczyzny, w swym drugim domu – Gliwicach – po raz ostatni kopnął piłkę i przekazał opaskę Jakubowi Czerwińskiemu.

Ten ostatni raz przed gliwicką publicznością...

Będziemy tęsknić, @GerardBadia! ����#PIARCZ pic.twitter.com/934rWiydTY

— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 25, 2021

JAK PADŁY GOLE:

5’ (1:0) Rzut wolny z 25 metrów egzekwował Michał Chrapek. Były piłkarz Wisły, Śląska czy Lechii przymierzył niczym Andrea Pirlo, a piłka zatrzepotała w siatce. Piękny gol.
44’ (1:1) Odpowiedź Rakowa jeszcze piękniejsza. Mateusz Wdowiak przejął piłkę przed polem karnym i kropnął z dystansu. Kovacević był bez żadnych szans.
63’ (2:1) Martin Konczkowski posłał płaskie podanie na szósty metr. Wprost do Patryka Sokołowskiego, który nie miał trudności z pokonaniem Kovacevicia.
69’ (2:2)Piast miał rzut karny. A gola strzelił Raków. Fatalnie swą próbę wykonał Patryk Lipski, którego strzał obronił Vladan Kovacević. Po chwili z kontrą ruszyli goście, a po podaniu Guedesa piłkę z najbliższej odległości wślizgiem skierował ten, który faulował w polu karnym Rakowa – Wiktor Długosz.
74’ (2:3) Wiktor Długosz został sfaulowany w polu karnym przez Jakuba Holubka. Do piłki podszedł Ivi Lopez i pokazał Lipskiemu, jak strzela się jedenastki.

JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE:

30’ Zupełnie niepilnowany w polu karnym Patryk Sokołowski oddał celny strzał głową. Vladan Kovacević jakimś cudem utrzymał piłkę na linii bramkowej.
53’ Ivi Lopez przymierzył z rzutu wolnego. Frantisek Plach wykazał się świetną paradą i wybił piłkę na róg.
57’ Patryk Lipski huknął z dystansu. Vladan Kovacević był na posterunku.
59’ Ive Lopez ponownie kropnął z wolnego, ale Frantisek Plach i tym razem był górą. Słowak jedną ręką zbił piłkę na poprzeczkę. Genialna parada. Co więcej, Plach poradził sobie także z dobitką Patryka Kuna.
88’ Kovacević. Kapitalnie odbił piłkę Bośniak po główce Patryka Lipskiego.