Aleksandra Kowalczuk zakończyła zmagania w tegorocznych igrzyskach olimpijskich na pojedynku o brązowy medal. W niej zmierzyła się z Biancą Walkden, ale nie zdołała wygrać. – Wiedzieliśmy, że to będzie trudne starcie. Brytyjka generalnie przyjechała tutaj po złoto, tak się to zapowiadało. Wiedzieliśmy, że będzie agresywna, da dużo kopnięć. To była najlepsza walka Oli – podsumował trener Waldemar Łakomy.