Historia Sławomira Napłoszka jest jedną z tych iście magicznych. Sportowiec, który po kwalifikacjach do igrzysk w Atlancie miał prawo czuć się oszukany i niemal zrezygnował ze sportu, po 29 latach wrócił na olimpijską ścieżkę. By wystartować w Tokio, trenował... na korytarzach banku, a później wziął urlop. Został drugim najstarszym polskim olimpijczykiem w historii, a z zawodami pożegnał się w dniu 53. urodzin.