29 lip 2021 | Tokio 2020 / Boks

Tokio 2020. Bahodir Żałowow zostanie gwiazdą igrzysk olimpijskich? "Ma wszystko, by stać się kimś wielkim"

Bachodir Żałowow w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w wadze superciężkiej zmierzy się z Satishem Kumarem (fot. Getty Images)

Turniej bokserski na igrzyskach olimpijskich w Tokio wkracza w decydującą fazę, niestety już bez udziału Polaków. W piątek panie dokończą rywalizację w eliminacjach kategorii do 60 kg, a później odbędą się pierwsze walki ćwierćfinałowe, także w turnieju mężczyzn. Jedną z gwiazd igrzysk w Tokio może zostać boksujący w wadze superciężkiej Uzbek Bahodir Żałowow.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Skandal na igrzyskach. Marokańczyk prawie jak Mike Tyson

27-letni Żałowow osiągnął niemal wszystko, co mógł w amatorskim boksie. W dorobku ma dwa medale mistrzostw świata (złoty z 2019 roku i brązowy z 2015) i trzy tytuły mistrza Azji (2017, 2019, 2021). Brakuje mu jedynie olimpijskiego krążka, dlatego też skorzystał z prawa dopuszczającego zawodowców do występu na igrzyskach (Żałowow boksuje zawodowo od 2018 roku. Do tej pory stoczył osiem pojedynków i wszystkie wygrał przed czasem – red.). To jego drugie igrzyska w karierze – przed pięcioma laty w Rio de Janeiro dotarł do ćwierćfinału wagi superciężkiej, w której jednak musiał uznać wyższość Joe Joyce'a, późniejszego wicemistrza olimpijskiego.

Co ciekawe, podczas ceremonii otwarcia tamtych igrzysk, Żałowow był chorążym reprezentacji Uzbekistanu, co może świadczyć o tym, jak wielkie nadzieje wiążą z nim rodacy. Jak sam twierdzi, do boksu trafił nieco przez przypadek, bo na studiach (Żałowow uczył się w Instytucie Wychowania Fizycznego w mieście Czyrczyk – red.)... spóźnił się na trening piłkarski i odesłano go na boks. Jego sportowymi idolami są tenisista Novak Djoković i pięściarz Władymir Kliczko.

Kulej o Tokio 1964: pan Feliks Stamm mówił, że muszę walczyć inaczej

Kulej o Tokio 1964: pan Feliks Stamm mówił, że muszę walczyć inaczej

– Ma dwa metry wzrostu, ponad 110 kg wagi i fenomenalną pracę nóg. Emanuje takim chłodem, którym poraża rywali, w dodatku ma bardzo mocny cios. Potrafi brutalnie nokautować swoich przeciwników i być może takie nokauty zobaczymy w jego wykonaniu podczas tego turnieju. Przypomina trochę Witalija Kliczkę. Ma podobne gabaryty, nisko opuszczoną lewą rękę, ale wszystko jest poparte balansem, odchyleniami i znakmomitym timingiem. To jest pięściarz, który może za moment zrobić gigantyczną karierę też w zawodowcyh ringach – przekonuje Piotr Jagiełło, który komentuje rywalizację pięściarzy w Tokio na antenie Telewizji Polskiej.

Żałowow w pierwszej walce w Tokio rozprawił się z pochodzącym z Azerbejdżanu Mahammadem Abdulajewem, z którym wygrał jednogłośnie na punkty 5:0 (30–27, 30–27 30–27, 30–27, 30–26). W niedzielnym pojedynku ćwierćfinałowym (ok. godziny 6:06 polskiego czasu) Uzbek zmierzy się z Hindusem Satishem Kumarem, który w walce eliminacyjnej pokonał 4:1 Jamajczyka Ricardo Browna.

"Adrenalina", mama i... ciężki temat. Kobieca twarz boksu na IO w Tokio

"Adrenalina", mama i... ciężki temat. Kobieca twarz boksu na IO w Tokio

– Żałowow zrobił znakomite wrażenie w pojedynku eliminacyjnym. Wydaje się, ze on jest skazany na złoto w Tokio. Kategorię sueprciężką przed laty wygrywał Władymir Kliczko, Lennox Lewis, Aleksander Powietkin, Anthony Joshua, czy ostatnio Tony Yoka i wydaje się, że może pójść w ślady wielkich poprzedników. A później zapewne jego kariera nabierze gigantycznego rozpędu, bo ten facet ma wszystko, by stać się kimś wielkim w najcięższej kategorii wagowej – podsumowuje Jagiełło.

Z rywalizacją w Tokio pożegnali się już wszyscy nasi reprezentanci. Sandra Drabik (kat. 51 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg) i Damian Durkacz (63 kg) zakończyli udział w igrzyskach już po pierwszej walce, natomiast Karolina Koszewska (69 kg) wygrała jeden pojedynek, ale odpadła w 1/8 finału po porażce z Turczynką Surmeneli.