Koreańscy łucznicy nie mają sobie równych podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Wygrywają, co się da. Reprezentantka Korei An San już zapisała się w historii.
Łucznicy z Korei Południowej nie brali udziału w tegorocznych Pucharach Świata. Rywale głowili się, w jakiej są formie. Mogli tylko podejrzewać, że kiedy pojawią się na igrzyskach, znów będą bardzo mocni. I tak się stało.
Nie ma jeszcze żadnej konkurencji w łucznictwie, w której na tegorocznych igrzyskach złota nie zdobyliby Koreańczycy. Dziewiąty raz z rzędu mistrzyniami zostały Koreanki, w premierowych zmaganiach miksta też górą Koreańczycy, w rywalizacji zespołowej mężczyzn... bez niespodzianki.
W piątek o indywidualnie o medale walczyły kobiety. Zwyciężyła An San. Po raz trzeci stanęła na najwyższym stopniu olimpijskiego podium w Tokio. Była też częścią mistrzowskiej drużyny kobiet i współtworzyła z miksta z Kim Je Deokiem.
To epokowy wyczyn. Po raz ostatni trzy złote medale w łucznictwie jeden zawodnik bądź zawodniczka zdobył w... 1904 roku. Wówczas potrójną mistrzynią olimpijską została Amerykanka Matilda Howell. Po 117 latach jej osiągnięcie powtórzyła An San.
For the first time since 1904, a woman has won three golds in #Archery at a single #Olympics
— Olympics (@Olympics) July 30, 2021
An San, that's a #FridayFeeling right there👏#StrongerTogether #Tokyo2020 pic.twitter.com/7mW6Mxb9N3
4 - 6
Mete Gazoz
3 - 7
Takaharu Furukawa
3 - 7
Mete Gazoz
6 - 2
Chih-Chun Tang
6 - 0
Jialun Li