Tokio 2020. Trener brytyjskich wioślarzy "łamał im dusze"?

Pobierz nową aplikację mobilną TVP Sport. Dostęp do sportu 24/7!

Brytyjczycy w ostatnich latach zapracowali na tytuł wioślarskiej potęgi. W Rio zdobyli 5 medali, w tym aż trzy złote. Dwie złote męskie osady trenował Groebler. W sumie jego podopieczni stawali na najwyższym stopniu podium aż osiem razy, dokonując tego na każdych igrzyskach za jego kadencji.

Szkoleniowiec stracił pracę w sierpniu 2020 roku. Zdecydowało o tym przeniesienie igrzysk – wioślarska federacja niezależnie od tego planowała rozpocząć nowy 4-letni cykl, a 74-letni wówczas trener nie był gotowy na tak długie zobowiązanie.

W Tokio Brytyjczycy zanotowali najgorszy olimpijski start od ponad czterdziestu lat. Cały dorobek medalowy to dwa krążki – srebro czwórki podwójnej i brąz ósemki ze sternikiem. Choć Groebler nie był obecny w Japonii, to po wszystkim stał się bohaterem nagłówków ze względu na relacje dawnych podopiecznych.

– Dla niektórych zawodników to dobry trener, ale byli też tacy, których nie lubił. Potrafił się na takich uwziąć, a wtedy po prostu ich niszczył. Łamał im dusze, zabierał im wszystko. Miał nad nami kompletną władzę. Przez rok byłem na granicy bankructwa. Gdyby nie rodzina, nie byłoby mnie w sporcie – zdradził Josh Bugajski z męskiej ósemki.

Kat czy mentor?

– Otworzyłem butelkę szampana gdy dowiedziałem się, że Juergen odchodzi. Trzy lata współpracy z nim zapamiętam jako mroczny okres. Byłbym tchórzem, gdybym nie wypowiedział się teraz w imieniu wszystkich chłopaków, którzy poznali jego gorszą stronę i za jego sprawą skończyli z wioślarstwem. Muszę pamiętać o tym, że dostając się do drużyny pokonałem wyboistą drogę, która wykończyła wielu innych – dodał Bugajski.

Inne stanowisko przedstawił... kolega z tej samej osady. Moe Sbihi zadedykował medal Groeblerowi i przyznał, że wciąż regularnie się z nim kontaktuje. Vicky Thornley – czwarta w rywalizacji skiffistek – również nie szczędziła legendarnemu trenerowi ciepłych słów. – Był znakomitym mentorem. Wciąż słyszę jego głos w mojej głowie – zdradziła zawodniczka.

O rozstaniu z trenerem wypowiedzieli się także działacze. – Nasz program jest na etapie przejściowym. Czy metody Juergena były zbyt ostre? Sport na najwyższym poziomie wymaga wielu poświęceń. Musimy sobie zadać kilka trudnych pytań, w czym pomogą nam zewnętrzni eksperci i mentorzy z innych dyscplin – przyznał Brendan Purcell, dyrektor sportowy brytyjskiej federacji wioślarskiej.