Piotr Myszka miał ogromne szanse na olimpijski medal, ale został zdyskwalifikowany za falstart i zakończył swój udział w RS:X na szóstym miejscu. Złoto wywalczył Holender Kiran Badloe, który wygrał aż pięć wyścigów eliminacyjnych.
Przed ostatnim wyścigiem Polak plasował się na czwartym miejscu. Włoch Mattia Camboni wyprzedzał go tylko o trzy punkty. Matematyka była prosta. Piotr Myszka musiał być lepszy o dwie pozycje od swojego najgroźniejszego rywala. Jeżeli uplasowałby się o dwa miejsca wyżej, niż Francuz Thomas Goyard, to zawiesiłby na swojej szyi srebro. Z pozoru wszystko wydawało się proste, ale przecież to tylko kalkulacje...
Pierwszy ruszył Włoch, ale sędziowie krzyknęli, że jeden z zawodników wystartował za szybko. Chwilę później popłynęli za Cambonim, który nie wytrzymał ciśnienia na starcie. Został zdyskwalifikowany, a to oznaczało, że mocno zwiększyły się szanse naszego reprezentanta na olimpijski medal! Trzeci w klasyfikacji generalnej żeglarz nie mógł płynąć dalej! Niestety kilka minut później dowiedzieliśmy się, że Myszka również popełnił falstart...
Katastrofa... Falstart Piotra Myszki i dyskwalifikacja Polaka ������ Nie będzie medalu �� #tvpsport #Tokyo2020 #tvpsport pic.twitter.com/ukQ8gjutKf
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 31, 2021
To jest bez sensu. Co to za medal race? - rzucił nam tylko Piotrek Myszka, dodając jednocześnie, że szans na protest czy powtórkę nie ma. Dopłyniemy do portu, porozmawiamy dłużej. Niedługo w @sport_tvppl. pic.twitter.com/ryDLQ39uOC
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) July 31, 2021
1
47
2
69
3
66
4
76
5
85
6
99
7
94
8
102
9
97
10
108
1
31
2
60
3
69
4
70
5
80
6
95
7
97
8
104
9
98
10
110
1
43
2
55
3
74
4
83
5
83
6
89
7
91
8
102
9
112
10
135
1
45
2
48
3
64
4
67
5
79
6
84
7
84
8
101
9
102
10
108
1
74
2
70
3
84
4
85
5
97
6
101
7
114
8
126
9
126
10
131