{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Tokio 2020. Belinda Bencić mistrzynią olimpijską w singlu

Belinda Bencić mistrzynią olimpijską. W sobotnim finale singla kobiet na korcie w Tokio pokonała Czeszkę Marketę Vondrousovą 7:5, 2:6, 6:3. To największy sukces w dotychczasowej karierze Szwajcarki.
Czytaj też:

Tokio 2020. Tenis. Brazylijki z brązowym medalem w deblu. W kwietniu przegrały z Polkami
Patrząc na ranking WTA faworytką finału była Belinda Bencić. Szwajcarka jest obecnie 12. rakietą świata, Czeszka zajmuje 42. miejsce. Marketa Vondrousova miała dużo trudniejszą drogę do finału. Wyeliminowała główną pretendentkę do złota – Naomi Osakę, a także szóstą tenisistkę globu – Elinę Switolinę.
U obu tenisistek widać było ogromne nerwy spowodowane rangą pojedynku. W pierwszych trzech gemach oglądaliśmy dwa przełamania. Bencic prowadziła 2:0, ale rywalka szybko doprowadziła do remisu.
Pasjonujące wymiany widzieliśmy w piątym gemie. Po sześciu równowagach ostatecznie tenisistka ze Szwajcarii drugi raz straciła swoje podanie. Odrobiła je... w kolejnym gemie. Ostatecznie po bardzo wyrównanej walce z triumfu w pierwszym secie cieszyła się Bencić.
Druga partia była popisem Czeszki, która przełamała rywalkę już w drugim gemie. Potem powtórzyła to osiągnięcia i pewnie wygrała tego seta 6:2.
W decydującej partii górę wzięły emocje. Obie tenisistki zaczęły popełniać sporo niewymuszonych błędów. Obie też już na początku seta dwukrotnie straciły swoje podanie.
Więcej zimnej krwi zachowała ostatecznie Szwajcarka, która od stanu 3:3 nie oddała Vondrousovej już ani jednego gema, wygrywając partię 6:3 po dwóch piłkach meczowych.
Wcześniej w meczu o brązowy medal Elina Switolina pokonała Jelenę Rybakinę 1:6, 7:6, 6:4.