Wioska olimpijska zawsze kojarzyła się ze spotkaniami i integracją sportowców z całego świata oraz gwarem. W Tokio – ze względu na pandemię COVID-19 – jest jednak znacznie ciszej, a hałas dobiega głównie ze stołówki, gdzie trzeba krzyczeć, chcąc porozmawiać przez przesłonę z pleksi.
Budowa kompleksu, w którym mieszkają sportowcy uczestniczący w igrzyskach w Tokio, jest typowa – to grupa położonych w bliskim sąsiedztwie bloków. Mieszkania, które obecnie zajmują zawodnicy i osoby im towarzyszące, zostały już na długo przed rozpoczęciem igrzysk sprzedane prywatnym osobom. Formalnie ich właścicielami staną się one po zakończeniu olimpijskiej rywalizacji w stolicy Japonii.
Ze względu na pandemię zmieniły się zasady dotyczące pojawiania się sportowców w wiosce olimpijskiej. Mogą przybyć do niej maksymalnie na pięć dni przed startem, a opuścić ją mają 48 godzin po jego zakończeniu. Ten drugi warunek nie zawsze jest jednak przestrzegany bardzo rygorystycznie. Wyjątek stanowią bowiem sytuacje, gdy zawodnicy nie mają w tym czasie możliwości podróży powrotnej. W tej sytuacji znalazła się między innymi grupa polskich zawodników.
Z rozmów z członkami delegacji biało-czerwonych wynika, że standard pokojów jest bardzo zróżnicowany.
– Niektóre są bardzo ładne, z widokiem na rzekę. Ale są też takie, które znacząco się od nich różnią. Są takie, które mają takie małe okienko wychodzące na schody i bardzo niewiele światła tam wpada. U nas w pokoju trenera i fizjoterapeuty zaś okna... nie było żadnego. Były też małe pojedyncze łóżka w rozmiarze dla juniorów zrobione z... kartonu oraz dwie małe szafy. Jak wcześniej spałam w takich japońskich hotelach przy lotnisku, to były tam tego samego typu pokoje – małe, ale które wszystko zmieszczą – opowiadała tenisistka Alicja Rosolska.
Tokio 2020: dyskwalifikacja za... zdjęcie? Niepełna sztafeta na podium
Występowanie pokojów bez okien lub z bardzo ograniczonym dostępem światła dziennego potwierdzili też krajowi przedstawiciele pływania, strzelectwa i wioślarstwa.
– My akurat mamy ten ciemny pokój, to znaczy jedno okno i jest ono zazwyczaj zasłonięte, bo jest na wprost łóżka koleżanki, a wychodzi prosto na blok, który znajduje się bardzo blisko. Z drugiej strony, to nie przyjechałam tu, żeby siedzieć w pokoju, więc właściwie da się żyć – stwierdziła specjalizująca się w skeecie Aleksandra Jarmolińska.
W podobnym duchu wypowiedziała się Maria Sajdak. Wicemistrzyni olimpijska w czwórce podwójnej z Tokio stwierdziła, że choć rzeczywiście standard pokojów zaproponowanych olimpijczyków znacząco się różni, to nie jest to najważniejsze podczas igrzysk.
– Nie przyjechaliśmy tu na wakacje, tylko rywalizować, więc te pokoje mają najmniejsze znaczenie w tym całym przedsięwzięciu – skwitowała.
Tokio 2020. Pernille Blume i Florent Manaudou z kolejnymi medalami igrzysk. Rozmawiali o nich... przy śniadaniu
Ze względu na obostrzenia związane z pandemią tym razem zrezygnowano między innymi z tradycyjnych sal socjalnych.
– Mało jest miejsc, gdzie można spędzać razem czas. W porównaniu z igrzyskami w Rio de Janeiro brak mi tej integracji. O ile rozumiem, dlaczego nie ma miejsc w pokojach, bo to zamknięte pomieszczenia, to na zewnątrz już coś mogłoby się przydać. Niektóre ekipy pomyślały o tym i nawet wystawiły namioty przed budynki i przywiozły własne pufy oraz krzesła – relacjonowała Jarmolińska.
Tradycyjnie centrum wioski stanowi stołówka. Tam również zastosowano środki bezpieczeństwa. Każde miejsce jest oddzielone od innego przesłoną z pleksi. Utrudnia to znacząco rozmowę.
– Jest dziwnie i bardzo słabo słychać. Jest bardzo głośno i często, by przekazać coś osobie z naprzeciwka, trzeba wykonywać gesty głową lub krzyczeć. Jeśli chce się z kimś pogadać, to zdecydowanie lepiej usiąść obok siebie, a nie na wprost – zaznaczyła Rosolska.
Zawodnicy biorący udział w igrzyskach po raz pierwszy, mimo tych niedogodności wciąż podkreślają magię wioski olimpijskiej. Tak samo podchodzi do tego część zawodników bardziej doświadczonych. Pozostałym zdarza się narzekać czasem na wprowadzone restrykcje.
– Jak ktoś sobie to wszystko poukłada w głowie, to sobie poradzi. Niektórzy muszą kontrolować wszystko od jedzenia po łóżko... To moje trzecie igrzyska i uważam, że nikt nie zorganizowałby tych w czasach pandemii tak dobrze jak Japończycy. Należą im się za to podziękowania – podkreślił siatkarz plażowy Grzegorz Fijałek.
93 - 107
Australia
82 - 87
USA
90 - 89
Słowenia
97 - 78
Australia
97 - 59
Argentyna
75 - 84
Francja
81 - 95
USA
94 - 70
Niemcy
87 - 95
Słowenia
97 - 77
Japonia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.