Sifan Hassan przyjechała na igrzyska olimpijskie z potężną rządzą złota. Holenderska biegaczka zamierzała wygrać na aż trzech dystansach. – Słucham serca, a to podpowiada, żeby spróbować. Takie wyzwania utrzymują mnie przy sporcie – przyznała 28-latka. W poniedziałek rano upadła, a wieczorem triumfowała na 5000 metrów.