Tokio 2020. Kajakarstwo. Karolina Naja i Anna Puławska ze srebrnym medalem

Było tak blisko... Walczykiewicz o ułamek sekundy od medalu

Czytaj też

Było tak blisko... Walczykiewicz o ułamek sekundy od medalu

Polki od początku ruszyły mocno, pewnie, kurczowo trzymając się prowadzącej osady z Nowej Zelandii. W połowie dystansu były drugie, ale im bliżej mety, tym groźniejsze zdawały się być ataki dwóch osad węgierskich i białoruskiej.

Karolina Naja i Anna Puławska pokazały jednak moc. Wytrzymały tempo, a w samej końcówce jeszcze przyspieszyły, o tysięczne sekundy wydzierając srebrny medal.

Naja ma już na koncie dwa medale olimpijskie: z Londynu (2012) i Rio de Janeiro (2016), oba brązowe, oba wywalczone z Beatą Rosolską-Mikołajczyk. Dla Puławskiej, debiutującej na igrzyskach, to największy sukces w karierze.

Srebro kajakarek to trzeci krążek dla Polski podczas tych igrzysk. Wcześniej srebro wywalczyły też wioślarki (czwórka podwójna), a po złoto sięgnęła lekkoatletyczna sztafeta mieszana 4x400 metrów.

Wyniki olimpijskiego finału:
1. Nowa Zelandia (Carrington/Regal) - 1:35.785
2. POLSKA (Naja/Puławska) - 1:36.753
3. Węgry (Kozak/Bodonyi) - 1:36.867
4. Węgry (Csipes/Medveczky) - 1:37.114
5. Australia (Bull/Wood) - 1:37.412
6. Białoruś (Chudzenka/Litwinczuk) - 1:37.647
7. Francja (Hostens/Guyot) - 1:40.329
8. Niemcy (Dietze/Hering) - 1:42.406

Było tak blisko... Walczykiewicz o ułamek sekundy od medalu

Czytaj też

Było tak blisko... Walczykiewicz o ułamek sekundy od medalu