| Piłka nożna / Liga Konferencji

Liga Konferencji UEFA. Leonid Słucki czołową postacią Rubina. Trener rywali Rakowa gwiazdą mediów społecznościowych

Darko Jevtić i Leonid Słucki (fot. Getty)
Darko Jevtić i Leonid Słucki (fot. Getty)

Raków Częstochowa zmierzy się w czwartek z Rubinem Kazań w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFATransmisja spotkania w TVP. Czołową postacią rywala Rakowa okazuje się być charakterystyczny z aparycji, ale też znany z wybitnego, jak na Rosję, warsztatu trenerskiego Leonid Słucki, który jest byłym szkoleniowcem... m. in. Kamila Grosickiego.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Prezes Rakowa przed Rubinem: Kovacević szybko się spłaca

Czytaj też

Vladan Kovacević i Marek Papszun (fot. 400mm.pl)

Prezes Rakowa przed Rubinem: Kovacević szybko się spłaca

Były selekcjoner reprezentacji Rosji wpisuje się niejako w podobny profil, co Stanisław Czerczesow.


Nie tylko chodzi o to, że obaj odpadli na dwóch kolejnych mistrzostwach Europy w fazie grupowej. Słucki wygląda tak bardzo, jak typowy rosyjski trener, jak tylko jest to możliwe. Choć złośliwi powiedzą, że to pewnie sympatyk procentów, to jednak ocenianie pierwszego wrażenia jest bardzo krzywdzące.

To tak naprawdę jest człowiek, który wykracza poza ramy. Zdążył już udowodnić wartość chociażby w CSKA Moskwa, którego jest honorowym szkoleniowcem. To właśnie 50-letni dzisiaj Słucki doprowadził wojskowy klub ze stolicy do największych sukcesów od czasu zwycięstwa w Pucharze UEFA w 2005 roku. Przejął klub w 2009 roku i pozostał w nim przez siedem lat, nawet łącząc to – w obecnym stylu Walerego Karpina – z pracą w reprezentacji Rosji.

Chcesz udowodnić wyjątkowość? Przejmij klub i w dwa miesiące doprowadź go do fazy pucharowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy w karierze. To właśnie udało się Słuckiemu już na początku pracy, w sezonie 2009/10. Dotarł z drużyną do ćwierćfinału Champions League, gdzie natrafił jednak na silniejszego przeciwnika. Był nim Inter prowadzony przez Jose Mourinho. Piłkarze Nerazzurri tacy dobrzy nie byli już jednak, kiedy doszło do kolejnej batalii dwa lata później. Ma na koncie trzy tytuły mistrza Rosji, dwa Puchary Rosji oraz dwa superpuchary zdobyte dla CSKA.

Niejako odbił sobie w ten sposób nieszczęście. – Słucki trenerem został na skutek pechowego zdarzenia, które przerwało jego piłkarską karierę, gdy miał 19 lat. Będąc bramkarzem małego klubu Zwiezda Gorodiszcze wybierał się na trening, gdy zaczepiła go sąsiadka i poprosiła, aby pomógł jej zdjąć z topoli kota, którego przypadkowo wypuściła na pole. Słucki wszedł na drzewo, ale gałąź nie wytrzymała obciążenia i spadł na asfalt z wysokości 2. piętra. Przy upadku nabawił się nie tylko złamania nosa i wstrząsy mózgu, ale też poważnej kontuzji kolana. W efekcie okrągły rok spędził w szpitalu, a lekarze twierdzili, że nie będzie mógł zginać nogi w kolana. Tak źle się nie skończyło, ale na boisko – mimo prób – już nie wrócił – opowiada TVPSPORT.PL Karol Bochenek, ekspert piłki rosyjskiej, współpracujący przez lata m. in. z Weszło oraz 2x45.info. Do dramatów był przyzwyczajony, gdyż pierwszy przydarzył się w jego przypadku już w wieku sześciu lat. Stracił wtedy ojca, Wiktora. Wychowała go samotnie matka, pracująca w przedszkolu. On zresztą szerokie horyzonty udokumentował później, kształcąc się także jako pedagog. Został nawet doktorem tychże nauk.

Jego rodzina również przeżyła dramat w 2019 roku. Choć on sam w mediach po rozwodzie – który nastąpił krótko przed objęciem Rubina – mówił w ten sposób:

"Rozwód? To część życia. Pytają, czy będę szukał sobie nowej żony. Nie uważam tego za problem. Obecnie piłka nożna jest dla mnie żoną, a także całą rodziną".

Prezes Rakowa przed Rubinem: Kovacević szybko się spłaca

Czytaj też

Vladan Kovacević i Marek Papszun (fot. 400mm.pl)

Prezes Rakowa przed Rubinem: Kovacević szybko się spłaca

Awans po męczarniach. Zobacz karne w meczu Raków – Suduva
El. Ligi Konferencji Europy. Karne w meczu Raków - Suduva (fot. PAP)
Awans po męczarniach. Zobacz karne w meczu Raków – Suduva

Okazuje się, że przekonanie Słuckiego do pokazania luźnej odsłony samego siebie nie jest aż tak trudne.


Były trener Kamila Grosickiego trafił do Hull City po opuszczeniu CSKA Moskwa. Zarządzone zostało symboliczne przywitanie z drużyną. Co zrobił Słucki? Postanowił zaprezentować umiejętności wokalne. Zaśpiewał Katiuszę, jedną z tradycyjnych pieśni rosyjskich.



Praca w angielskim Hull i holenderskim Vitesse to nieudane epizody od strony sportowej, choć w przypadku angielskiej przygody plotkowano, że jest to dla poczekalnia przed czymś naprawdę dużym. Rzekomo dużym zwolennikiem talentu Słuckiego jest Roman Abramowicz, przez lata wspierający CSKA, który – gdyby trener sprawdził się w Hull – chętnie wziąłby go do Chelsea. Słucki jednak przepadł i temat zniknął. Na plus z zagranicznych przygód na pewno można zapisać, że nauczył się angielskiego i spojrzał na futbol i życie z innej strony. W Rubinie to widać – Słucki sprawia wrażenie mniej spiętego, bardziej otwartego i elastycznego. Występował w programach kabaretowych jeszcze przed czasami Rubina. Zaangażowano go teraz w projekty, w które wielu by nie weszło – tłumaczy Karol Bochenek.

Potencjał na miłe zaprezentowanie szkoleniowca w mediach społecznościowych wyczuł właśnie rywal Rakowa. Tylko w lipcu ze Słuckim nakręcono film, w którym trener… występuje w roli rapera. Wymienia po kolei nazwiska piłkarzy drużyny z Kazania.


Wcześniej wystąpił chociażby w okolicznościowym filmie na Dzień Kobiet, w którym wychodzi na plażę, ubrany cały na biało, a w ręku trzymając bukiet róż.



Swoim piłkarzom potrafi nieraz odpowiadać w sieci nawet na Instagramie, gdzie posiada zweryfikowane konto, używając czasem i niewybrednych słów. Na święta Bożego Narodzenia nie jest żadnym problemem, by poprosić go o zaśpiewanie "All I Want For Christmas Is You", który w oryginale wykonuje Mariah Carey.

Ostatnie tygodnie miał dość zapracowane.

Pojawił się chociażby w rosyjskiej telewizji, gdzie komentował mecze Euro 2020. W Wołgogradzie powstaje z kolei stadion, który będzie częścią infrastruktury akademii piłkarskiej Słuckiego. Na tych terenach na początku najpierw prowadził on grupy młodzieżowe Olimpii Wołgograd, później pierwszą drużynę.

Znalazł się wśród kandydatów do objęcia schedy po Czerczesowie, ale ostatecznie federacja postawiła na wspomnianego już Karpina, którego zatrudniła tym razem bez większych ekscesów.

A te towarzyszyły choćby przybyciu Słuckiego do reprezentacji w 2015 roku. Nie chodziło o samego trenera z Rosji, a raczej jego poprzednika. Wobec słabych wyników, Fabio Capello przedwcześnie zakończył pracę z kadrą i wypłacono mu ogromne odszkodowanie na poziomie 14,8 miliona euro. Pomógł je pokryć ówczesny udziałowiec Arsenalu, Aliszer Usmanow, jeden z rosyjskich oligarchów.

Podolski po debiucie: jestem w domu i z tego się cieszę
Lukas Podolski w barwach Górnika Zabrze (fot. PAP)
Podolski po debiucie: jestem w domu i z tego się cieszę

Kim jest rywal Śląska w LKE? Ocenia ten, który grał w Izraelu i Wrocławiu

Czytaj też

Rafał Makowski i Robert Pich, piłkarze Śląska Wrocław (fot. PAP)

Kim jest rywal Śląska w LKE? Ocenia ten, który grał w Izraelu i Wrocławiu

Nie był jednak zawsze luźnym człowiekiem. W Olimpii Wołgograd doszło do największego skandalu z udziałem Słuckiego. – W meczu ze Swietotechniką Sarańsk uderzył sędziego, co do pracy którego miał dużo zastrzeżeń. Za ten czyn dostał półroczną dyskwalifikację i wkrótce opuścił Olimpię – przypomina Bochenek.

Słucki tłumaczył się wtedy tak: "Sędziowanie w drugiej lidze było specyficzne. Nasz klub nie robił nic, żeby stało się inne. My po prostu graliśmy w piłkę, a przeciwnicy postępowali inaczej, więc zaczęliśmy przegrywać. Na własne oczy widziałem, jak zawodnicy przyzwyczajeni do wygrywania, są łamani psychicznie. Tego dnia w Sarańsku wszystko przebiegało w ten sposób. Najpierw strzelili nam z kilometrowego spalonego, później rywale dostali rzut karny, którego nie było. Nasi piłkarze zaczęli wypychać sędziego za linię boczną, gdzie ja stałem. Wtedy arbiter pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi, który rzekomo na wślizgu sfaulował w polu karnym, a tak naprawdę nawet nie dotknął. To wszystko działo się metr ode mnie. Zawsze uważałem, że futbol to wierzchołek sprawiedliwości, ale w tamtym momencie poczułem się, jakby ktoś bił moje dziecko. I wybrałem metodę obrony, jaką wybrałby każdy ojciec".

Trenował na poziomie amatorskim, później też w rezerwach pierwszoligowego Uralana Elista. W 2004 roku powierzono mu prowadzenie FK Moskwa. Tam spotkał dwóch innych Polaków, Mariusza Jopa i Damiana Gorawskiego. Zaczynał również od rezerw, ale i tak przesunięto go później do pierwszego zespołu. – W sezonie 2007 zajął 4. miejsce w lidze i awansował do finału Pucharu Rosji, gdzie przegrał z Lokomotiwem. Były to najlepsze wyniki w historii klubu. Władze były jednak niezadowolone i Słucki stracił pracę – mówi Karol Bochenek. Niezadowolony był też Gorawski.

"On nie znosi Polaków"


Słowa opublikowane w dzienniku "Fakt" są niejako symbolem niepowodzeń Polaków, jeśli chodzi o grę za granicą. Kłótnie z niedoświadczonym szkoleniowcem, nieparlamentarne słowa typu "Idi w ch**" ze strony Gorawskiego – to były obrazki z przeszłości, które Polak i Rosjanin zapamiętają z czasów FK Moskwa. – Wtedy to była jego pierwsza poważna praca, był strachliwy, miał nieodpowiedni stosunek do zawodników. Zmienił się jednak jako trener. Myślę, że teraz przybiłbym mu piątkę i przeprosił go za tamto zachowanie. Nie mam żadnej zadry. [Tamte słowa] były jednymi z najdroższych w moim życiu. Kosztowało mnie to chyba 50 tysięcy dolarów. Ale nie chodziło już o te pieniądze, tylko o to, że zostałem przesunięty do rezerw. Człowiek dopiero wtedy zrozumiał, że czasem warto ugryźć się w język i dwa razy się zastanowić, zanim się coś powie – opowiadał po latach Gorawski w wywiadzie dla Onet Sport.

Dobra praca w FK Moskwa została doceniona gdzie indziej. –Słuckiego zatrudniły Krylja Sowietow Samara. Z małym klubem robił bardzo dobre wyniki, Krylja stały się zespołem, który jak równy z równym grał z bogatszymi i lepszymi. W pierwszym sezonie pracy udało się zająć 6. miejsce. W kolejnym po kilku pierwszych kolejkach były nawet na pierwszym miejscu, ale właśnie wtedy doszło do wielkiego skandalu. W 12 kolejce Krylja miały grać z Terekiem Grozny na wyjeździe. Przegrały 3:2 w meczu, w którym nie było krzty walki i zaangażowania – opowiada Karol Bochenek.

Tuż po zakończeniu spotkania zaczęto głośno mówić, że od tygodnia było wiadomo, że zawodnicy z Samary oddadzą mecz gospodarzom. W drużynie podniesiono bunt, ale wówczas piłkarze i trenerzy mieli usłyszeć groźby – zarówno fizyczne, jak związane z brakiem wypłacenia zaległości. Żeby było ciekawiej – wszystko zaczęło się sezon wcześniej – ponoć Terek oddał mecz drużynie Krylji w podzięce za to, że ludzie związani z klubem z Samary doprowadzili do budowy fabryki Łady w Czeczenii.

Drugi mecz pokazał jednak, że nie były to żadne podziękowania i podarunki, ale zwykły szwindel na klubowych szczytach. Dlaczego Słucki to zaakceptował? Jak powiedział, gdyby zachował się inaczej, nie byłoby go w zawodzie. Po tej sytuacji w drużynie coś się złamało, przestało działać wszystko, co wcześniej działało bez zarzutu. Kilka tygodni później Słucki podał się do dymisji
– wspomina dziennikarz.

Później jednak Słucki trafił do CSKA. Siedem lat spędzone w klubie zmieniło postrzeganie go jako trenera. Jako jeden z niewielu rosyjskich szkoleniowców, pracował później za granicą. Teraz, w zupełnie innej odsłonie, przyjeżdża z odbudowanym Rubinem do Polski. Będzie z nim m. in. Darko Jevtić, były czołowy zawodnik Lecha Poznań, który ma bardzo duże szanse na występ w Bielsku-Białej.

Kim jest rywal Śląska w LKE? Ocenia ten, który grał w Izraelu i Wrocławiu

Czytaj też

Rafał Makowski i Robert Pich, piłkarze Śląska Wrocław (fot. PAP)

Kim jest rywal Śląska w LKE? Ocenia ten, który grał w Izraelu i Wrocławiu

El. LKE, 2. runda: Raków Częstochowa – Suduva Mariampol [SKRÓT]
Raków Częstochowa – Suduva Mariampol (fot. PAP)
El. LKE, 2. runda: Raków Częstochowa – Suduva Mariampol [SKRÓT]

Zobacz też
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!
Jagiellonia Białystok rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji (fot. Getty Images)

Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!
Afimico Pululu znalazł się w najlepszej jedenastce Ligi Konferencji (fot. Getty Images)

Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)

Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
Enzo Maresca (fot. Getty Images)

Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu
Cole Palmer (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?
Ligi Konferencji 2024/25 – co daje wygrana? Ile UEFA płaci za zwycięstwo w LK? Zobacz kwoty

Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Konferencji 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]

Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Wielki sukces napastnika Jagiellonii. Został królem strzelców LK!
Klasyfikacja strzelców Ligi Konferencji – ranking 2024/25 [TABELA]

Wielki sukces napastnika Jagiellonii. Został królem strzelców LK!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Polecane
wyniki
Wyniki
28 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Chelsea Londyn

08 maja 2025
Piłka nożna

ACF Fiorentina

Real Betis

Chelsea Londyn

Djurgardens IF

01 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

ACF Fiorentina

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Rapid Wiedeń

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

Legia Warszawa

ACF Fiorentina

Celje

Jagiellonia

Real Betis

10 kwietnia 2025
Piłka nożna

Real Betis

Jagiellonia

Najnowsze
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Krótki moment radości w polskim obozie po golu Jakuba Kałuzińskiego z rzutu karnego (fot. PAP)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
Jakub Kałuziński (fot. TVP Sport)
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
Polska – Gruzja. Mistrzostwa Europy Mężczyzn U-21, Żylina. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.06.2025)
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Portugalia – Francja [SKRÓT]
fot. TVP
Euro U21: Portugalia – Francja [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Euro U21 z Polakami w TVP! Sprawdź wyniki, tabele i plan transmisji
Euro 2025. Kiedy i gdzie mistrzostwa Europy U21? Transmisje meczów Polaków w TVP [TERMINARZ]
Euro U21 z Polakami w TVP! Sprawdź wyniki, tabele i plan transmisji
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Włochy – Rumunia [MECZ]
Włochy – Rumunia. Mistrzostwa Europy mężczyzn U-21, Trnawa. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.06.2025)
Euro U21: Włochy – Rumunia [MECZ]
| Piłka nożna 
Do góry