Dinamo emanuje pewnością siebie. Ma większe szanse na awans, ale Legia ma duże szanse powalczyć z Chorwatami – twierdzi Romeo Jozak, były trener Wojskowych, który pracował też w Zagrzebiu. Transmisja rywalizacji w 3. rundzie el. Ligi Mistrzów w Telewizji Polskiej.
Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Dinamo Zagrzeb zmierzy się z Legią Warszawa. Chorwaci uważani są za faworytów tej rywalizacji. Słusznie?
Romeo Jozak: – Tak. Sądzę, że Dinamo ma 60 procent szans na awans. Muszę przy tym zauważyć, że Legia poczyniła postęp. Gdyby z Chorwatami rywalizowała drużyna złożona z piłkarzy będących przy Łazienkowskiej za moich czasów, to inaczej zestawiałbym proporcje. Wtedy powiedziałbym, że warszawianie mają dziesięć procent szans na pokonanie rywali.
Legia stała się silniejszą i solidniejszą ekipą, której nie można odbierać szans w Zagrzebiu. Sądzę, że w środę wiele będzie zależało od dyspozycji dnia, atmosfery w drużynie. Na pewno warszawianie będą mocno skupieni na rywalizacji z Dinamem. Zmierzą się z zespołem, który jest bardzo doświadczony i pewny siebie.
– Pewność siebie jest dostrzegalna w Chorwacji. Wielu dyskutuje już o potencjalnym meczu Dinama z Crveną zvezdą.
– Dinamo to klub emanujący pewnością siebie, choć może to być czasem zgubne. Na pewno atutem Chorwatów jest doświadczenie z poprzednich lat w europejskich pucharach. Dodatkowo to zespół, który ma względnie stabilną kadrę. Wielu graczy zna się od dawna, doskonale rozumieją swoje zachowania. Na pewno problemem gospodarzy będzie brak Arijana Ademiego, który jest kapitanem i ważną postacią w środku pola. Jego osobowość zawsze pomaga drużynie. Mam takie przeczucie, że w dwumeczu Legii z Dinamem może zdarzyć się wszystko. Dodatkowo warszawianie muszą do maksimum wykorzystać spotkanie na własnym terenie, gdzie z pewnością pomoże publiczność. Muszę przyznać, że patrząc na wszystkie okoliczności, mistrzowie Polski mają dobrą okazję, by walczyć z Chorwatami.
– Atutem Legii może być własny stadion i kibice, a obiekt w Zagrzebiu? Rzadko pojawiają się tam tłumy fanów…
– Faktycznie, meczów Dinama nie ogląda zbyt wiele osób. Szkoda, że obiekt w Zagrzebiu jest w tak złym stanie. Dodatkowo swoje piętno odcisnęło na nim trzęsienie ziemi, po którym władze miasta zamknęły trybunę znajdującą się na przeciwko miejsc dla rezerwowych. Cały czas trwa też protest kibiców. Z tego powodu spotkania ogląda na ogół kilka, maksymalnie, kilkanaście tysięcy osób. Ale mówimy tutaj o meczach, które od początku budzą wielkie zainteresowanie.
Ale prawda jest taka, że stadion i frekwencja nie będą przeszkodą dla Legii. Gdyby nie wszelkie ograniczenia, to fani z Warszawy mogliby stworzyć w Zagrzebiu taką atmosferę, że piłkarze mieliby szansę poczuć się niczym na własnym terenie. Jestem przekonany, że sztab szkoleniowy Wojskowych będzie się jednak skupiał na kwestiach piłkarskich.
– Legia najbardziej musi się obawiać Lovro Majera?
– To jeden z największych talentów, które ma teraz Chorwacja. A może nawet największy? Ma 23 lata i wchodzi na bardzo wysoki poziom. Dojrzewał w tej samej drużynie z akademii, co Brekalo, Sosa i Moro. Jest przedstawicielem bardzo utalentowanej generacji. Potrzebował więcej czasu, by zaadaptować się do seniorskiego futbolu, ale w tej chwili jest najlepszym graczem Dinama, a przy tym jest w najwyższej dyspozycji. Ma wielki wpływ na grę ofensywną drużyny z Zagrzebia.
Nie można jednak pomijać innych zawodników. Legia musi też zwrócić uwagę na Orsicia czy Petkovicia. Do tego dochodzi solidna defensywa. Dinamo zawsze chce stawiać na ofensywną grę, a przy tym do kolejnych wyzwań jest zazwyczaj dobrze przygotowane mentalnie. Ich celem zawsze jest dostanie się do Ligi Mistrzów i nie inaczej jest w tym sezonie.
– Jakim trenerem jest Damir Krznar?
– To bardzo dobry człowiek, mogę się o nim wyrażać w samych superlatywach. Przez lata pracował w klubie, często wspierał sztaby jako asystent, a teraz dostał szansę w roli pierwszego szkoleniowca. Kiedy uczęszczał do szkoły trenerów, był jednym z najlepszych w swojej grupie. Zawsze był przygotowany i skupiony na edukacji. Pobierał wiele nauk, podpatrywał kolejnych szkoleniowców. Przez lata był też związany z Zoranem Mamiciem.
Krznar przejął Dinamo kilka miesięcy temu, a następnie w dobrym stylu dokończył sezon i zdobył mistrzostwo kraju. Paradoksalnie, jeśli klub z Zagrzebia ma wiele doświadczeń z europejskich pucharów, tak jego obecny trener nie obył się jeszcze z prowadzeniem zespołu w wielkich meczach. Będzie dopiero zbierał nauki, bo do tej pory jego największym wyzwaniem było spotkanie z Tottenhamem.
– Niska defensywa i kontrataki to najlepszy pomysł na rywalizację z Dinamem?
– Wszystko zależy od wykonania. Nie chciałbym na przykładzie Legii mówić czy będzie to najlepsze rozwiązanie, bo nie znam detali dotyczących każdego gracza mistrzów Polski. Na pewno warto próbować zagrań, które spenetrują linię defensywną Chorwatów. Dinamo lubi posiadać piłkę, trudno ją odebrać. Warszawianie na pewno będą mieli momenty, w których będą musieli poczekać na swoją szansę. Kluczowa dla Legii będzie bardzo skuteczna gra w defensywie. Pewnym pomysłem może być intensywny pressing, ale jeden błąd może się źle skończyć.
– Jak z perspektywy lat wspomina pan czas spędzony w Legii?
– Czerpałem wiele doświadczeń z okresu spędzonego w Warszawie. Jakość zespołu była jaka była, musieliśmy ją podnosić. Mam wrażenie, że gdyby porównywać tamten zespół z obecnym, to trzeba byłoby mówić o dwóch różnych galaktykach. Ale łatwo jest być trenerem, gdy wszystko idzie dobrze. Prawdziwą twarz pokazuje się w trudnych chwilach, choć nie w każdym przypadku dostanie się szanse, by poprawić pewne niedociągnięcia. Wyniki zawsze dają odpowiedzi i tyczy się to wszystkich klubów.
Guardiola powiedział ostatnio, że praca w seniorskiej drużynie nigdy nie jest długoterminowym projektem. Przegra się dwa mecze i już ma się ogromne kłopoty. Tak samo jest z Legią. Jeden czy dwa gorsze wyniki i przy Łazienkowskiej robi się nerwowo. Postrzegam czas w Warszawie jako miły. Zawsze będę doceniał fakt, że dostałem tam szansę. Zwolnienie to zawsze chwila, w której pojawia się rozczarowanie. Kilka tygodni później Legia zdobyła mistrzostwo i Puchar Polski, może moglibyśmy zrobić to wspólnie, ale sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. Takie życie. Nie zmienia to faktu, że będę miał dobre wspomnienia związane ze stolicą Polski i całym klubem.
– Co Romeo Jozak porabia obecnie?
– Dosłownie kilka dni temu podpisałem kontrakt z ministerstwem sportu Arabii Saudyjskiej. Będę dyrektorem technicznym odpowiadającym za rozwój futbolu. W tym kraju to właśnie ten organ odpowiada za szkolenie młodych zawodników. Będę między innymi kontrolował szkółkę, która znajduje się w Hiszpanii. Chcę, by dokonano kolejnego kroku w kierunku rozwoju. Mają mocną ligę, ale zależy mi na progresie umiejętności miejscowych zawodników.
– Kilka tygodni temu wraz z rezerwami Legii trenowało trzech zawodników z Arabii Saudyjskiej, którzy trenują we wspomnianej szkółce.
– Tak, słyszałem o tym. To właśnie jedna z grup, których rozwój będę kontrolował. Na pewno było to dla nich ciekawe doświadczenie. Współpraca z Legią? Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Nie można wykluczyć żadnego scenariusza. Nie da się stwierdzić, że dana rzecz jeszcze w życiu nie nastanie.
Miałem w ostatnim czasie kilka propozycji dotyczących pracy nad rozwojem piłkarzy w konkretnych federacjach. Ale warunki przedstawione przez ministerstwo sportu Arabii Saudyjskiej były najlepsze. Przede wszystkim spodobał mi się fakt, że będę miał pełną kontrolę nad procesem szkoleniowym.
Romeo Jozak – zasłynął jako człowiek zarządzający akademią Dinama, choć wcześniej był asystentem trenera w klubie z Zagrzebia. Z czasem jego usługami zainteresował się nawet Arsenal. W 2017 roku został zatrudniony w roli trenera Legii, ale pracował tam tylko przez kilka miesięcy. Potem został selekcjonerem reprezentacji Kuwejtu. Obecnie znów odpowiada za rozwój młodych piłkarzy – tym razem w ministerstwie sportu Arabii Saudyjskiej.
Dinamo zagra z Legią Warszawa w środę (04.08). Początek środowej rywalizacji w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów o godzinie 20:00. Transmisja w TVP 2 oraz TVP Sport, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.