Eivind Henriksen został w Tokio sensacyjnym medalistą olimpijskim w rzucie młotem. To przez niego Paweł Fajdek skończył zawody z brązem. Polak w Japonii się męczył, Norwegowi wyszły zawody życia. Ale trudno powiedzieć, czy takie rozstrzygnięcia z miejsca oznaczają wywrócenie światowej hierarchii. Bo ma 31 lat i na co dzień pracuje nie w kole, lecz w porcie.