Tak jak pięć lat temu, o złoto olimpijskie w piłce ręcznej na na igrzyskach w Tokio powalczą reprezentacje Francji i Danii. Trójkolorowi w półfinale pokonali Egipt, a Skandynawowie okazali się lepsi od Hiszpanii.
Pięć lat temu podczas półfinałów ekscytowaliśmy się rywalizacją reprezentacji Polski. Ta uległa po dramatycznym spotkaniu Duńczykom, późniejszym mistrzom olimpijskim. Biało-czerwonych w Tokio w ogóle nie ma, a kadra Danii znów może wrócić do domu ze złotym medalem.
To będzie powtórka z Rio. W finale zmierzą się te same drużyny. Francuzi w półfinale nie bez problemów pokonali Egipt. Zaczęli mecz bardzo źle, przegrywali już 1-5, ale na przerwę schodzili, remisując 13-13. Już na początku drugiej połowy reprezentacja Francji wypracowała sobie małą przewagę, która cały czas utrzymywała. Różnica wahała się między dwoma a trzema bramki zaliczki. Skończyło się na czterech.
Co ciekawe, w drugim spotkaniu półfinałowym padł identyczny wynik. Ba, nawet rezultaty połów były bliźniaczo podobne. Z tą różnicą, że Duńczycy wygrali pierwszą część starcia 14-10, a w drugiej zremisowali 13-13. Hiszpanie ani razu nie prowadzili. Co najwyżej remisowali. Teraz przyjdzie im walczyć o brąz z reprezentacją Egiptu.
25 - 23
Dania
31 - 33
Hiszpania
23 - 27
Dania
27 - 23
Egipt
26 - 31
Egipt