Roksana Zasina dostała leki od lekarza w wiosce olimpijskiej. Wszystko wyjaśni się rano – przekazał Piotr Krajewski, trener kadry narodowej kobiet w zapasach. Polka w piątek rano ma walczyć w repasażu w kat. 53 kg. Stawką pojedynku będzie możliwość rywalizacji o brązowy medal igrzysk.
Japonka Mayu Mukaida pokonała reprezentantkę Mongolii Bolortuyą Bat Ochir 6:3 w olimpijskim półfinale kat. 53 kg w zapasach w stylu wolnym. To oznacza, że w turnieju pozostała Zasina, która w piątek rano będzie walczyć w repasażu.
32-letnia Zasina to brązowa medalistka mistrzostw świata 2017. Rywalizację w Tokio rozpoczęła od wygranej z Tatianą Achmetową z Kazachstanu 3:2, a następnie przegrała przed czasem z Mukaidą. Polka doznała także kontuzji i opuściła matę utykając.
– Lekarze w wiosce olimpijskiej podali Roksanie leki. Mam nadzieję, że zadziałają. Wszystko okaże się jutro rano – przekazał trener Krajewski.
Pytany o to, jakiego urazu doznała Polka wyjaśnił, że to nowa kontuzja. Ból pojawił się w odcinku lędźwiowym kręgosłupa.
Przeciwniczką Zasiny w walce repasażowej będzie Joseph Emilienne Essombe Tiako z Kamerunu. Gdyby Polka wygrała ten pojedynek — o brąz będzie walczyła z Mongołką.
Trener Krajewski ocenił, że rywalka z Afryki jest słabą zapaśniczką, a Mongołka jest także jak najbardziej w zasięgu Zasiny.
Mieczysław Czwaliński, wiceprezes ds. zapasów kobiet w Polskim Związku Zapaśniczym, jest także bardzo optymistycznie nastawiony do szans biało-czerwonej.
– Obie rywalki są jak najbardziej do pokonania. Sądzę, że Roksana zrobi wszystko, aby wyjść na matę. Jeżeli zdrowie nie pokrzyżuje planów — jutro będzie medal – ocenił.
10 - 0
Yanan Sun
1 - 12
Sarah Hildebrandt
0 - 10
Mariya Stadnik
6 - 3
Kyle Snyder
6 - 2
Suleyman Karadeniz