To był fantastyczny dzień dla polskich olimpijczyków w Tokio. Zaczęło się od złota Dawida Tomali w chodzie na 50 kilometrów, a później dorobek medalowy powiększyła Maria Andrejczyk w rzucie oszczepem. – Mam wrażenie, że wszyscy specjaliści od lekkoatletyki nie stawiali Dawida jako faworyta do zdobycia medalu. Fantastyczna historia. Maria? Narzekała na ból barku, który doskwiera jej od paru lat. Ten start był na miarę jej możliwości. To pokazuje jej hart ducha – skomentowała występy biało-czerwonych Sofia Ennaoui w "Olimpijskim wieczorze".