{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Tokio 2020. Piłka ręczna. Francuzi znów na tronie! Trzecie olimpijskie złoto Trójkolorowych w XXI wieku
Maciej Wojs /
Znów to zrobili! Piłkarze ręczni reprezentacji Francji po raz trzeci w XXI wieku zostali mistrzami olimpijskimi. W sobotnim finale, będącym zarazem rewanżem za mecz o złoto igrzysk w Rio, Trójkolorowi wygrali z broniącymi tytułu Duńczykami 25:23 (14:10).
Klasyfikacja medalowa Tokio 2020: sprawdź, które miejsce zajmują Polacy
Czytaj też:

Tokio 2020. Piłka ręczna. Hiszpanie na podium. Dwóch graczy Łomży Vive Kielce z brązowymi medalami
Przed pięcioma laty w Rio Duńczycy zwyciężyli w finale 28:26, po raz pierwszy w historii sięgając po złoto i odbierając Francuzom szansę na historyczny trzeci z rzędu olimpijski tytuł. W sobotę Trójkolorowi wzięli więc słodki rewanż.
Wcale nie byli jednak faworytami meczu. Choć od finału w Rio obie drużyny grały ośmiokrotnie, to Francuzi wygrali zaledwie trzy z tych spotkań. Z ostatnich pięciu bezpośrednich gier wygrali tylko jedną i nic nie miało do tego to, że w Tokio spisywali się nad wyraz dobrze. Równie skutecznie grali przecież też Duńczycy.
W sobotnim finale mistrzowie sprzed pięciu lat odbili się jednak od muru postawionego przez Francuzów w defensywie. Trójkolorowi zagrali w tym elemencie wybitnie, zwłaszcza przez pierwsze 40 minut spotkania, po których prowadzili 18:12.
Mimo tak wysokiej zaliczki, o mało nie wypuścili wygranej z rąk. W 49. minucie Duńczycy doprowadzili do stanu 21:22, a w ostatnich 40 sekundach spotkania mieli piłkę na remis. Decydującą akcję rozegrali jednak fatalnie, tracąc piłkę, co zakończyło się pieczętującym sukces Francuzów trafieniem do pustej bramki.
To trzeci olimpijski tytuł francuskiej drużyny w XXI wieku, a ogółem piąty medal wywalczony przez nich w historii występów na igrzyskach. W tym stuleciu nie było od nich lepszej drużyny.
Po cztery, w tym trzy złota, zdobyło trzech zawodników: skrzydłowi Michael Guigou i Luc Abalo oraz rozgrywający Nikola Karabatić, który tuż przed igrzyskami powrócił po gry po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej poważną kontuzją kolana. W sobotnim finale był liderem zespołu.
Pierwszy swój olimpijski medal wywalczył natomiast obrotowy Łomży Vive Kielce Nicolas Tournat. Sukces święcił też Nedim Remili, który dołączy do drużyny mistrzów Polski za rok. Ogółem z Tokio z medalami powróci trzech graczy Vive, bo oprócz Tournata brązowe medale wywalczyli z reprezentacją Hiszpanii Alex Dujshebaev i Miguel Sanchez-Migallon.