Legia Warszawa i Dinamo Zagrzeb zagrają we wtorek o czwartą rundę el. Ligi Mistrzów. Oba kluby łączą nazwiska piłkarzy i trenerów. Zdecydowana większość Chorwatów przy Łazienkowskiej miała za sobą związek z klubem ze swojej stolicy.
Jeśli już Chorwacja wdzierała się w historię Legii Warszawa, to na ogół była ona też połączona z Dinamem Zagrzeb. Oba kluby rywalizują ze sobą o awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wojskowi zremisowali na wyjeździe 1:1. Rewanż już we wtorek (10.08). Transmisja w Telewizji Polskiej.
Vrdoljak pojawił się w Warszawie latem 2010 roku. Legia pozyskała pomocnika za około milion euro wprost z Dinama. Sprowadzenie pomocnika traktowano jako hit transferowy. Od razu stał się także kapitanem. Gracz szybko się zaaklimatyzował i nauczył języka polskiego, przez co w kolejnych latach stawał się istnym przewodnikiem dla kolejnych piłkarzy z Bałkanów.
Środkowy pomocnik jest Chorwatem z największą liczbą występów w barwach warszawian. Vrdoljak rozegrał 191 spotkań, w których strzelił 27 goli i miał 17 asyst. Przez pięć lat był podstawowym zawodnikiem Wojskowych, choć pod koniec przygody z Łazienkowską zaczęły doskwierać mu problemy zdrowotne. W 2016 roku związał się jeszcze z Wisłą Płock, ale nie rozegrał tam żadnego meczu. Jego ostatnim występem w karierze okazała się wyjazdowa rywalizacja Legii ze Śląskiem Wrocław pod koniec sezonu 14/15. Obecnie Vrdoljak jest menedżerem, który czasami współpracuje z mistrzami Polski. To on odpowiadał między innymi za interesy Marko Vesovicia.
Pewne podobieństwa do Vrdoljaka można znaleźć w historii Domagoja Antolicia. On także trafiał do Warszawy mając za sobą pełnienie funkcji kapitana w Zagrzebiu, a w dodatku był środkowym pomocnikiem. Przy Łazienkowskiej stał się jedną z najważniejszych osób w szatni.
Antolić miewał lepsze i gorsze momenty w Legii, ale gdy był odpowiednio wykorzystany na boisku, stawał się jednym z liderów Wojskowych. Ostatecznie rozegrał w stolicy 98 meczów. Zdobył także cztery bramki i miał jedenaście asyst. Sezon 2019/2020 był dla Chorwata najbardziej udanym, bo wybrano go najlepszym pomocnikiem PKO Ekstraklasy.
Władze Legii zrezygnowały z Antolicia pod koniec 2020 roku. Mistrzowie Polski nie przedłużyli kontraktu z pomocnikiem, który wcześniej miał obiecaną nową umowę. Wpływ na to miała także zmiana trenera: Aleksandara Vukovicia zastąpił akurat Czesław Michniewicz. Chorwat potrafił jednak odnaleźć się w całej sytuacji i zdecydował się na zmianę kontynentu. Antolić został piłkarzem Damac FC i do dziś reprezentuje barwy ekipy z Arabii Saudyjskiej.
Eduardo związał się z Legią na początku 2018 roku. Gracz trafił na Łazienkowską na wyraźne życzenie Romeo Jozaka. Pojawiały się wątpliwości, ale ówczesny szkoleniowiec Wojskowych był mocno zdecydowany na gracza, którego znał z chorwackich czasów.
Doświadczony piłkarz trafił na Łazienkowską, ale najpierw potrzebował czasu na przygotowanie motoryczne, a co chwilę pojawiały się kolejne trudności. Ostatecznie licznik gracza z Rio de Janeiro zatrzymał się na 14 spotkaniach, w których spędził na boisku 627 minut. Nie strzelił też żadnego gola. Eduardo nie przypominał w Warszawie zawodnika, który czarował swoimi umiejętnościami w poprzednich klubach.
Całą rundę jesienną sezonu 18/19 Eduardo spędził poza kadrą Legii. Mistrzowie Polski nie przedłużyli z nim kontraktu. Jednocześnie warszawski klub okazał się ostatnim przystankiem w długiej karierze piłkarza. Obecnie jest on powiązany z agencjami menedżerskimi i swój czas spędza przede wszystkim w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Przy Łazienkowskiej można było mieć wrażenie, że czeka się na potknięcie Chorwata. Gdy Legia odpadła ze Spartakiem Trnawa, Klafurić od razu stracił pracę. Obecny szkoleniowiec Slavena Belupo może pochwalić się najwyższą średnią zdobytych punktów ze wszystkich trenerów w historii Wojskowych (2,27 w 15 meczach). Ostatecznie zastąpił go Ricardo Sa Pinto.
W sztabach Jozaka i Klafuricia nie brakowało ludzi związanych z Dinamem. W tej grupie byli Kresimir Sos odpowiadający za motorykę czy Ivan Prelec, który był drugim trenerem. Funkcję dyrektora technicznego sprawował za to Ivan Kepcija, który potem dostał pracę w Hajduku Split.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2