Legia Warszawa rozegra we wtorek jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Wojskowi zmierzą się z Dinamem Zagrzeb o awans do 4. rundy el. Ligi Mistrzów. Jaki będzie skład zespołu z Łazienkowskiej? Transmisja rywalizacji w Telewizji Polskiej.
Mistrzowie Polski pokazali w Chorwacji, że są w stanie walczyć z Dinamem Zagrzeb. Na wyjeździe padł remis 1:1. Losy rywalizacji rozstrzygną się we wtorek (10.08) w Warszawie. Kto wygra, ten awansuje do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Trener Czesław Michniewicz na pewno nie przeprowadzi rewolucji kadrowej w składzie.
Legia w Zagrzebiu nie szokowała pod względem personalnym. Pewnym zaskoczeniem mógł być jedynie występ Maika Nawrockiego, który debiutował w europejskich pucharach. 20-latek rozegrał dobry mecz i poradził sobie jako środkowy obrońca grający bliżej lewej flanki. Gracz wychowany w Niemczech wygrał rywalizację z Mateuszem Hołownią. Michniewicz wskazywał, że to efekt czystego odbioru piłki, a także umiejętności skutecznego radzenia sobie w trakcie powietrznych pojedynków.
Drugim znakiem zapytania w Chorwacji była obsada ataku. Ostatecznie od pierwszej minuty zagrał mobilniejszy Mahir Emreli. Reprezentant Azerbejdżanu potrafił dotrzeć do zagrań w polu karnym, ale gola nie strzelił. Miał okazje, ale brakowało mu umiejętności wykończenia. Tomas Pekhart pojawił się na placu gry dopiero w końcówce rywalizacji i nie był zbyt widoczny, choć można było gdybać, że w tych samych sytuacjach co Azer, mógłby zachować się nieco inaczej.
Ale w Zagrzebiu nie brakowało dośrodkowań ze strony Filipa Mladenovicia i Josipa Juranovicia. Ich próby rzadko były wykorzystywane przez partnerów z zespołu. Pekhart w poprzednim sezonie pokazał, że potrafi przewidzieć, gdzie spadnie piłka kopnięta przez Serba oraz Chorwata. Dodatkowo może pomóc zespołowi w trakcie defensywnych stałych fragmentów gry. Michniewicza czeka wybór pomiędzy wodą a ogniem, ale każdy z żywiołów może się okazać we wtorek na wagę złota.
Dość pewna zdaje się za to pozycja Rafaela Lopesa. Portugalczyk jest w dobrej formie i potrafi wspierać drugiego napastnika. Gracz ma nić porozumienia z Pekhartem, ale skutecznie odnajduje się na boisku także w towarzystwie Emrelego. Z kolei Azer z Czechem, gdy już zagrali razem, to nie zawsze potrafili się wzajemnie zrozumieć. Żeby taka współpraca należycie funkcjonowała, potrzebny jest czas. To wciąż rozwiązanie, które nosi znamiona eksperymentu, a obecna sytuacja nie jest idealna, by testować niesprawdzone pomysły.
Przewidywany skład mistrzów Polski wygląda następująco: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Juranović, Martins, Slisz, Mladenović – Luquinhas – Lopes, Pekhart/Emreli.
We wtorek (10.08) kibice obejrzą finał rywalizacji Legii z Dinamem. Frekwencja przy Łazienkowskiej będzie najlepsza od dawna. Kto wygra, ten awansuje do 4. rundy el. Ligi Mistrzów. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja na TVP 2, TVP Sport, a także na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej i Smart TV.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2