Artur Szpilka cały czas rehabilituje kontuzjowaną nogę, ale wznowił już lekkie treningi. Pięściarz z Wieliczki, który ostatni pojedynek stoczył w maju, planuje już powrót do ringu i wciąż liczy na rewanż z Łukaszem Różańskim.
Szpilka przegrał ostatnią walkę z Różańskim przez nokaut w 1. rundzie. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej doznał w tym pojedynku bolesnej kontuzji nogi. Rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, a "Szpila" wznowił już lekkie treningi:
– Ta porażka to był dla mnie ciężki moment, cały czas do tego wracam. Nie ma jednak co skupiać się na tym, co było, ale na tym, co będzie. Jesteśmy tym, czym są nasze myśli, dlatego staram się myśleć pozytywnie i patrzę do przodu (...) Chodzimy na rehabilitację razem z Krzysztofem Głowackim, on rehabilituje łokieć, a ja nogę. Z każdym dniem jest coraz lepiej – powiedział Szpilka w rozmowie z portalem ringpolska.pl i dodał, że po walce przeszedł szereg badań, w tym m.in. neurologiczne: – Całe szczęście, jestem zdrowy, nie mam urazów głowy, nie jąkam się (...) sam się zastanawiam gdzie są granice tego wszystkiego.