| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Stal Mielec z wielkim trudem utrzymała się w PKO Ekstraklasie. Początek tego sezonu również wskazuje na to, że drużyna z Podkarpacia będzie do końca walczyć o przetrwanie. – W minionych rozgrywkach sami ukręciliśmy na siebie bata. Teraz nie może to się powtórzyć – zaznaczył w rozmowie z TVPSPORT.PL Mateusz Mak. Transmisja spotkania Stal – Wisła Kraków w piątek w TVP.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Stal ponownie zaczyna sezon z innym trenerem, niż kończy poprzedni. Wcześniej zmieniono szkoleniowca po sukcesie, którym był awans. Teraz Włodzimierz Gąsior zrezygnował w trakcie przygotowań do nowych rozgrywek po wywalczeniu utrzymania. Ten brak stabilności na was wpływa?
Mateusz Mak: – Bez wątpienia. To niecodzienne, że w trakcie roku mieliśmy pięciu trenerów. Każdy z nich chce to wszystko poukładać, ale w takiej sytuacji nie ma łatwo. Widać, że to nie pomaga. Spójrzmy na Kostę Runjaica, który jest w Pogoni Szczecin kolejny sezon i dopiero niedawno drużyna zaczęła grać naprawdę dobrze. Cierpliwość popłaca i myślę, że władze klubu też liczą na to, że z trenerem Adamem Majewskim uda się popracować zdecydowanie dłużej. Latem nie odeszło zbyt wielu ważnych zawodników, to również pozytywny sygnał odnośnie stabilizacji.
– Jak przyjąłeś wiadomość o rezygnacji trenera Gąsiora? Do pierwszego ligowego spotkania pozostało kilkanaście dni.
– Duże zaskoczenie, bo decyzja zapadła z dnia na dzień. Musieliśmy się przestawić i dostosować. Widać, że trener Majewski chce trochę zmienić styl gry. Mamy więcej utrzymywać się przy piłce i stwarzać sytuacje. Wcześniej wyglądało to trochę inaczej. Z drugiej strony, wcale nie dziwię się chociażby trenerowi Gąsiorowi. Przyszedł parę kolejek przed końcem, mieliśmy nóż na gardle. Tutaj trzeba było szukać sposobu na punkty, a nie ładnej gry. To się udało.
– Ktoś z władz klubu konsultował z wami zmiany trenerów?
– Z tego co wiem, to były tylko rozmowy z radą drużyny. Całą odpowiedzialność brał na siebie jednak zarząd. Wiem, że w mediach pojawia się sporo krytycznych głosów. Z drugiej strony celem klubu było utrzymanie i udało się go zrealizować.
– Nowy sezon zaczęliście jednak znowu słabo. Zdobyliście punkt w trzech meczach. Jesteś rozczarowany?
– Powinno być zdecydowanie lepiej. Starcie z Górnikiem zupełnie nam nie wyszło, gra zupełnie nam się "nie kleiła". Rywale też nie grali za dobrze, ale zdołali strzelić gola. My nawet przy tak słabej postawie mogliśmy wywalczyć chociaż punkt. Dobrze, że taki występ przyszedł na początku. Teraz chcemy się zrehabilitować. Dobrze, że mecz z Wisłą już w piątek. Trener Majewski jest z nami krótko i też potrzebuje czasu. Minął kolejny tydzień pracy, dlatego uważam, że teraz będzie wyglądało to lepiej.
– W przedsezonowych typowaniach wymieniało się was wśród kandydatów do spadku. Takie przewidywania cię irytują?
– Staram się tego nie czytać, ani nie słuchać różnych wypowiedzi. Oczywiście, każdy może mieć swoje zdanie i mówić to, co chce. My możemy skupić się tylko na swojej pracy.
– Myślisz, że jako zespół jesteście obecnie mocniejsi pod względem mentalnym? Końcówka poprzedniego sezonu była poważną próbą charakteru.
– Dobrze sobie z tym poradziliśmy. Graliśmy o swoje kariery i o życie klubu. Wiadomo, że po spadku bywa różnie. Nie wiadomo, jak klub odnalazłby się w pierwszoligowych realiach, a dla części z nas drzwi do Ekstraklasy mogłyby zamknąć się na dłużej. To doświadczenie na pewno daje nam przewagę
nad resztą zespołów, ale… w tej chwili można mówić wszystko, a boisko to zweryfikuje. Na razie nie wygląda to najlepiej. Czas na zwycięstwa. Jesteśmy na początkowym etapie pracy z nowym trenerem, ale nie można usprawiedliwiać się w ten sposób zbyt długo.
– W tym sezonie spadają trzy drużyny…
– Będzie dużo trudniej, niż w minionych rozgrywkach. Ekstraklasa to jednak specyficzna liga, w której każdy może pokonać każdego. Decyduje skuteczność, dyspozycja dnia i odpowiednio dobrana taktyka. Nie chcę mówić tylko o walce o utrzymanie. Liczę, że Stal powalczy o coś więcej, niż tylko miejsce tuż "nad kreską".
– W tamtym sezonie pokazaliście, że radzicie sobie nawet z faworytami. Pokonaliście Legię czy Pogoń, w dwóch spotkaniach z Lechem zdobyliście cztery punkty. Dlaczego nie dało się utrzymać tak równej formy?
– Zawodziła skuteczność. Niektóre błędy sprawiły, że sami ukręciliśmy na siebie bata i musieliśmy martwić się o ligowy byt do końca. Wierzę, że już niebawem dyspozycję uda się ustabilizować i że znów będziemy zaskakiwać nawet faworytów.
– 25 meczów, cztery gole i asysta. Jesteś zadowolony ze swojego dorobku w poprzednim sezonie?
–
Spędzonych na boisku minut, zdobytych bramek i asyst mogło być więcej. Miałem też trochę problemów zdrowotnych, które odpuściły w końcówce sezonu. Wtedy byłem w niezłej dyspozycji i pomogłem zespołowi w kluczowych meczach. Teraz trenuję na sto procent i liczę na to, że ten sezon będzie dla mnie lepszy od ubiegłego.
– W 2019 roku odszedłeś z Piasta Gliwice do pierwszoligowej Stali. Doszło do tego po sezonie, w którym wygraliście mistrzostwo Polski. Skąd taki ruch?
– Jesienią 2018 roku byłem podstawowym zawodnikiem Piasta, później przytrafiła się jednak kontuzja i przestałem grać. Wiosną tych minut było już znacznie mniej. Byłem zdziwiony, że nie pojawiały się propozycje z Ekstraklasy. Przez moment był temat Wisły, który jednak nie wyszedł i nie ma sensu do tego wracać. Długo szukałem klubu, robiło się już późno i trzeba było decydować. Wtedy pojawiła się Stal. Zaczynam tutaj trzeci sezon i absolutnie nie żałuję decyzji o przenosinach do Mielca. Czas spędzony tutaj z pewnością nie jest stracony. Widzę, że z każdym sezonem klub się rozwija.
– Co musicie zrobić, by pokonać Wisłę?
– Trzeba zagrać lepiej, niż z Górnikiem. Czeka nas trudne spotkanie, Wisła latem przeszła wiele zmian, ale drużyna na początku sezonu wygląda już na nieźle zgraną. Ostatnio dość pechowo przegrali z Rakowem Częstochowa, chociaż spokojnie mogli pokonać wicemistrza Polski. Mają kilka indywidualności, na które trzeba uważać. Nie obawiamy się jednak. Jesteśmy bardzo zmotywowani, bo chcemy zmazać plamę po ostatnich porażkach.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.