{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Ligue 1. Argentyńskie media: Michael Jordan zarobił na przybyciu Leo Messiego. Miliony euro dla legendy NBA
Angaż Leo Messiego w Paris Saint-Germain miał pozytywne skutki dla Michaela Jordana, a konkretnie majątku jednego z najwybitniejszych koszykarzy w historii NBA. Tak przynajmniej sugeruje argentyńskie "El Grafico" donosi, że legenda Chicago Bulls zarobiła na przybyciu Argentyńczyka 6 milionów euro.
Czytaj też:
Ligue 1: Pochettino skomentował zachowanie kibiców. "Gwizdy na Mbappe? Ja żadnych nie słyszałem"
Jordan jest właścicielem marki odzieżowej opatrzonej własnym nazwiskiem. Jest ona sponsorem nowej drużyny Leo Messiego, a logo Air Jordan pojawia się na koszulkach ekipy z Parc des Princes.
Za każdą sprzedaną koszulkę, Amerykanin uzyskuje 5 proc. zysków. Według przeliczeń argentyńskiego medium, już teraz sklepowy "boom" na stroje z nazwiskiem byłego piłkarza Barcelony dał Jordanowi równowartość 6 milionów euro.
Warto jednak w tym miejscu dodać też stosowną adnotację. Nasser Al-Khelaifi rzeczywiście potwierdził, że koszulki Messiego sprzedawały się w okamgnieniu. Nie było trykotu, który szybciej po wylądowaniu na półkach w fan-store'ach znikałby z półek i wieszaków. Jednak aż milion koszulek (taka liczba również pojawiała się w mediach, konkretnie w doniesieniach "L'Equipe") w PSG sprzedano przez ostatnie dwa sezony, a nie w ciągu ostatnich siedmiu dni.
Messi dołączył oficjalnie do drużyny Mauricio Pochettino 10 sierpnia. W następną niedzielę, 29 sierpnia PSG ma zaplanowane ligowe starcie ze Stade Reims. Jest bardzo możliwe, że to wtedy 34-letni Argentyńczyk po raz pierwszy zagra w oficjalnym spotkaniu jako zawodnik klubu ze stolicy Francji. Pierwsza szansa na ujrzenie Messiego na Parc des Princes nadejdzie zaś 12 września, gdy przyjedzie tam Clermont Foot 63.