| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa wkrótce pożegna się z Josipem Juranoviciem. Wahadłowy odejdzie do Celtiku. Mistrzowie Polski zarobią, ale zostaną z poważną wyrwą w składzie.
Juranović od początku pobytu przy Łazienkowskiej rozegrał 40 meczów. Chorwat zdobył bramkę i miał dziesięć asyst. Z czasem jego rola rosła. Stało się to zwłaszcza w rundzie wiosennej, kiedy Legia zmieniła ustawienie. Były gracz Hajduka Split zaczął pojawiać się na boisku jako wahadłowy. Juranović zdobył pewne miejsce w drużynie Michniewicza, a dobra forma pozwoliła mu na powrót do reprezentacji. W drużynie narodowej 26-latek wystąpił na Euro 2020 i zagrał przeciwko Szkocji oraz Hiszpanii.
Już po zakończeniu poprzedniego sezonu pojawiały się doniesienia, że Legia może sprzedać Juranovicia. Teraz ten scenariusz staje się faktem. Mistrzowie Polski powinni zarobić około trzech milionów euro. Dostaną pieniądze, ale… odejście Chorwata będzie ogromnym problemem dla Wojskowych. Żaden następca nie jest gotowy.
Co stanie się z obsadą prawego wahadła w Legii? Na razie opcje są dwie. Mattias Johansson został sprowadzony, by wzmocnić opcje rotacji na tej pozycji. Na razie Szwed przebywał na boisku przez 17 minut. Teraz gracz nie może być wykorzystany przez sztab szkoleniowy. Wszystko przez mononukleozę. Defensor musi leczyć się w domu. Nie jest też jasne, jak prędko będzie gotowy do treningów z pełnym obciążeniem. To schorzenie, które potrafi zostawić duży ślad w organizmie.
Legia zostanie na razie z Kacprem Skibickim. Młodzieżowiec na letnim zgrupowaniu przed startem sezonu był dopiero przyuczany do gry w roli wahadłowego. Piłkarz nie ma większego doświadczenia, ale siłą rzeczy będzie jedyną opcją Michniewicza na tu i teraz. To dynamiczny piłkarz, który potrafi zaznaczyć swoją obecność pod bramką przeciwników, ale wciąż ma problemu z grą defensywną. W Ekstraklasie da się czasem zatrzeć różnicę poziomów, ale występy na arenie międzynarodowej mogą obnażyć problem Legii.
Pojawiały się doniesienia, że mistrzowie Polski chcą sprowadzić nowego gracza, który mógłby występować jako wahadłowy. W kontekście Wojskowych wymieniano między innymi Deiana Sorescu, który występuje w Dinamie Bukareszt. Na razie nie słychać jednak o finalizacji potencjalnego transferu. Sztab szkoleniowy Wojskowych musi skupić się na opcjach, które obecnie ma w składzie.
Rywale starają się wpływać na psychikę mistrzów Polski. Trener Jindrich Trpisovsky stwierdził przed meczem, że z Legią może wkrótce rozstać się Tomas Pekhart. Zdaniem szkoleniowca, napastnik ma oferty z Chin. Inna sprawa, że... okno transferowe jest tam zamknięte od 30 lipca.
Na razie Legię czeka jednak myślenie o najbliższym przeciwniku. Sam Juranović będzie musiał udowodnić, czy potrafi odciąć się od kwestii transferowych i rozegrać dobre spotkanie przeciwko Slavii Praga. Mecz 4. rundy eliminacji Ligi Europy rozpocznie się w Czechach w czwartek o godzinie 19:00. Transmisja na TVP 2, a także na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej i przez Smart TV.