{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Media: Philippe Coutinho może przejąć dziesiątkę po Leo Messim

Leo Messi, odchodząc do Paris Saint-Germain, zwolnił numer dziesięć na koszulce w Barcelonie. Żaden z piłkarzy nie kwapi się jednak, żeby wejść w buty Argentyńczyka. Klub zaproponował, by wakat wypełnił Philippe Coutinho – poinformowało "Mundo Deportivo".
Czytaj też: Transfery. Sky Sports: FC Barcelona chce Pierre-Emericka Aubameyanga z Arsenalu
Dziesiątka to numer, który waży w Barcelonie bardzo dużo. Przed Messim nosił ją na plecach Ronaldinho. Brazylijczyk był uwielbiany nie tylko za efektywność, ale przede wszystkim za efektowne zagrania. Od 2008 roku z tym numerem po boisku biegał Messi.
Według doniesień medialnych kolejnym piłkarzem, który założy dziesiątkę ma być Coutinho. Brazylijczyk grał z tym numerem w Liverpoolu i Bayernie. W pierwszym sezonie w Barcelonie nosił siódemką, z kolei przed rokiem ubierał trykot z czternastką.
Coutinho cały czas czeka na powrót na boisko. 29-latka zabrakło w kadrze meczowej na mecz pierwszej kolejki La Liga z Realem Sociedad.
Brazylijczyk nie dał jeszcze odpowiedzi, czy będzie chciał przejąć symbolicznie schedę po Messim. Prawdopodobnie nie będzie się długo zastanawiał, bo w najbliższą sobotę może znaleźć się w kadrze meczowej na spotkanie z Athletikiem Bilbao.
Innego zdania jest dziennik "Sport", który informuje, że Barcelona woli, aby "dziesiątka" pozostała wolna w najbliższym sezonie. Potencjalnie ma być rozważana możliwość przypisania tego numeru do któregoś z wychowanków ze szkółki. Z kolei zdaniem tego źródła na pewno numeru 10. nie ma otrzymać Coutinho.