{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Konferencji. Czterech polskich piłkarzy zagrało w pucharach. Udany debiut Tymoteusza Puchacza

Czterech polskich piłkarzy w czwartkowy wieczór zaprezentowało się na europejskich boiskach (nie licząc meczów Legii i Rakowa). Największe powody do radości miał Tymoteusz Puchacz. Jego Union Berlin wygrał w Helsinkach 4:0, a były obrońca Lecha zanotował asystę przy pierwszym golu.
El. Ligi Konferencji UEFA: Raków Częstochowa – Gent 1:0. Wynik lepszy niż gra
Czytaj też:

KAA Gent – Raków Częstochowa, drugi mecz rundy finałowej eliminacji Ligi Konferencji. Kiedy rewanż?
Jako pierwszy na murawie zameldował się Tymoteusz Puchacz. Jego Union wysoko pokonał na wyjeździe fiński Kuopion Palloseura 4:0. Reprezentant Polski już w 7. minucie popisał się asystą. Dokładnie dośrodkował z lewego skrzydła, a Nigeryjczyk Taiwo Awoniyi otworzył wynik. Puchacz przebywał na boisku do 72. minuty. Zastąpił go Niko Giesselmann. Miejsca w kadrze meczowej nie znalazł Paweł Wszołek.
O czwartkowym wieczorze w czeskim Jabloncu jak najszybciej będzie chciał zapomnieć Jakub Kiwior. Jego Zilina uległa rywalom aż 1:5. Młody polski defensor rozegrał 90 minut.
Nicola Zalewski mecz z Trabzonsporem obserwował z perspektywy ławki rezerwowych. Roma wygrała w Turcji 2:1.
PAOK Saloniki Karola Świderskiego tylko zremisował na własnym stadionie z chorwacką Rijeką 1:1. Napastnik spędził na boisku 90 minut. Wyrównujące trafienie padło dopiero w doliczonym czasie gry. Własnego bramkarza pokonał
Niko Galesić.
W dobrych humorach Turcję może opuścić Kamil Grabara, który rozegrał kolejne spotkanie w pełnym wymiarze czasowym. FC Kopenhaga wygrała z Sivassporem 2:1. Kamil Wilczek nie znalazł się w kadrze meczowej duńskiego klubu.